Jak ogłosiła FERC proponowana reforma ma na celu znoszenie barier w rozwoju nowych źródeł energii i bardziej efektywne ich wykorzystanie z korzyścią dla konsumentów. Publikując propozycje FERC poddała je pod trzymiesięczne konsultacje.

Proponowane regulacje dotyczą źródeł o mocy do 20 MW. Zgodnie z propozycjami operatorzy sieci energetycznych - na prośbę zainteresowanych uruchomieniem niewielkiego źródła - będą musieli dostarczyć informacji na temat możliwości jego włączenia do sieci jeszcze przed wystąpieniem z formalnym wnioskiem o przyłączenie. Według FERC pozwoli to na bardziej efektywne inwestowanie w takie źródła.

FERC chce także podniesienia z 2 do 5 MW limitu mocy źródła, dla którego można zastosować tzw. szybką ścieżkę regulacyjną, a także wprowadzenia dodatkowych specjalnych procedur dla projektów, które nie spełnią wymagań koniecznych do zastosowania szybkiej ścieżki.

Komisja podkreśliła, że od czasu wprowadzenia obowiązujących regulacji, czyli od 2005 r. wiele aspektów produkcji energii diametralnie się zmieniło. W 2005 r. do sieci przyłączone były źródła fotowoltaiczne o mocy 79 MW, podczas gdy dziś ta moc przekracza 4000 MW; z kolei moc źródeł wiatrowych wynosiła 1185 MW, a w 2012 r. wielkość ta wynosiła prawie 3000 MW - przypomniała FERC.

Komisja zauważyła też, że wiele stanów w swoich przepisach wprowadziło cele do osiągnięcia w kwestiach udziału źródeł odnawialnych (OZE) i rozproszonej generacji energii. Np. Kalifornia na koniec 2013 roku ma mieć 20-proc. udział OZE, 25-proc. na koniec 2016 r. i 33-proc. w 2020. Stan Massachusetts planuje, że w 2020 r. udział OZE wyniesie 25 proc. a później będzie rósł o 1 pkt proc. co roku. Z kolei Arizona, Kolorado czy Illinois wprowadziły docelowe poziomy energii wytwarzanej przez małe, rozproszone źródła - podkreśliła FERC, uzasadniając potrzebę opracowania nowych regulacji.

wkr/ mki/ drag/