Misja wojskowa polskich żołnierzy w Afganistanie już się zakończyła, ale przybywa weteranów poszkodowanych w działaniach. Jednak większość spraw dotyczących skutków udziału w misjach, które trafiają do sądów administracyjnych, to wypadki, jakich żołnierze doznali w czasie wolnym od służby, bądź w czasie bezpośrednio nie związanym z wykonywaniem zadań misji. Nie otrzymują więc statusu weterana poszkodowanego.

Każdy weteran jest kombatantem, ale nie każdego kombatanta można nazwać weteranem. Kombatant kojarzony jest z walką o niepodległość, zaś weteran z udziałem w misjach poza granicami państwa. Kombatantami są osoby, które brały udział w wojnach, działaniach zbrojnych i powstaniach narodowych, wchodząc w skład formacji wojskowych lub organizacji walczących o suwerenność i niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. 

W 2012 roku weszła w życie ustawa, która wprowadza dwa statusy: weteran i weteran poszkodowany. Każdy żołnierz i funkcjonariusz, który spełnia kryteria może się ubiegać o przyznanie statusu. Weteranów jest w Polsce ponad 15 tys. i będzie ich więcej. Minister Obrony Narodowej dość często odmawia statusu weterana poszkodowanego. Tak było w przypadku L.D. , która należała do drużyny gospodarczej na misji w Iraku. Doznała wypadku w czasie ewakuacji szpitala.

Ewakuacja szpitala

Ewakuacja jest jednym z podstawowych działań wojennych, tak jak atak i obrona, a przyczyną ewakuacji szpitala były powody taktyczne i potencjalne niebezpieczeństwo.

Jak wyjaśniała L. D. - na polecenie dowódcy nosiła ciężkie skrzynie ze sprzętem laboratoryjnym i w pośpiechu upadła, wtedy poczuła silny ból kręgosłupa. W uzasadnieniu decyzji wskazano jednak, że wnioskodawczyni nie spełniła wszystkich przesłanek koniecznych do przyznania statusu weterana poszkodowanego określonych w ustawie. tj. przesłanek wskazanych w art. 4 pkt 15 ustawy, ponieważ wypadek, któremu uległa zainteresowana nie powstał ani w wyniku działań podejmowanych w ramach uderzenia na przeciwnika bądź odparcia jego uderzeń, ani w wyniku innych działań pozostających w bezpośrednim związku z wykonywaniem zadań.

Minister dodał, że wypadek ten nie był również wynikiem zamachu lub innego bezprawnego działania skierowanego przeciwko wnioskodawczyni.

WSA: Udział w działaniach bojowych

Status weterana poszkodowanego jest ściśle związany z doznaniem przez żołnierza uszczerbku na zdrowiu w związku z bezpośrednimi działami zaczepnymi czy obronnymi polskiego kontyngentu wojskowego czy wojsk sojuszniczych, albo z innymi działaniami żołnierza wykonywanymi w ramach jego obowiązków - orzekł sąd administracyjny.

Według WSA, okoliczności wypadku skarżącej nie wskazują, aby wykonywane przez nią wówczas zadania, nawet ponad wymiar zwykłych obowiązków, nosiły owe szczególne, kwalifikowane cechy przynależne definicji wypadku w związku z działaniami poza granicami państwa ( sygn. II SA/Wa 859/14). - Nie wystarczy tu doznanie uszczerbku w ramach przebywania na tak zwanym teatrze działań, ale branie udziału w działaniach bojowych w sensie obronnym lub atakującym - stwierdził sędzia Sławomir Antoniuk. Jak dodał, może to być wykonywanie innych działań w ramach obowiązków (np. działania jednostek przeciw pożarowych w ramach akcji gaśniczej spowodowanej pożarem).

Kto jest weteranem?

Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa wydało specjalny poradnik dla żołnierzy powracających z misji. Wyjaśnia on, że weteranem działań poza granicami państwa może być osoba, która brała udział, na podstawie skierowania, w działaniach poza granicami państwa.

  • misji pokojowej lub stabilizacyjnej
  •  kontyngentu policyjnego,
  • kontyngentu Straży Granicznej, zadań ochronnych Biura Ochrony Rządu i Służby Ochrony Państwa lub zapewniania bezpieczeństwa państwa, nieprzerwanie przez
    okres, na jaki została skierowana, jednak nie krócej niż przez okres 60 dni lub
    łącznie przez okres nie krótszy niż 90 dni;
  • albo grupy ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej, łącznie przez okres nie krótszy niż 60 dni.
     

- Procedura uzyskania statusu weterana poszkodowanego nie jest łatwa, ale trzeba próbować. Na wstępie do wniosku trzeba zgromadzić osiem dokumentów potwierdzających stan faktyczny - wyjaśnia Mariusz Pogonowski, kierownik Zespołu Wsparcia Weteranów Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa.

Im większy uszczerbek na zdrowiu, tym więcej żołnierz poszkodowany na misji ma praw - taka jest zasada, przy uwzględnieniu, że czas pobytu na misji trwał przynajmniej 60 dni - słyszymy od psychologa z Centrum Wsparcia Weteranów.  - Najwięcej uprawnień ma osoba, u której Komisja Lekarska stwierdziła ponad 30 procentowy uszczerbek na zdrowiu. Wtedy ma prawo do turnusów rehabilitacyjnych na koszt państwa i do leków.

