Równolegle z procedowaną obecnie przez Parlament nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, prowadzone są prace nad opracowaniem aktów wykonawczych do znowelizowanej niedawno ustawy o odpadach. Rządowe Centrum Legislacyjne opublikowało projekt rozporządzenia ministra środowiska w sprawie wizyjnego systemu kontroli miejsca magazynowania lub składowania odpadów (z dnia 19 lutego 2019), który został 6 marca 2019 r. notyfikowany Komisji Europejskiej. Termin zgłaszania uwag do tego projektu przez KE i/lub poszczególne państwa członkowskie upłynął 7 czerwca br. Projekt rozporządzenia budzi liczne kontrowersje - pisze dr Artur K. Modrzejewski z Zakładu Prawa Ochrony Środowiska i Nauki Administracji Publicznej Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku.

Czytaj również: Brakuje przepisów o monitoringu wysypisk >>

Dalsze wzrosty opłat dla mieszkańców

Pomimo wydłużenia vacatio legis do trzech miesięcy od dnia opublikowania rozporządzenia, w przypadku dużych instalacji (RIPOK obsługujących regiony wyznaczone w WPGO) i należących do JST, nie będzie możliwe przeprowadzenie procedury zamówienia publicznego i sporządzenie projektu oraz przeprowadzenie drugiej procedury w celu zawarcia umowy na wykonanie zamówienia i wybudowanie odpowiedniej infrastruktury oraz zamontowanie urządzeń w tak krótkim czasie. Przykładowo przeprowadzenie części wykonawczej związanej z realizacją założeń rozporządzenia na terenie obejmującym ok. 42 ha szacowane jest na okres co najmniej 3 miesięcy, co oznacza, że nie jest możliwa implementacja systemu oraz przeprowadzenie odpowiednich procedur PZP w trakcie vacatio legis. Ponadto, należy mieć na względzie, iż konieczność poniesienia takich inwestycji będzie musiała znaleźć odzwierciedlenie w kalkulacji opłaty „na bramie”, co wpłynie na dalsze wzrosty opłat dla mieszkańców.

 

Ograniczenie wymogów stawianych kontroli wizyjnej

Dodatkowo, warto podkreślić, iż przy ustalaniu zapisów rozporządzenia ministra środowiska w sprawie wysokości stawek zabezpieczenia roszczeń uwzględniono okoliczność, iż funkcjonowanie instalacji posiadających status RIPOK i PSZOK, ze względu na ich szczególny status, umocowany w prawie miejscowym, a także fakt iż właścicielami są jednostki samorządu terytorialnego, nie powoduje nadmiernego ryzyka dla środowiska i stawki zabezpieczenia roszczeń związane ze szkodami w środowisku, mogą zostać ograniczone do wysokości 35% stawek podstawowych. W związku z  czym należy poddać pod rozwagę możliwość ograniczenia wymogów stawianych kontroli wizyjnej miejsc magazynowania lub składowania odpadów w Regionalnych Instalacjach Przetwarzania Odpadów Komunalnych oraz Punktach Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, stanowiących własność JST w 100% - analogicznie, jak to miało miejsce w wypadku rozporządzenia w sprawie wysokości stawek zabezpieczenia roszczeń, jednocześnie zapobiegając dalszym radykalnym wzrostom cen w sektorze gospodarki odpadami. Możliwe byłoby to np. poprzez dopuszczenie ustanawiania tzw. „bram” na głównych ciągach komunikacyjnych, zapewniających szczegółowe odczyty (widoki) danych, bez konieczności montażu za „bramą” kamer spełniających restrykcyjne wymagania projektu rozporządzenia i wskazanej tam normy.

Czytaj też: Rewolucja śmieciowa coraz bliżej

Problemy z interpretacją zapisów

Wątpliwości budzi również sposób regulacji w zakresie parametrów urządzeń technicznych, poprzez odesłanie do normy „PN-EN 62676-4:2015-06”. Powstaje bowiem pytanie, które zapisy normy: „PN-EN 62676-4:2015-06 Systemy dozoru wizyjnego stosowane w zabezpieczeniach - Część 4: Wytyczne stosowania” - są obowiązujące dla podmiotów zajmujących się magazynowaniem i/lub składowaniem odpadów.

Kolejna wątpliwość dotyczy tego,  jak należy interpretować zapis art. 24 ust. 6 d ustawy o odpadach: „wymogów stawianych kontroli wizyjnej” i zapis wyjaśniający pojęcie „identyfikacji” w ww. normie, tj. „cel funkcjonalny kamery wyznaczony dla umożliwienia identyfikacji osoby ponad wszelką wątpliwość”? Jakie środki techniczne powinny zostać zapewnione - w rozumieniu projektodawców – by dokonać identyfikacji oraz jaki osiągnąć ostateczny cel nagrania z systemu telewizji przemysłowej?

Najwięcej wątpliwości budzi jednak zbyt krótki okres vacatio legis – w stosunku do stawianych wymagań, którego dotrzymanie może być niemożliwe. Pozostaje mieć nadzieję, że kontrowersyjne zapisy zostaną poddane zmianom na dalszych etapach prac nad rozporządzeniem.