Samorządowcy wskazują, że wiele takich pojazdów, szczególnie tych kupionych w ostatnich latach, ma dopuszczalną masę całkowitą (DMC) przekraczającą 3,5 t i nieprzekraczającą 5 ton. W samym tylko województwie wielkopolskim znajduje się ponad 30 takich pojazdów ratowniczo-gaśniczych.  Obecnie przepisy ograniczają jednak możliwość prowadzenia takich pojazdów do osób posiadających prawo jazdy kategorii C (uprawnia do kierowania pojazdami ciężarowymi o DMC przekraczającej 3,5 tony, z wyjątkiem autobusów). A to znacząco utrudnia funkcjonowanie jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej.

 

Samorządy chcą zmian przepisów

Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski w piśmie do MSWiA wskazuje, że większość strażaków, którzy mają uprawnienia kategorii C, to osoby, które gdzieś pracują zawodowo jako kierowcy pojazdów ciężarowych. To  oznacza, że ich dostępność w godzinach pracy jest mocno ograniczona. W praktyce w  wielu przypadkach natychmiastowego alarmu nie ma kto wyjechać do akcji. Stowarzyszenie postuluje wprowadzenie zmian w ustawie z 5 stycznia 2011 r. o kierujących. Proponuje dodanie w art. 6 ust. 3 pkt 4 litery c, w brzmieniu:

  • pojazdem samochodowym uprzywilejowanym w jednostkach ochotniczych straży pożarnych i zespołach ratownictwa medycznego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 5000 kg, z wyjątkiem autobusu i motocykla.

- Przyznanie uprawnień kierowcom OSP z kategorią B do prowadzenia pojazdów ratowniczo-gaśniczych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 5000 kg pozwoliłoby na znaczące zwiększenie liczby dostępnych kierowców i poprawę zdolności operacyjnej jednostek. Bez zmiany regulacji prawnych wiele jednostek OSP może mieć trudności w zapewnieniu kierowców do obsługi nowo zakupionych pojazdów – wskazuje Jacek Gursz, przewodniczący SGiPW.

Sprawdź też w LEX: Czy powiat może przekazać gminie pomoc finansową na dofinansowanie zakupu samochodu dla OSP? >

 

Problem dotyczy też karetek

Jacek Gursz wskazuje, że proponowana zmiana przepisów objęłaby również zespoły ratownictwa medycznego, których pojazdy, z uwagi na rosnące wymagania techniczne, sprzętowe, wyposażeniowe również mogą przekraczać 3,5 t.

Sprawdź też w LEX: Czy burmistrz może nakazać OSP zamontowanie pługu w celu odśnieżania dróg gminnych? >

- Obecne przepisy i sztywne stosowanie granicy DMC 3,5 t dla tych pojazdów prowadzić może do patologicznych sytuacji, w których homologacja pojazdu i jego „formalna” dopuszczalna masa całkowita ujawniona w dokumentach faktycznie nie przekracza 3,5 t, jednak pojazdy te podczas faktycznego poruszania się po drogach i pełnej obsadzie sprzętowej i ludzkiej przekraczają tę granicę. Narażają tym samym kierowcę-ratownika na ewentualną odpowiedzialność za kierowanie pojazdem zbyt ciężkim i jednocześnie za dopuszczenie do przekroczenia DMC pojazdu – pisze. I wskazuje, że ustawodawca już dopuścił podobne odstępstwo w stosunku do pojazdu samochodowego zasilanego paliwami alternatywnymi o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t oraz nieprzekraczającej 4250 kg, jeżeli przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej 3,5 t wynika z zastosowania paliw alternatywnych (art. 6 ust. 3 pkt 4 literę b). Taki pojazdami mogą kierować posiadający kategorię B. 

Przeczytaj także:  Kosztowna pomoc OSP poza gminą - samorządy apelują o zmiany w finansowaniu

 

Lekkie pojazdy już nie takie lekkie

Jednym z głównych autorów stanowiska był Konrad Malicki, członek zarządu SGiPW, burmistrz gminy Czempiń.  Gmina od lat w mniejszych jednostkach OSP, z racji racjonalizacji wydatków i możliwości, inwestuje w samochody lekkie.

