Działające w dniu wejścia w życie ustawy koła gospodyń wiejskich mające swoje siedziby w miastach, będą mogły działać na podstawie dotychczasowych przepisów. Jeżeli natomiast takie koła będą chciały wystąpić o rejestrację zgodnie z przepisami ustawy, będą musiały dostosować swoje statuty do jej przepisów. Tak wynika z odpowiedzi ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego na interpelację posła Roberta Warwasa.

Z powodu zmian administracyjnych i włączenia obszarów wiejskich do miast, wiele kół gospodyń wiejskich ma swe siedziby w miastach. W związku z wejściem w życie ustawy z listopada o kołach gospodyń wiejskich pojawiły się wątpliwości, czy jest możliwość dalszego funkcjonowania KGW na terenie miast i ubieganie się o środki im dedykowane.

 

Koła na obywatelskiej mapie wielu miast

Posłanka Katarzyna Osos w interpelacji do ministra rolnictwa zauważa, że uchwalona w listopadzie 2018 roku powoduje brak takiej możliwości. Jak podkreśla, koła gospodyń wiejskich działające na terenie miast zwróciły się z prośbą o podjęcie interwencji w sprawie nowelizacji ustawy o kołach gospodyń wiejskich. Argumentuje, że koła wpisały się na stałe w obywatelską mapę wielu miast, prowadząc działalność społeczno-wychowawczą i kulturalno-oświatową, wspierając przedsiębiorczość kobiet, czy tworząc warunki do spędzania czasu wolnego mieszkańcom. Koła te, oprócz ochotniczych straży pożarnych, są często najstarszymi organizacjami działającymi lokalnie.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odpowiedział na pytanie posła Roberta Warwasa, który poprosił o rozwianie wątpliwości związanych z dalszym funkcjonowaniem KGW. Czy przepisy ustawy znajdą zastosowanie również do kół gospodyń wiejskich istniejących na terenie miast, a w szczególności czy koła te będą mogły wystąpić o rejestrację zgodnie z przepisami ustawy? – pytał poseł.

Czytaj też: Koła gospodyń wiejskich wspierają realizację zadań gminy>>

Przepisy o wsi mają zastosowanie do nowych kół

Według ministra przepisy ustawy, które stanowią, że koło gospodyń wiejskich jest organizacją mieszkańców wsi oraz, że terenem działalności koła gospodyń wiejskich jest wieś, a członkiem tej organizacji może być osoba, której miejscem zamieszkania jest wieś będąca terenem działalności koła, mają zastosowanie do kół gospodyń wiejskich, które zostały lub zostaną założone po wejściu w życie ww. ustawy.

Koła gospodyń wiejskich działające już w dniu wejścia w życie ustawy mogą natomiast dostosować statuty do wymagań tam określonych i wystąpić z wnioskiem o dokonanie wpisu koła do rejestru zgodnie z przepisami ustawy. Te, które nie wystąpią z wnioskiem o dokonanie wpisu do rejestru – działają na podstawie przepisów dotychczasowych.

Czytaj też: Do 90 mln zł z budżetu państwa na wsparcie kół gospodyń wiejskich>>

Jedno koło w jednej wsi

Rzecznik Praw Obywatelskich przekazał ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi zarzuty obywateli wobec nowego sposobu uregulowania działań kół gospodyń wiejskich. Jego zdaniem nowa ustawa pozwala działać w jednej wsi tylko jednemu kołu oraz nie pozwala działać im w miastach, które nadal pielęgnują wieloletnią tradycję kół.

Oznacza to, że niezależnie od lokalnych tradycji i sposobu zorganizowania społeczności lokalnej, na wsparcie finansowe może liczyć tylko jedna organizacja – ta, którą Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wpisze do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich. Ustawa nie pozwala też członkiniom i członkom kół działać w kilku kołach naraz. Zdaniem RPO takie regulacje ograniczają konstytucyjną wolność zrzeszania się.

Wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński nie zgadza się z tymi zarzutami. W odpowiedzi RPO wyjaśnił, że ustawa ułatwia działanie kół, ale przecież nie znosi innych form ich organizacji. Koła mogą więc nadal działać jako stowarzyszenia, albo na podstawie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników (jako wyodrębnione jednostki kółka rolniczego nieposiadające osobowości prawnej).

 


Planowane są zmiany przepisów

Jak podkreśla Fundacja Roll-na, łącznie istnieje 7000 kół gospodyń. Do 31 grudnia 2018 r. do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich wpisało się 2099 kół już działających oraz 2944 nowych. Do 14 stycznia te zarejestrowane koła otrzymały już wsparcie w wysokości 10 mln 111 tys. zł - na jedno koło „rejestrowe” przypadło więc średnio ponad 2 tys. zł.

Wiceminister Szymon Giżyński poinformował, że wprowadzenie zmian w ustawie o kołach gospodyń wiejskich było tematem spotkania przedstawicieli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi 15 stycznia 2019 r. W wyniku dyskusji ustalono, że w najbliższym czasie podjęte zostaną prace nad nowelizacją ustawy, jednakże kierunki zmian są aktualnie analizowane – zapowiedział wiceminister Giżyński.

Z udogodnień ustawy skorzystało 2 tys. działających w Polsce kół, pozwala ona organizacjom  wpisanym do rejestru Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa otrzymywać wsparcie finansowe i zarabiać, co wcześniej było utrudnione.

Czytaj też: Pomoc dla kół gospodyń wiejskich kosztowała 16 mln zł>>

Zobacz też w LEX:

Czy środki funduszu sołeckiego można przeznaczyć na zakup strojów dla koła gospodyń wiejskich?

Jakie dokumenty oprócz bilansu i rachunku zysków i strat powinno złożyć Koło Gospodyń Wiejskich?

Procedury tworzenia oraz zasady działania stowarzyszeń w szkołach