Tak zwana branża beauty wymknęła się spod kontroli. Na popularnych serwisach aukcyjnych dostępny jest chociażby botoks, czyli preparat teoretycznie dostępny na receptę. Nie zawsze wiadomo, jakiego pochodzenia i o jakim składzie jest produkt, który można kupić przez internet. Zabiegi z jego użyciem wykonywane są w salonach fryzjerskich, gabinetach kosmetycznych, „salonach beauty” czy nawet w prywatnych mieszkaniach.

Czytaj także na Prawo.pl:  Dr Ignaciuk: Strywializowaliśmy medycynę estetyczną

Rynek „beauty” rośnie wraz z popularnością zabiegów nakierowanych na „odmładzanie”, a kolejne pojawiające się na nim „nowinki” to często inwazyjne zabiegi, które mogą być niebezpieczne w rękach osób, które do ich stosowania nie mają ani kwalifikacji, ani uprawnień. Lekarze zauważają, że coraz częściej zgłaszają się do nich po pomoc medyczną osoby z przewlekłymi powikłaniami. Osoby te często nie wiedzą nawet, jaką substancję im wstrzyknięto. Kosmetolodzy, technicy kosmetologii czy fryzjerzy nie mają obowiązku ani uprawnień do sporządzania dokumentacji medycznej.

Czytaj też: Zabiegi medycyny estetycznej - umowa zlecenia czy umowa o dzieło? >>

 

Nowa definicja: medycyna estetyczno-naprawcza

Według adwokata dr Agnieszki Zemke-Góreckiej krokiem milowym w uregulowaniu tego obszaru jest definicja „medycyny estetyczno-naprawczej”, która znalazła się w obowiązującym już (weszło w życie 8 lipca tego roku) rozporządzeniu w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów. -  Do tej pory takiej definicji nie było - zauważa.

Czytaj też: Usługi medyczne a podatek od towarów i usług na przykładach >>

Michał Gajda, adwokat, reprezentujący własną kancelarię prawną z siedzibą w Szczecinie, zaznacza z kolei, że trwający od dawna spór, czy zabiegi z zakresu medycyny estetycznej mieszczą się w zakresie pojęcia świadczenia zdrowotnego, można uznać za zakończony. - Rozporządzenie to kolejny mocny argument, który rozwiewa dotychczasowe wątpliwości - mówi. 

- Prawodawca, uwzględniając stosowanie medycyny estetycznej w akcie prawnym regulującym sposób wykonywania zawodu lekarza, wpisuje tę dziedzinę w zakres pojęciowy świadczenia zdrowotnego. Tym samym, od 8 lipca 2023 r. nie ma wątpliwości, że zabiegi z zakresu medycyny estetycznej stanowią świadczenia zdrowotne, a ich udzielanie bez wymaganych uprawnień, czyli na przykład przez kosmetyczkę lub kosmetologa, stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do roku – zaznacza prawnik.

Czytaj też: Medycyna estetyczna a dobrostan pacjentów - uwagi po wyroku Trybunału (C-91/12) >>

Oskar Luty, adwokat z kancelarii prawnej Fairfield, uważa z kolei, że kluczowa debata o granicach monopolu lekarskiego pozostaje cały czas nierozstrzygnięta.

- Akty prawne, dotyczące sposobu kształcenia, wymagań, umiejętności czy też kompetencji zawodowych personelu medycznego, nie wpływają bezpośrednio na dyskurs o granicach monopolu lekarskiego. Nie można z określonych wymagań zawodowych wnioskować o zakazie wykonywania określonych czynności przez inne osoby – mówi.

Zauważa, że takie wnioskowanie (prawniczo nazywane wnioskowaniem z norm na normy) byłoby logicznie nieprawidłowe. - Oznaczałoby zarazem, że nie wolno udzielać pierwszej pomocy (wchodzi to wszak w zakres umiejętności zawodowych lekarzy). Analogicznie, nikt nie mógłby napisać pozwu we własnej sprawie (wchodzi to w zakres kształcenia prawników).

Zobacz wzór dokumentu w LEX: Zgoda na czynności z zakresu medycyny estetycznej >

 


Katalog procedur medycyny estetycznej - prawie gotowy

W sprawie uregulowania prawa do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej zderzają się dwa potężne środowiska: lekarzy i kosmetologów.