- Zadania strażaków to niekoniecznie duże pożary, ale często prace pomocnicze, drobne zdarzenia, miejscowe zagrożenia. Wybieramy te auta z uwagi na dostępność, ale też możliwość ich obsługi przez kierowców, którzy mają uprawnienia kategorii B. Jednak problem związany z limitem 3,5 t z roku na rok coraz bardziej narasta, dlatego, że PSP przy projektach, gdzie są dofinansowania zewnętrzne, wydaje zalecenia czy czasem wręcz wymaga przy zakupie tych lekkich samochodów posiadania odpowiedniej ilości wody w zbiorniku - np. 1000 litrów. A to powoduje, że nie ma już możliwości by kupić taki samochód z homologacją na 3,5 tony, bo auta przekraczają tę wagę – mówi Konrad Malicki. Uważa, że skoro resort zrobił odstępstwo dla samochodów elektrycznych, to może i dla ratowniczych. Wskazuje, że zaproponowana górna dopuszczalna masa całkowita 5 ton jest tylko propozycją.

Sprawdź też w LEX: Czy wójt może zadysponować jednostkę ochotniczej straży pożarnej do zabezpieczenia festynu? >

Burmistrz zwraca uwagę, że podniesienie uprawnień dla kierowców jest kosztowne. Rozwiązanie proponowane przez Stowarzyszenie kosztowo poszerzyłoby dyspozycyjność jednostek, dostępność kierowców. Z czasem może producenci by się dostosowali i proponowali pojazdy, które mieściłyby się w nowym limicie, spełniałyby więcej funkcjonalności, których oczekuje od jednostek OSP Państwowa Straż Pożarna.   

Andrzej Baraniak, sekretarz gminy Ostrów Wielkopolski wskazuje, że proponowane rozwiązanie pozwoliłoby na łatwiejsze wykorzystanie takich pojazdów, zminimalizowałoby koszty ponoszone przez gminy.

- Uprawnienia po prostu kosztują. Obecne przepisy powodują, że czasami nie można zalać wodą zbiornika w samochodzie, aby nie przekroczyć o kilkadziesiąt kilogramów dopuszczalnej masy całkowitej 3,5 ton. To ogranicza możliwość wykorzystania takiego pojazdu w akcji – tłumaczy Andrzej Baraniak. W jego opinii, przyjęcie zaproponowanego rozwiązania wymagałoby doszkolenia strażaków – kierowców, ale byłoby to tańsze niż podnoszenie uprawnień.

- Poza tym, są to doświadczeni ludzie, którzy wiedzą, co robią – mówi sekretarz Ostrowa Wielkopolskiego.

Sprawdź w LEX: Czy ochotnicza straż pożarna może przekazać innej ochotniczej straży pożarnej samochód, który otrzymała od gminy? >

 

Zmiany prawa mogą ułatwić pracę strażakom

Stanowisko Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski popiera posłanka Lidia Czechak. Apeluje do ministra o umożliwienia kierowcom ochotniczych straży pożarnych oraz zespołom ratowników medycznych prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych o dopuszczalnej masie całkowitej do 5 ton na podstawie prawa jazdy kategorii B.

- To strażacy ochotnicy sami najlepiej zdają sobie sprawę, jakie zmiany prawne mogą ułatwić ich pracę. Zwłaszcza że proponowane rozwiązanie może uratować wiele ludzkich żyć, nie pociągając za sobą dodatkowych kosztów – pisze posłanka w interpelacji do ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Resort nie odniósł się jeszcze do propozycji. 

Czytaj też w LEX: 

Finansowanie ochotniczych straży pożarnych przez jednostki samorządu terytorialnego >

Ekwiwalent pieniężny dla strażaków ochotniczych straży pożarnych w uchwale rady gminy >

 

Przedsprzedaż
Ochrona ludności i obrona cywilna w jednostkach samorządu terytorialnego [PRZEDSPRZEDAŻ]
-20%

Cena promocyjna: 159.2 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 139.29 zł