Z ostatniego dostępnego podsumowania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że w 2021 r. aż 37,1 proc (8700 km) polskich dróg było w stanie niezadowalającym lub złym. Wpływ na jakość nawierzchni mają m.in. częste wahania temperatur – złośliwie mówi się nawet, że w marcu wraz ze śniegiem topi się w naszym kraju asfalt. Zdaniem ubezpieczycieli, dziury i pęknięcia to częsta przyczyna uszkodzeń przede wszystkim opon i felg.

– Co roku po zimie wzrasta liczba kierowców, którzy zgłaszają szkody spowodowane złym stanem dróg -  podaje Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensie.

 

Kto jest zarządcą drogi?

Jeśli mimo zachowania ostrożności i przepisowej prędkości kierowca poniósł straty w postaci uszkodzenia samochodu z powodu złego stanu nawierzchni, właściciel auta nie musi samodzielnie pokrywać kosztów naprawy. W takim przypadku można starać się o odszkodowanie od zarządcy drogi, bowiem to zarządca ponosi odpowiedzialność cywilnoprawną.

Obowiązek dbania o drogi oraz ich stan spoczywa na zarządcy lub właścicielu drogi, co wynika z ustawy z 21 marca 1985 roku o drogach publicznych. Zgodnie z art. 20 ustawy do obowiązków zarządcy należy m.in. utrzymywanie dróg i chodników w należytym stanie.

Sprawdź w LEX: Czy naprawa pokrywy studzienki kanalizacji sanitarnej umieszczonej w drodze jest obowiązkiem zarządcy drogi? >

W zależności od tego, czy do uszkodzenia pojazdu doszło na drodze krajowej, wojewódzkiej, powiatowej, gminnej czy wewnętrznej, roszczenia kierowane będą do innego podmiotu. Punktem wyjścia jest więc ustalenie z jaką kategorią drogi mamy do czynienia. Wszystkie drogi publiczne, a więc drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe oraz gminne podlegają obowiązkowemu wpisowi do ewidencji dróg publicznych. Chcąc sprawdzić jaka jest kategoria drogi, na której doszło do zdarzenia koniecznym będzie skontaktowanie się z jednostką prowadzącą daną ewidencję, którymi są:

  • Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad – prowadzi ewidencję dróg krajowych;
  • Wójt – prowadzi ewidencję dróg gminnych;
  • Zarząd Powiatu – prowadzi ewidencję dróg powiatowych;
  • Zarząd Województwa – prowadzi ewidencję dróg wojewódzkich.

O kategorii drogi mówi nam też jej numer, który możemy odnaleźć na mapie.

  • Drogi krajowe oznaczane są jako liczba jednocyfrowa lub dwucyfrowa, z możliwością poprzedzenia liczby literą A na odcinkach dróg o parametrach autostrady lub litera S na odcinkach dróg o parametrach drogi ekspresowe.
  • Drogi wojewódzkie oznaczane są liczbą trzycyfrową np. 719 i powinny być niezmienne w przypadku ciągu komunikacyjnego przekraczającego granice administracyjne województw.
  • Drogi powiatowe oznaczane są liczbą czterocyfrową i wyróżnikiem województwa zgodnie z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów. Przykładowe oznaczenie: 2002B.
  • Drogi gminne mają oznaczenie czterocyfrowe wraz z wyróżnikiem województwa np. 603214K. Po ustaleniu kategorii drogi szkodę należy zgłosić do zarządcy drogi.


Przeczytaj także: Zarządca drogi rzadko ponosi odpowiedzialność po zderzeniu auta z dzikim zwierzęciem>>
 

Nie zawsze to zarządca odpowiada

W przypadku szkody powstałej w wyniku najechania na dziurę w jezdni poszkodowanemu przysługuje odszkodowanie od zarządcy tej drogi.

- Zarządca odpowiada za zaistniałe zdarzenie na zasadzie winy, przy czym winą jest m.in. zaniechanie niezbędnych remontów. Zgłaszając szkodę i swoje roszczenia poszkodowany musi więc winę zarządcy wykazać, tzn. udowodnić, że do uszkodzenia pojazdu doszło w tym konkretnym miejscu, za które odpowiada zarządca oraz, że do zdarzenia doszło na skutek złego stanu drogi – wskazuje radca prawny Agnieszka Madej z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy z Wrocławia. Niezbędne istotne jest więc zebranie i zabezpieczenie materiału dowodowego.

Sprawdź w LEX: Na kim ciąży obowiązek zabezpieczenia miejsca niebezpiecznego dla życia lub zdrowia człowieka? >

Zarządca może próbować zwolnić się z odpowiedzialności wykazując, że zawarł z innym podmiotem umowę, na mocy której podmiot ten zobowiązany był do utrzymania nawierzchni w należytym stanie. - Nie oznacza to jednak automatycznego zwolnienia z odpowiedzialności zarządcy drogi. Ma on bowiem obowiązek kontrolować wykonywanie umowy przez wskazany podmiot. Brak staranności w nadzorze pozostawia odpowiedzialność za powstałe szkody po stronie zarządcy drogi – wskazuje adwokat Magdalena Rok-Konopa.

