Projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw oraz niektórych innych ustaw to odpowiedź Ministerstwa Klimatu i Środowiska na podwyżki cen ciepła odnotowane po wdrożeniu przepisów uchwalonej we wrześniu ustawy, która miała tym podwyżkom zapobiec. Ministerstwo podkreśla, że właśnie kończą się kontrakty długoterminowe na dostarczanie paliw zawarte jeszcze przed kryzysem. Obecnie podlegają one aktualizacji, co powoduje że w szczycie sezonu grzewczego obywatele otrzymują nowe, znaczące podwyżki za ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej, które są przenoszone w czynszach. Nowe przepisy mają to zahamować. Więcej pisaliśmy w tekście: Rząd proponuje przepisy o blokowaniu wzrostu opłat za ciepło>>

 

 

Dostawca ciepła musi wyliczyć, który system korzystniejszy

Główne założenie nowego projektu sprowadza się do tego, że jeżeli nastąpi wzrost cen ciepła większy niż 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022 r., to przedsiębiorstwa energetyczne i ciepłownicze otrzymają wyrównanie, tak by uprawnieni odbiorcy nie zostali obciążeni nadmiernymi kosztami ciepła. Ustawa ma chronić przed podwyżkami gospodarstwa domowe i instytucje użyteczności publicznej, takie jak np. szpitale, szkoły czy przedszkola. Katalog podmiotów wrażliwych nie zmienił się i jest taki samo jak w innych ustawach osłonowych.

Czytaj w LEX: Dodatek na ogrzewanie dla gospodarstw domowych 2022 >>>

Z projektu wynika, że przedsiębiorstwo energetyczne na podstawie skalkulowanych na 30 września 2022 r. cen lub opłat wyznacza maksymalną cenę dostawy ciepła, która będzie stosowana od 1 lutego do 31 grudnia 2023 roku.

Podczas wczorajszego spotkania z samorządowcami Grzegorz Tobolczyk, dyrektor departamentu ciepłownictwa MKiŚ wyjaśniał, że nowy system obowiązywałby od 1 marca tego roku, natomiast stary system - mechanizm średniej ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą - wygaszałby się do końca lutego.

- Od 1 marca stosowany byłby model z ceną maksymalną, bądź jeśli jest będzie to cena wyższa od tych średnich cen z rekompensowanych, to zostanie zastosowana cena niższa. Ustawa dotyczy także sytuacji wstecz, czyli tam gdzie wystąpiła już rekompensata, a pomimo tego wzrosty były wyższe niż 40 proc. to również ta ustawa będzie poprawiała sytuację tych gospodarstw - wyjaśniał przedstawiciel ministerstwa.

Przedsiębiorstwo energetyczne będzie miało obowiązek przeliczyć, który system ochrony przed podwyżkami jest korzystniejszy dla odbiorcy i przekazać do odbiorców pieniądze.

 

Uwagi samorządów i przedsiębiorstw

Samorządowcy chcieli się dowiedzieć dlaczego resort przyjął poziom 40 proc., a nie inny. Dyrektor Tobolczyk wyjaśnił, że to wynika z dotychczasowych doświadczeń wdrożonych już tarcz energetycznych.

Wątpliwości JST dotyczą też tego, czy do ceny maksymalnej zalicza się koszty przesyłu, bowiem z różnych względów różnice w stawkach mogą sięgnąć nawet 30 procent. Samorządy wskazują, że z przepisów nie wynika jednoznacznie, że takie koszty mieszczą się w cenie maksymalnej. Przedstawiciel ministerstwa poinformował, że cena maksymalna obejmuje wszystkie elementy wytwarzania i przesyłania energii cieplnej.

Przedsiębiorstwo energetyczne z Krakowa zwróciło uwagę, że projektowane przepisy wyłączają z rekompensaty przedsiębiorstwa, które kupują hurtowo energię cieplną, ale nie dostarczają jej do odbiorcy końcowego. Nowe rozwiązania mogą zachwiać płynnością takich form. Resort zadeklarował, że przeanalizuje sprawę.

 

Niedoprecyzowany obowiązek informacyjny

Zastrzeżenie samorządów wzbudziły przepisy nakazujące wspólnotom, spółdzielniom mieszkaniowym lub zarządcom mieszkań komunalnych lub innym podmiotom rozliczającym czynsze niezwłocznie powiadomienie właścicieli lokali w budynkach wielolokalowych informacji o:

  • o wysokości zmniejszenia rachunku za ciepło w wyniku zastosowania obniżonej opłaty za ciepło wynikającej z maksymalnej ceny dostawy ciepła albo najniższej ceny ciepła
  • o rozliczeniu kosztów zakupu ciepła na poszczególne lokale, obejmującym okres od dnia 1 października 2022 r., w związku z zastosowaniem obniżonej opłaty za ciepło wynikającej z maksymalnej ceny dostawy ciepła albo najniższej ceny ciepła, o której mowa w art. 3a ust. 4,

Obowiązek ten ma być wykonany przez "jego każdorazowe dołączenie do faktury, rachunku lub innego dokumentu dostarczanego indywidualnie dla każdego lokalu, w sposób zwyczajowo przyjęty przez właściciela lub zarządcę budynku wielolokalowego".

Obawę budzą też sankcję za niedopełnienie obowiązku (grzywna).  Samorządowcy wskazują, że słowo „niezwłocznie” organy kontrolne mogą interpretować dowolnie. Samorządowcy twierdzą, że dodawanie do każdego powiadomienia o wysokości opłat dołączać osobną kartki informującej o nowym systemie (tak jak to robią państwowe spółki energetyczne informując  w każdej korespondencji o działaniach osłonowych wprowadzonych przez rząd) może być kosztowne i niepotrzebne.

- Uważamy, że ten obowiązek jest nadmierny. Obawiamy się, że to pociągnie za sobą dodatkowe koszty, dla tych, którzy ten obowiązek będą realizować – mówi Adrian Pokrywczyński ze Związku Powiatów Polskich.

Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej KWRiST zaproponował, aby informacja była przekazywana w sposób zwyczajowo przyjęty.  Przedstawiciel ministerstwa stwierdził, że skoro ustawa nakłada obowiązek to musi być też sankcja za brak realizacji obowiązku. Resort nie wyklucza jednak redakcji przepisu aby z obowiązku informacyjnego usunąć słowo niezwłocznie.

 

Kolejny projekt nie konsultowany z samorządem

Procedowany w trybie nadzwyczajnym projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw oraz niektórych innych ustaw, jest kolejnym, który nie był uzgadniany z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.

- Takie działanie łamie kilka zapisów Konstytucji. I tą niekonstytucyjność będziemy podnosić podczas procedowania projektu w Sejmie i Senacie – zastrzega Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej KWRiST.

Projekt ma być rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu Sejmu, który zaplanowano 25 i 26 stycznia.