E-Profil Pacjenta jest jednym z kilkunastu projektów realizowanych przez Centrum e-Zdrowia, który powstaje dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy. Instytucja otrzymała ponad 1,2 mld zł, a celem jest stworzenie nowoczesnych narzędzi, które mają wesprzeć dalszą cyfryzację ochrony zdrowia. Efekty prac poznamy prawdopodobnie, przynajmniej częściowo, w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Pierwsze efekty prac i działanie prototypu narzędzia zaprezentowano podczas zamkniętego spotkania dla dziennikarzy, na którym Prawo.pl również było obecne. 

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Biadun Dobrawa, Definicja, zakres i rodzaje elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM)>

Wiele chorób, wiele leków 

Czym w ogóle ma być e-Profil Pacjenta? To narzędzie, z którego będą korzystać przede wszystkim lekarze, nie tylko Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ), ale również specjaliści. Dostęp do danych przekazywanych w ten sposób zyskają również farmaceuci, choć nie automatycznie. Główną przyczyną podjęcia prac nad stworzeniem platformy była chęć jak najszerszego wyeliminowania pomyłek związanych z farmakoterapią. Zgodnie z danymi zebranymi przez Centrum e-Zdrowia, szacowany odsetek przypadków, w których dochodzi do błędów w farmakoterapii, to od 5 do nawet 13 proc. błędów medycznych. Nie są też rzadkością przypadki zatrucia lekami. Przykładowo, w 2022 r. odnotowano ok. 10 tys. hospitalizacji z powodu zatrucia lekami, środkami farmakologicznymi czy substancjami biologicznymi. Nie wszystkie są oczywiście wynikiem pomyłek lekowych - wiele z nich to np. podejmowane próby samobójcze - skala zjawiska nie jest jednak do końca jasna, bo, jak od dawna podkreślają eksperci, w Polsce po prostu się go nie bada. W tym samym roku dane wskazują na ok. 2,6 tys. przypadków zatrucia lekami psychotropowymi, a ok. 2 tys. - nieopioidowymi środkami przeciwbólowymi, przeciwgorączkowymi i przeciwreumatycznymi. 

Czytaj także komentarz w LEX: Wójcik Ewelina, Zarządzanie jakością – integracja różnych podstaw i systemów na przykładach>

Z czego to wynika? Często z nieświadomości pacjentów, którzy przyjmują np. środki przeciwbólowe w dużych ilościach i w postaci różnych leków, bo nie mają świadomości, że zawierają tę samą substancję czynną. Nie jest to wcale trudne - przykładowo, paracetamol znajduje się zarówno w "czystych" lekach przeciwbólowych czy przeciwgorączkowych, ale też w większości leków przeciwko przeziębieniom czy na zapalenie zatok (często dostępnych bez recepty). Jeśli pacjent nie przeanalizuje dokładnie ulotek, łatwo może przekroczyć bezpieczne dawki. Jeśli zaś chodzi o specyficzne grupy leków, np. nasenne czy uspokajające, ich nadużywanie często trudniej jest kontrolować. Pacjent może bowiem zwrócić się o przepisanie niektórych środków zarówno do lekarza rodzinnego, jak i psychiatry - a ci nie będą mieli świadomości, że nie są pierwszymi specjalistami, do których się zwrócił. Czasami to również kwestia tego, że medyk nie ma świadomości, że dana osoba choruje przewlekle, a w trakcie wywiadu nie zostanie to zidentyfikowane. 

- Typowym przykładem jest przepisanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych w przypadku choroby wrzodowej. Wiadomo, że to jest jasne przeciwwskazanie, ale lekarz może nie wiedzieć, że ktoś ma wrzody żołądka, bo po prostu nie widzi tego w historii leczenia - wyjaśniał podczas spotkania Jan Poleszczuk, zastępca kierownika projektu e-Profil Pacjenta w Centrum e-Zdrowia. 

Czytaj także w LEX: Przegląd spraw sądowych w kontekście najczęściej spotykanych błędów medycznych>

 

Medyk i pacjent nie zawsze się znają 

Wyzwaniem dla lekarza jest też precyzyjne odpytanie pacjenta o historię leczenia w trakcie wizyty, zwłaszcza jeśli jest krótka, a medyk widzi daną osobę po raz pierwszy i nie wie, z czym się zwraca. Jak wynika z danych Narodowego Funduszu Zdrowia, który zbadał losową grupę 5 tys. pacjentów w 2024 r., ponad połowa pacjentów w wieku ponad 75 lat korzysta z usług przynajmniej pięciu świadczeniodawców w ciągu roku. Wyraźnie widać przy tym, że im starszy pacjent, tym więcej różnych placówek odwiedza. Ponad połowa starszych pacjentów ma co najmniej 15 różnych kontaktów ze świadczeniodawcami w ciągu roku. Jest więc niewielka szansa, że każdy lekarz, do którego zwróci się taka osoba, będzie dokładnie znał historię jej chorób. 

