Jego zdaniem powodem są limity określone w 12 ustawy o funduszu sołeckim, które są niewystarczające w stosunku do potrzeb. - Potrzeby wynikają z faktu, że gminy powinny otrzymywać częściowy zwrot w zależności od swojego potencjału dochodowego w wysokości 40, 30 lub 20 proc. poniesionych wydatków - mówi.

Czytaj też: Statut określa zarządzanie mieniem gminy przez jednostki pomocnicze

W roku 2020 zabraknie ok. 35 proc. środków

Zdaniem posła w roku 2020 zabraknie ok. 35 proc. środków. Stosowany jest wtedy mechanizm korygujący, który obniża pułapy zwrotu. – Gminy otrzymają wtedy zamiast 40 proc. - 26,2, zamiast 30 proc. – 19,65 proc. a zamiast 20 proc. – 13,1 proc.

Według posła dojdzie więc do sytuacji, „kiedy odbiegamy od intencji ustawodawcy”. Dodatkowo, jak zauważył, zwroty odnoszą się do wydatków wykonanych, a wykonanie wydatków jest zazwyczaj o ok. 10 proc. niższe od planu. Jak podkreśla, z limitu określonego na 2020 rok na 142 mln zł, zostanie ok. 12 mln zł niewykorzystanych środków.

Czytaj też: WSA: Statut sołectwa jest nieważny, bo nie był konsultowany

Niewykorzystana kwota przechodzi na inne cele

Ryszard Wilczyński zwrócił uwagę, że niewykorzystana kwota, którą minister finansów planuje na inne cele, np. w 2017 roku została przeznaczona na uzupełnienie świadczeń dla funkcjonariuszy policji.

- To nienormalna rzecz, tak nie powinno być, powinno się znowelizować ustawę o funduszu sołeckim, tak aby podnieść limity do rzeczywistych potrzeb – powiedział. - Wynoszą on ok. 192 mln zł i będą rosły, przekroczą 200 mln zł – dodał.

 

Jego zdaniem wynika to z faktu, że fundusz sołecki stał się popularnym i docenianym narzędziem aktywizowania społeczności wiejskich i budowania jakości życia na obszarach wiejskich, bez względu na preferencje polityczne włodarzy.

Zdaniem posła fundusz sołecki tym bardziej pełni swoją rolę, im bardziej gminy widzą, że część środków, które wykładają na przedsięwzięcia wykonywane w społecznościach wiejskich, wraca w postaci zwrotu z budżetu państwa.

Przywrócić do właściwego poziomu

Poseł Jacek Protas zaznaczył, że należy przywrócić do właściwego poziomu wysokość corocznych środków na zwroty w funduszu sołeckim. – Sołectwa, które są najbliżsi mieszkańcom, są nam potrzebne do tego, by budować małe ojczyzny i tożsamość mieszkańców – dodał.

Fundusz sołecki wprowadzono w 2009 roku. Jest formą budżetu partycypacyjnego, to środki finansowe wyodrębnione w budżecie gminy, które są zagwarantowane dla sołectw na wykonanie przedsięwzięć służących poprawie warunków ich życia. Decyzje na co mają zostać wykorzystane pieniądze podejmuje zebranie wiejskie – czyli mieszkańcy danego sołectwa.

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dzięki ustawie o funduszu sołeckim nastąpił znaczny wzrost aktywności społecznej i inicjatyw obywatelskich na terenach wiejskich. W 2018 roku fundusz sołecki działał w ponad 71 proc. gmin wiejskich. Do 2013 utworzyło go blisko 54 proc.  gmin, w których są sołectwa, od 2014 roku, czyli od czasu obowiązywania nowej ustawy o funduszu sołeckim, liczba gmin realizujących fundusz sołecki systematycznie rośnie. W 2014 roku było to 65, 25 procent gmin wiejskich (1419 gmin).

Zobacz też komentarz praktyczny: Jednostki pomocnicze gminy