Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż zobowiązany może odmówić udostępnienia informacji publicznej powołując się na nadużycie prawa do informacji przez wnioskodawcę. Mimo iż formalnie taka podstawa odmowy nie jest wskazana w przepisach ustawy o dostępie do informacji publicznej, konieczność odwołania się do niej wynika ze względów praktycznych - udostępnienie informacji publicznej nie powinno paraliżować pracy organu. Zwłaszcza gdy, jak to często ma miejsce, wnioskodawca nie potrzebuje żądanej informacji, a złożenie wniosku ma wyłącznie jeden cel – wpłynąć na obciążenie urzędu dodatkową pracą albo uzyskanie od organu sumy pieniężnej za przewlekłe procedowanie wniosku.

Zobacz PROCEDURY:

 

W sprawie, w której zapadło takie rozstrzygnięcie, Rafał S. zażądał od Prezesa Sądu Rejonowego kopii wszystkich wyroków wraz z uzasadnieniami wydanych w 2020 r. zarejestrowanych w repertorium C. Prezes odmówił, powołując się na nadużycie przez wnioskodawcę prawa do informacji publicznej. Sąd I instancji, który rozpoznawał skargę na bezczynność organu, miał odmienne stanowisko, i zobowiązał Prezesa sądu do rozstrzygnięcia wniosku zgodnie z przepisami ustawy. Podkreślił, że jego zdaniem ponoszenie przez zobowiązany podmiot ciężarów związanych ze stosowaniem ustawy o informacji publicznej jest konieczne.

 

 

Obowiązujące przepisy to swoista gwarancja

Zdaniem sądu I instancji, prawo do wiedzy o sprawach publicznych nie powinno być nigdy bezpodstawnie odmówione. A tak stało się w tej sprawie. Ustawa nie uznaje bowiem nadużycia prawa do informacji publicznej jako podstawy odmowy udostępnienia informacji publicznej. Koncepcja nadużycia prawa do informacji istnieje wyłącznie w doktrynie i orzecznictwie jako odpowiedź na realne sytuacje, z którymi musiały mierzyć się sądy administracyjne. Według tej koncepcji nadużycie prawa do informacji publicznej to każde zachowanie, które polega na próbie wykorzystania tej instytucji dla osiągnięcia celu innego aniżeli troska o dobro publiczne. Przede wszystkim dla zaspokajania indywidualnych (prywatnych) potrzeb w postaci pozyskiwania informacji wprawdzie publicznych, lecz przeznaczonych dla celów innych niż prawo do przejrzystego państwa, przestrzegania prawa przez podmioty życia publicznego, jawności administracji i innych organów.

Sprawdź w LEX: Jakie kroki prawne powinien zastosować urząd w przypadku nadużycia prawa do informacji publicznej przez wnioskodawcę? >>

W tej sprawie skarżący intensywnie korzystał ze swojego prawa, składając kilkanaście wniosków, stąd mogły się zrodzić pytania, czy w takiej sytuacji nie należałoby odstąpić od stosowania przepisów ustawy. Jednak, dopóki podstawa taka nie znajdzie się w ustawie, podmiot zobowiązany powinien wykorzystać istniejące instrumenty, np. wezwać wnioskodawcę do wykazania szczególnego interesu w uzyskaniu informacji przetworzonej.

Skargę kasacyjną od tego orzeczenia wniósł prezes zobowiązanego sądu.

Kowalski Michał: Nadużycie prawa do informacji publicznej >>

Równowaga między korzyściami a kosztami

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżony wyrok i oddalił skargę Rafała S. Istotny dla takiego rozstrzygnięcia był fakt, że Rafał S. nigdy nie wykorzystywał uzyskanych informacji w celach związanych z upowszechnieniem danych lub w celu zbadania prawidłowości działania sądów. A jednocześnie składając w krótkim czasie kilkanaście wniosków, generował dodatkowe dla sądu obciążenie związane z koniecznością przygotowania żądanych informacji.

Zdaniem NSA, takie zachowanie nosi cechy nadużycia prawa do informacji publicznej, w celu zakłócenia funkcjonowania organów administracji. Wprawdzie w ustawie o dostępie do informacji publicznej nie określono granic korzystania z prawa do informacji, a zatem brak jest jakichkolwiek ograniczeń zarówno co do liczby, jak i jakości żądanej informacji, to jednak nie oznacza to, że należy tolerować korzystanie z prawa do informacji do realizacji celów, które nie wynikają z ustawy, ani tym bardziej z Konstytucji RP oraz celów, które są trudne do pogodzenia z założeniami całego systemu prawa.

Czytaj też: Dostęp do informacji publicznej a ochrona danych osobowych >>

Zdaniem sądu, w każdym przypadku zachowanie wnoszącego o udzielenie informacji publicznej winno być oceniane nie tylko w kontekście uprawnienia do uzyskania takiej informacji, ale należy również uwzględnić określone wartości związane z udostępnieniem informacji publicznej. Zakres obowiązku informacyjnego państwa powinien być zatem ukształtowany w taki sposób, aby zapewnić równowagę między korzyściami wynikającymi z zapewnienia dostępu do informacji, a szeroko rozumianymi kosztami, jakie muszą ponieść w celu jego realizacji podmioty zobowiązane. Nadużywanie prawa do informacji może bowiem ograniczać dostęp do niej innym podmiotom i zakłócać funkcjonowanie urzędu.

Wyrok NSA z 11 maja 2023 r. III OSK 181/22

 

Nowość
Nowość

Agnieszka Piskorz-Ryń, Marlena Sakowska-Baryła

Sprawdź