Poza tym w grę wchodzą jeszcze interakcje lekowe, zwłaszcza jeśli u pacjenta rozpoznano kilka jednostek chorobowych (tzw. wielochorobowość). Z danych systemowych wynika, że u 10 proc. starszych pacjentów lekarze rozpoznają przynajmniej 10 różnych jednostek chorobowych w ciągu roku. To wiąże się z polipragmazją - przyjmowaniem dużej ilości leków. 50 proc. seniorów ma w ciągu roku wystawionych przynajmniej 15 różnych pozycji na receptach. - Orientowanie się w tym wszystkim jest skomplikowane nie tylko dla pacjenta, dla lekarza również. Nie oszukujmy się, czasu na wizytę nie przybywa, jest go zawsze za mało i zapoznanie się z tego typu informacjami zawsze jest trudne - mówił Jan Poleszczuk. 

Czytaj również: Wyniki badań i dokumentację medyczną sprawdzimy w aplikacji mObywatel

Nie ta tabletka, nie ten pacjent - pomyłki lekowe w szpitalach nie są rzadkością

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Sieńko Agnieszka, Jak zapewnić bezpieczeństwo elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM)>

Dla lekarzy i farmaceutów 

A biorąc pod uwagę demografię, starsi pacjenci będą coraz większą grupą leczącą się w polskim systemie ochrony zdrowia. Dane Centrum e-Zdrowia wskazują, że ponad połowa pacjentów w wieku 75 plus rocznie realizuje ponad 50 recept. Ponad 10 proc. osób realizuje ich więcej niż 75. Stąd pojawiła się potrzeba stworzenia Profilu e-Pacjenta, który, przynajmniej częściowo, ma wesprzeć medyków w efektywnym procesie diagnostycznym. Dzięki narzędziu, jak podkreślił Paweł Mirosław, kierownik projektu e-Profil Pacjenta, lekarz ma mieć szybki i uporządkowany dostęp do najważniejszych informacji o pacjencie: recept, rozpoznań, skierowań, najważniejszych zdarzeń medycznych.

- Dzięki temu lekarz będzie miał spójny obraz pacjenta, który do niego przychodzi - zaznaczył. 

Dane zawarte w e-Profilu Pacjenta będą pochodzić z różnych systemów informatycznych ochrony zdrowia, co ma pozwolić na zebranie i agregowanie informacji z wielu źródeł. Będą one prezentowane w formie przyjaznej graficznie, która ma umożliwić bardziej intuicyjne posługiwanie się narzędziem. Lekarz, co do zasady, będzie widział recepty (także te niezrealizowane), rozpoznania chorób i zdarzenia z ostatniego roku. Wyświetlą mu się również niektóre alerty dotyczące stanu zdrowia. Będą dotyczyły np. dużej ilości zrealizowanych recept na lek z danej grupy (np. LABA, wpływających na rozszerzanie oskrzeli i stosowanych np. w leczeniu astmy - ich nadmierne przyjmowanie może jednak doprowadzić do zaostrzeń choroby), interakcji z lekami przyjmowanymi przez pacjenta, wystąpienia sytuacji zagrożeń zdrowia lub życia (np. wyjazdów ratowniczych w ciągu ostatniego roku, niedawnych hospitalizacji). 

Co ważne, do danych przekazywanych w ramach e-Profilu Pacjenta pełny dostęp będą mieli lekarze POZ. Uzyskać będą mogli go także lekarze specjaliści oraz farmaceuci, będzie to jednak wymagało każdorazowej zgody pacjenta na udostępnienie danych. Procedura udzielania zgody ma być prosta - pacjent zeskanuje kod QR albo uzyska kod SMS-em, podobnie jak w przypadku uwierzytelniania dwuskładnikowego. Szkolenia z używania narzędzia rozpoczną się prawdopodobnie na początku przyszłego roku, a jego uruchomienie szacowane jest na pierwszy kwartał 2026 r. W przyszłości planowane jest także udostępnienie niektórych funkcjonalności dla pacjentów, na razie w tym zakresie trwają jednak dyskusje. 

Czytaj także w LEX: Kaczorowska-Kossowska Iwona, Digitalizacja dokumentacji medycznej przez świadczeniodawców>

 

Cena promocyjna: 90.3 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 116.1 zł