Silny stres i brak snu

WSA w Warszawie rozpoznawało na przykład wypadek żołnierza zawodowego, któremu w czerwcu 2013 r. Szef Wojewódzkiego Sztabu odmówił przyznania jednorazowego odszkodowania. Żołnierz miał udokumentowany wypadek na misji w 2011 roku, więc wystąpił o status weterana poszkodowanego. Jednak spotkał się z odmową.

Skarżący brał udział w działaniach poza granicami państwa w Polskim Kontyngencie Wojskowym wydzielonym do misji specjalnej Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa. Po powrocie do kraju żołnierz leczył się psychiatrycznie. Podczas leczenia, w trakcie jednego z epizodów choroby, błądził po lesie. Został znaleziony z poważnymi odmrożeniami stóp. W opinii skarżącego, choroba, którą nabył miała swój początek na misji i lekarze domniemają, że jest to choroba endogenna, ale też twierdzą, że skutkiem jej pojawienia się jest silny stres, jak i brak snu oraz przepracowanie.

Uliczny patrol na misji

Inny przykład - oficer wydziału logistyki uczestniczył w działaniach poza granicami państwa w Polskim Kontyngencie Wojskowym. Szedł ulicą z innym żołnierzem, który widząc nadjeżdżający samochód pchnął skarżącego w kierunku pobocza tak, że ten stawiając stopę na uskoku pomiędzy drogą asfaltową a poboczem doznał urazu lewej nogi w postaci skręcenia lewego stawu skokowo-goleniowego skutkującego trwałym 10-procentowym uszczerbkiem na zdrowiu.

NSA nie przyznał temu żołnierzowi statusu weterana. Dlatego, że - jak orzekł sędzia Jan Tarno - gdy wypadek nastąpił w ramach wykonywania zadań służbowych charakterystycznych dla zawodu żołnierza, bez względu na miejsce pełnionej służby, to sam fakt że wypadek miał miejsce poza granicami kraju nie kwalifikuje go, jako wypadku w rozumieniu art. 4 pkt 15 lit. c ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o weteranach.

Jak wyjaśniał sędzia Tarno, np. wypadek polegający na tym, że przy wykonywaniu obowiązków służbowych, w trakcie prowadzenia rozmowy telefonicznej, poszkodowany odchylił się do tyłu i złamały się podstawy fotela biurowego nie jest wypadkiem w sytuacji zagrożenia.

W wyniku czego żołnierz doznał uszczerbku na zdrowiu w postaci przewlekłego pourazowego zespołu szyjno-czaszkowego z ograniczeniem ruchomości kręgosłupa szyjnego po przebytym urazie głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa.  W tej sytuacji status weterana nie należy się. (I OSK 1135/13).

Weteran po wypadku w Rosomaku

Więcej szczęścia w sądzie miał poszkodowany, który uczestniczył w patrolu bojowym w pojeździe bojowym KTO Rosomak. Podczas pokonywania nierówności terenowych, tj. dziury, w pojeździe bardzo mocno wstrząsnęło. Żołnierz znajdujący się we włazie odczuł silny ból kręgosłupa. Ponadto poszkodowany zsunął się do wnętrza pojazdu, gdzie prawym barkiem uderzył o krawędź włazu i dodatkowo plecami uderzył o wyposażenie pojazdu.

Jako przyczynę wypadku wskazano w protokole powypadkowym silny wstrząs pojazdu na skutek pokonywania nierówności terenowych. Komisja lekarska stwierdziła u niego stały uszczerbek na zdrowiu powstały wskutek tego wypadku, który wyniósł 8 proc. Zostało mu przyznane odszkodowanie. Ale MON nie przyznał statusu weterana poszkodowanego.

Inaczej ocenił sytuację WSA w Warszawie uznał, że wypadek nastąpił podczas jazdy pojazdem, gdy wystąpiła utrata synchronizacji radiostacji podkładowej. Skarżący zmuszony był do wykonania czynności obsługowych radiostacji (wymagało to schylenia się z włazu dowódcy do wnętrza pojazdu) i nie był w stanie zauważyć, że pojazd wjeżdża w nierówność terenową.

WSA uchylił decyzję ministra obrony narodowej, gdyż ten nie wyjaśnił, dlaczego wypadek nie był uznany za nagły ( sygn. akt II SA/Wa 920/20).

Przywileje, leczenie, zniżki

Dlaczego uzyskanie statusu weterana jest takie ważne dla powracających z misji? Bo gwarantuje liczne przywileje.

Wprowadzenie ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o weteranach działań poza granicami państw było krokiem milowym poprawiającym egzystencję wielu poszkodowanych w czasie działań bojowych poza granicami kraju - uważają eksperci. Uprawnienia te pozwalają na godniejsze życie ludziom, którzy ojczyźnie poświęcili swe zdrowie. Ponad 100 tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy brali udział w zagranicznych misjach, uzyskało z dniem 19 sierpnia 2011 r. specjalne uprawnienia. Warunkiem nabycia tych uprawnień jest otrzymanie legitymacji weterana poszkodowanego.

Obecnie liczba uprawnionych stopniowo wzrasta. Dodatki do rent i emerytur, świadczenia zdrowotne poza kolejnością, zniżki na przejazdy, komunikację oraz darmową pomoc psychologiczną i dofinansowanie do nauki — to główne przywileje, które daje ustawa o weteranach.