Sprawdź w LEX: Kto jest odpowiedzialny za utrzymanie czystości i porządku przy drogach powiatowych i wojewódzkich, a przede wszystkim na przystankach autobusowych zlokalizowanych przy drogach powiatowych i wojewódzkich? >

 

Kierowca musi jechać zgodnie z prawem

Z drugiej strony kierowca, który narusza zasady ruchu drogowego, musi liczyć się z odmową wypłaty odszkodowania, o ile to jego zachowanie doprowadziło do szkody. - Kierowca ma obowiązek dostosować prędkość jazdy do panujących warunków oraz otoczenia, zachowując czujność i skupienie. Sąd analizując materiał dowodowy, w tym opinię biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych, może powziąć przekonanie, że uczestnik ruchu zignorował warunki panujące na drodze. W konsekwencji sąd wykluczy czynnik będący elementem otoczenia pozostawiając zawinienie po stronie czynnika ludzkiego – tłumaczy Magdalena Rok-Konopa.

Sprawdź w LEX: Kto powinien udzielać pomocy zwierzętom rannym w kolizjach drogowych na drogach powiatowych, wojewódzkich, krajowych? >

W większości przypadków zarządcy dróg posiadają ubezpieczenie OC. W takim przypadku roszczenia można kierować bezpośrednio do ubezpieczyciela, co z punktu widzenia poszkodowanego jest wygodniejsze. - W ramach polisy ubezpieczyciele przejmują na siebie roszczenia poszkodowanych kierowców. Dotyczy to także szkód spowodowanych ubytkami w jezdni. Kierowcy mogą także ubiegać się o odszkodowanie ze swojej polisy AC. To w wielu przypadkach najszybsza droga do otrzymania pieniędzy na naprawę auta – mówi Damian Andruszkiewicz.

Większość umów OC zarządców dróg przewiduje minimalną wysokość roszczenia, która kwalifikuje szkodę do likwidacji z polisy OC. To może być 500 zł, 1000 zł czy nawet 2000 zł. - Oznacza to, że jeśli nasza szkoda jest niższa od tego progu, to ubezpieczyciel odeśle nas z powrotem do zarządcy drogi. Bywa, że bez procesu sądowego się nie obejdzie – uprzedza mecenas Agnieszka Madej.

Sprawdź w LEX: Kto jest odpowiedzialny za szkodę drogową powstałą na drodze powiatowej w przypadku trwającej przebudowy drogi? >

 

Jak dostać odszkodowanie?

Jeśli doszło do uszkodzenia pojazdu na skutek złego stanu drogi, w pierwszej kolejności należy powiadomić policję. Dzięki temu powstanie notatka ze szczegółowym opisem okoliczności powstania szkody. Następnie należy skontaktować się z zarządcą drogi, który przekaże informację o zdarzeniu do swojego ubezpieczyciela lub udostępni poszkodowanemu dane swojej polisy OC. W drugim przypadku właściciel uszkodzonego pojazdu samodzielnie zgłasza się do zakładu ubezpieczeń.

Najlepszym dowodem będzie sfotografowanie drogi wraz z jej oznaczeniem (np. nazwa ulicy), sfotografowanie samej wyrwy w nawierzchni, najlepiej pokazującej jej wielkość (z miarką lub z jakimś przedmiotem obok, który unaoczni wielkość dziury w drodze). Dodatkowo poszkodowany powinien zebrać na piśmie oświadczenia świadków zdarzenia, którzy wskażą dokładnie kiedy i gdzie doszło do zdarzenia oraz że widzieli, jak pojazd wpadł w dziurę w jezdni i doznał uszkodzenia, mimo, że jechał z przepisową na tym odcinku prędkością. Oczywiście najpewniejszym dowodem byłaby notatka wezwanych na miejsce służb tj. policji lub straży miejskiej – radzi Agnieszka Madej.

Po udokumentowaniu miejsca zdarzenia, równie istotne jest właściwe udokumentowanie powstałej szkody, poprzez wykonanie zdjęć uszkodzenia oraz sporządzenie kosztorysu naprawy. 

W przypadku zaistnienia szkody warto zwrócić uwagę na znajdujące się w pobliżu znaki drogowe. Przy prawidłowym oznaczeniu uszkodzonego miejsca, trudniej będzie przypisać zarządcy drogi odpowiedzialność za szkodę, zwłaszcza w sytuacji, w której podjął on działania, by naprawić nawierzchnię, a kierowca zignorował oznaczenia lub nie zachował ostrożności. Zarządca drogi lub jego ubezpieczyciel może w takiej sytuacji wykazywać, że do szkody doszło z winy kierowcy, który ze zbyt dużą prędkością najechał na dziurę w jezdni.