Celem projektowanego rozporządzenia jest określenie sposobu i trybu przeprowadzania naboru ochotniczego do obrony cywilnej. Zgodnie z zaproponowaną regulacją decyzję o przeprowadzeniu naboru ochotniczego będzie podejmował Szef Obrony Cywilnej, po ogłoszeniu mobilizacji personelu obrony cywilnej. Nabór ochotniczy będą ogłaszali wojewodowie w formie komunikatów w prasie, radiu, telewizji i internecie, jak również w inny sposób przyjęty na obszarze ich działania, wraz z podaniem miejsca i terminu przeprowadzania naboru oraz informacją o preferowanych kwalifikacjach zawodowych i predyspozycjami oczekiwanymi od osób, które zgłoszą się do pełnienia służby w obronie cywilnej.
Organy obrony cywilnej będą zobowiązane do przekazywania wojewodom informacji o zgłaszających się ochotnikach. Ochotnik będzie mógł zadeklarować preferowane miejsce służby w obronie cywilnej w momencie stawienia się do naboru ochotniczego, jeśli spełni warunki wymagane do odbywania służby we wskazanym miejscu. Wojewodowie, we współpracy z organami obrony cywilnej, będą dokonywali kwalifikowania ochotników w aspekcie ich przydatności do pełnienia służby, oraz weryfikowania – w uzgodnieniu z szefami właściwych wojskowych centrów rekrutacji – możliwości powołania ochotnika do pełnienia służby w obronie cywilnej.
- Projektodawca nie przewiduje więc możliwości przeprowadzenia naboru ochotniczego do służby w obronie cywilnej w obecnym czasie - wskazuje dr Jarosław Dolny, radca prawny, wykładowca w Wyższej Szkole Kształcenia Zawodowego we Wrocławiu.
Dlatego Związek Powiatów Polskich i Związek Miast Polskich proponują, aby MSWiA rozważył prowadzenie naboru ochotniczego także w trybie ciągłym, przed ogłoszeniem mobilizacji personelu obrony cywilnej.
- Ustawa zdaje się nie pozostawać w sprzeczności z takim rozwiązaniem. Być może powinny być dwie ścieżki naboru, jedna w trybie ciągłym, druga prowadzona w związku z ogłoszeniem mobilizacji - wskazuje Bernadeta Skóbel, radca prawny ZPP. Zwraca uwagę, że po ogłoszeniu mobilizacji personelu obrony cywilnej tj. czasie stanu wojennego lub w czasie wojny, nabór może być bardzo utrudniony, poza tym ogranicza to możliwość przeszkolenia potencjalnych ochotników, zanim dojdzie do ogłoszenia stanu wojennego.
Przeczytaj także: W czasie pokoju państwo nie potrzebuje ochotników do służby w obronie cywilnej
Zdolność do pełnienia służby
Projekt wskazuje, że w oparciu o dokonane zgłoszenia, wojewoda, we współpracy z organami obrony cywilnej, będzie kwalifikował ochotnika, na podstawie jego zdolności do pełnienia służby w obronie cywilnej. Następnie, wojewoda będzie nadawał temu ochotnikowi przydział mobilizacyjny. W przypadku zaś stwierdzenia braku zdolności do realizacji zadań w obronie cywilnej przez ochotnika, wskazany organ będzie odmawiał naboru do służby w obronie cywilnej. Nie do końca jednak wiadomo, jak oceniać ową „zdolność do pełnienia służby w obronie cywilnej”.
- Ponadto pojawia się wątpliwość, w jakiej formie miałaby nastąpić odmowa powołania. Czy miałaby być to decyzja administracyjna, inny akt z zakresu administracji publicznej oraz czy taka czynność może być zaskarżana do sądu. Zgodnie z art. 233 Konstytucji ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu wojennego nie może ograniczać prawa do sądu – zwraca uwagę Bernadeta Skóbel.
Doprecyzowanie przepisów - kto ma trafić do obrony cywilnej - postuluje też „Fundacja W międzyczasie”, skupiająca medyków pola walki i prowadzająca działania humanitarne i ratownicze bezpośrednio na terenach objętych walką w Ukrainie. Uważa, że wojewoda powinien kwalifikować ochotnika na podstawie jego zdolności z uwzględnieniem kwalifikacji zawodowych, doświadczenia oraz indywidualnych predyspozycji do pełnienia służby w obronie cywilnej. Zdaniem fundacji katalog kwalifikacji zawodowych i predyspozycji kandydatów do służby w obronie cywilnej powinien być dopracowany i przemyślany, a proces nadawania przydziałów mobilizacyjnych rzetelnie prowadzony z uwzględnieniem kwalifikacji zawodowych, doświadczenia oraz indywidualnych predyspozycji kandydatów do służby w obronie cywilnej.
