Rządowy projekt tzw. ustawy pomocowej, której przepisy mają łagodzić negatywne skutki rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa, przewiduje wiele zmian, m.in. w zakresie gospodarki odpadami.

Projekt przewiduje, że w przypadku braku na obszarze województwa technicznych i organizacyjnych możliwości unieszkodliwiania, zgodnie z obowiązującymi przepisami, odpadów medycznych o właściwościach zakaźnych wytworzonych w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, wojewoda może wydać, w drodze decyzji administracyjnej, polecenie dotyczące gospodarowania tymi odpadami m.in. samorządom i ich jednostkom. Polecenie podlega natychmiastowemu wykonaniu z chwilą jego doręczenia lub ogłoszenia oraz nie wymaga uzasadnienia.

 

Daria Danecka, Wojciech Radecki

Sprawdź  

Podmiot niespełniający warunków

Zmiany umożliwiają w szczególnych przypadkach gospodarowanie odpadami, w tym transport, przez podmioty, dla których nie zostały wydane decyzje administracyjne lub nie uzyskały wpisu do rejestru spalarni.

Wątpliwości budzi jednak m.in. to, czy wojewoda może nakazać spalanie odpadów podmiotowi, który nie spełnia warunków technicznych dla przeprowadzenia procesów spalania odpadów, czy też nie ma np. możliwości zapewnienia odpowiednich warunków magazynowania odpadów medycznych.

Jak podkreśla dr Artur K. Modrzejewski z Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, radca prawny, należy określić konsekwencje polecenia wojewody nie tylko dla samego procesu przetwarzania odpadów, ale również dalszych konsekwencji prawnych i technicznych postępowania z odpadami medycznymi znajdującymi się wśród innych odpadów przyjmowanych przez instalacje.

Czytaj też: Niebezpieczne odpady z wirusem - branża domaga się zmian

Natychmiastowe wykonanie, jak więc sprawdzić, kto może?

Skoro polecenie dotyczące odpadów medycznych podlega natychmiastowemu wykonaniu z jednoczesnym pominięciem przepisów ustawy o odpadach i ochronie środowiska (bo tak wskazano w projekcie), to w jaki sposób weryfikowane będą możliwości techniczne i organizacyjne adresata polecenia?

- Brak tych możliwości skutkuje niemożnością wydania polecenia. Ustawa nie określa konsekwencji tego, co w sytuacji wydania polecenia i jednoczesnej niemożności technicznej i organizacyjnej do jego realizacji – mówi dr Modrzejewski. Ma to jego zdaniem szczególne znacznie w kontekście wydania polecenia do podmiotu, który np. techniczne spełnia określone warunki, ale np. w wyniku limitów określonych posiadanymi pozwoleniami nie jest w stanie przyjmować odpadów.

Braki w ustawie

Ustawa nie precyzuje jednoznacznie, jakiego rodzaju odpady zaliczyć należy do odpadów wytwarzanych w związku z przeciwdziałaniem COVID-19 inne niż odpady medyczne o właściwościach zakaźnych. – Chodzi o to, czy są to wszystkie odpady komunalne, czy też jest to uzależnione od źródła powstania tego rodzaju odpadów – np. w związku z zarządzoną w danym miejscu kwarantanną – tłumaczy dr Modrzejewski.

Ustawa nie precyzuje też wzajemnej relacji pomiędzy poleceniem wojewody wydanym na podstawie art. 11b ustawy zmienianej w posiadanymi przez instalację pozwoleniami, w szczególności czy polecenie wojewody znosi określone w tych decyzjach limity na przyjęcie odpadów (np. co do „pojemności” składowiska).

Inne uprawnienia wojewody wobec gospodarowania odpadami

Zgodnie z uzasadnieniem projektu, w przypadku odpadów komunalnych dodatkowo wojewoda będzie mógł wydać polecenie składowania i spalania odpadów bez jakichkolwiek lub określonych wstępnych procesów przetwarzania, które są wymagane przed tymi procesami (jak wysegregowanie  odpadów do odzysku, w tym recyklingu czy zmniejszenie masy odpadów przed składowaniem). Wojewoda będzie mógł także zmienić zasady selektywnego zbierania odpadów, tj. zmniejszyć  liczbę  frakcji w zależności od potrzeb (np. do 3 albo wszystkie jako niesegregowane (zmieszane) odpady komunalne.