Pytanie, czy przed wyborami Ministerstwo Zdrowia wprowadzi w życie katalog procedur zarezerwowanych dla lekarzy.

Piotr Bromber, wiceminister zdrowia, poinformował ostatnio, że katalog procedur medycyny estetyczno-naprawczej jest uzgadniany w podzespole senackim. – Po uzyskaniu wyników prac podzespołu oraz akceptacji procedur medycyny estetyczno-naprawczej przez towarzystwa naukowe oraz Naczelnej Rady Lekarskiej, zostaną podjęte dalsze kroki w tej sprawie – zaznaczył.

Natomiast Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, zauważa, że lista procedur zastrzeżonych do wykonywania wyłącznie przez lekarza była już przygotowana przez lekarskie towarzystwa naukowe związane z medycyną estetyczną i konsultowana z samorządem lekarskim. – Niestety chyba nadal leży ona na biurkach urzędników – podkreśla.

Sprawdź w LEX: Czy świadcząc usług medycyny estetycznej można stosować zwolnienie podmiotowe z VAT? >

Kosmetolodzy nie mają kompetencji do wstrzykiwania botoksu

Katalog procedur zarezerwowanych dla lekarzy nie został co prawda opublikowany, ale kierunek akceptowany przez Ministerstwo Zdrowia jest jasny.

Piotr Bromber zaznacza (odpowiedź na interpelację poselską), że kompetencje zawodowe kosmetologa – takie jak innych zawodów – wynikają bezpośrednio z zakresu kształcenia. – Nie jest to respektowane przez środowisko kosmetologów, które wyszło  poza granice obowiązujących przepisów prawnych i swojego zakresu kształcenia, wykonując m.in. w drodze iniekcji wypełnienia, botoks, stosując osocze bogatopłytkowe, nici liftingujące. To działania obwarowane ściśle przepisami prawnymi –  podkreśla. 

Czytaj także na Prawo.plDr Zemke-Górecka: Kosmetolog to nie lekarz, priorytetem bezpieczeństwo klienta

Wiceminister zdrowia zauważa, że medycyna estetyczno-naprawcza, jak sama nazwa wskazuje jest działem medycznym. - Zawód kosmetologa nie jest zawodem medycznym i nie jest także obecnie zawodem regulowanym – zaznacza.

Sprawdź w LEX: Czy lekarz może prowadzić gabinet medycyny estetycznej w lokalu wynajętym w salonie kosmetycznym? >

Eksperci zgadzają się także co do tego, że katalog procedur powinien powstać.

- Ustawodawca powinien określić katalog zamknięty świadczeń z zakresu medycyny estetycznej, która zarezerwowana jest dla lekarzy, natomiast niektóre zabiegi estetyczne mogą być wykonywane po konsultacji z lekarzem przez kosmetologa.– mówi dr Agnieszka Zemke-Górecka.

Podkreśla, że kryterium, które kiedyś rozważano, czyli przerwania ciągłości tkanki, nie stanowi o tym, czy kosmetolog może wykonywać zabiegi czy nie.-  Są przecież zabiegi, na przykład z wykorzystaniem lasera, które nie przerywają naskórka a są inwazyjne – dodaje dr Agnieszka Zemke-Górecka.

Czytaj w LEX: Kozak Elżbieta, Podanie kwasu hialuronowego przez osobę nieuprawnioną a odpowiedzialność karna. Glosa częściowo krytyczna do wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 22 marca 2016 roku, sygn. VII Ka 52/16 >

Oskar Luty stoi zaś na stanowisku, że decydujące powinno być połączone kryterium medycznego charakteru i związanego z tym ryzyka określonej interwencji w ciele człowieka. - Rodzicom wolno wyjąć dziecku kleszcza. Tatuażystka może tatuować. Kosmetolog nie powinien stosować implantów podskórnych – mówi.

- Kontrowersje uciąć mógłby jedynie ustawowy wykaz czynności dopuszczalnych dla zawodów niemedycznych – podkreśla Oskar Luty.

 

Chcesz zapisać ten artykuł i wrócić do niego w przyszłości? Skorzystaj z nowych możliwości na Moje Prawo.pl

Załóż bezpłatne konto na Moje Prawo.pl >>