- Przepisy w obecnym kształcie powodują, że różni wojewodowie mogą wprowadzić różne wymogi. Uważamy, że te wymogi powinny być ujednolicone dla całego kraju, aby ten system mógł funkcjonować - mówi Adam Ostrowski, ekspert do spraw legislacji Związku Miast Polskich
Także Rządowe Centrum Legislacji zauważa się, że niedookreślone pozostają przesłanki, jak oceniać "zdolność do realizacji zadań w obronie cywilnej". Te powinny być jednak określone w ustawie, czego ustawodawca nie zrobił.
Czytaj w LEX: Charakter prawny zastępczej zasadniczej służby poborowych w oddziałach obrony cywilnej > >
Konsul przy naborze niepotrzebny
Projektowane przepisy wskazują, że obywatele Rzeczypospolitej Polskiej czasowo przebywający poza granicami kraju będą mogli złożyć deklarację dotyczącą naboru ochotniczego do służby w obronie cywilnej za pośrednictwem konsula Rzeczypospolitej Polskiej, w kraju pobytu. Konsul RP, po przyjęciu deklaracji ochotnika, będzie przekazywał ją do ministra właściwego do spraw wewnętrznych za pośrednictwem ministra spraw zagranicznych. Deklaracja ta ma trafiać ostatecznie do właściwego terytorialnie wojewody ze względu na siedzibę podmiotu obrony cywilnej, w którym ochotnik chce pełnić służbę, celem nadania ochotnikowi przydziału mobilizacyjnego.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważa to rozwiązanie za niepotrzebne i przede wszystkim niezgodne z ustawą.
- Konsulowie nie zostali wyznaczeni, w myśl ustawy z 5 grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej, jako organ obrony cywilnej, a zadania obrony cywilnej nie są, co do zasady, realizowane poza granicami kraju. Zważywszy, iż kompetencji do przyjmowania przez konsula tego rodzaju oświadczeń nie przewiduje ustawa, to brak jest podstaw do przyjmowania tego rodzaju rozwiązań w akcie niższego rzędu, rozporządzeniu – podkreśla w uwagach Henryka Mościcka-Dendys wiceminister spraw zagranicznych.
Zdaniem MSZ obywatel Polski za granicą przebywa zazwyczaj czasowo. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przekazał swoją deklarację bezpośrednio do wojewody właściwego terytorialnie ze względu na siedzibę podmiotu ochrony ludności, w którym ma pełnić służbę. Deklarację taką mogłaby złożyć elektronicznie. Wiceminister wskazuje także, że przy wykonywaniu swoich funkcji konsul ograniczony jest m.in. prawem państwa przyjmującego i przynajmniej brakiem jego sprzeciwu na realizowanie poszczególnych czynności i działań. Tym samym użyteczność projektowanego rozwiązania może być ograniczona w realiach niektórych państw przyjmujących.
Podobne uwagi mają prawnicy Rządowego Centrum Legislacji. Wytykają, że zaproponowane rozwiązania angażują w proces powoływania takiej osoby aż cztery organy (konsula, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, ministra właściwego do spraw zagranicznych oraz wojewody), a to jest nieracjonalne.
Przydział mobilizacyjny tylko w wojsku
Resort obrony wytyka zaś, że projekt posługuje się sformułowaniem „przydział mobilizacyjny”, choć w samej ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej jest wielokrotnie mowa o „przydziale mobilizacyjnym obrony cywilnej”.
- „Przydział mobilizacyjny” w polskim prawodawstwie dotyczy wyłącznie Sił Zbrojnych RP i jest nadawany przez szefa wojskowego centrum rekrutacji żołnierzowi pasywnej rezerwy. Zgodnie z ustawą z 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny przydział mobilizacyjny to imienne wyznaczenie żołnierza zawodowego, osoby będącej w rezerwie, na stanowisko służbowe określone etatem czasu wojennego, zgodnie z wymaganiami kwalifikacyjnymi oraz predyspozycjami określonymi dla tego stanowiska – wskazuje MON.
Czytaj również w LEX: Analiza rozwiązań prawnych proponowanych w projekcie ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej i ich skutki w praktyce > >
Cena promocyjna: 224.1 zł
|Cena regularna: 249 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 186.74 zł