Sprawa Małgorzaty K. obrazuje niejednolitość orzecznictwa w sprawie karania kierowców, co do których są wątpliwości czy byli trzeźwi prowadząc samochód.

Kobieta została oskarżona z art. 178a § 4 k.k. Dlatego, że w sierpniu 2017 r. jadąc po drodze publicznej prowadziła samochód osobowy będąc w stanie nietrzeźwości z zawartością, następujących wskaźników:

  • pierwsze badanie - 0,30 mg/
  • drugie badanie - 0,27 mg/l,
  • trzecie badanie - 0,24 mg/l,
  • czwarte badanie - 0,23 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu

 

Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

Przy czym czynu tego dopuściła się będąc wcześniej prawomocnie skazana w lutym 2019 r. za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości.

Sąd rejonowy uznał oskarżoną za winną popełnienia czynu zarzucanego jej w akcie oskarżenia, przy przyjęciu, że uprzednie skazanie za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości nastąpiło w wyroku Sądu Rejonowego z listopada 2011 roku.

Sąd I instancji wymierzył oskarżonej karę grzywny w wysokości 150 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych. Ponadto, sąd I instancji orzekł wobec oskarżonej środki karne w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz świadczenia pieniężnego w kwocie 10 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Kasacja od uniewinnienia

Sąd okręgowy 19 września 2019 r., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił oskarżoną od przypisanego jej przestępstwa z art. 178a § 4 k.k.

Kasację od orzeczenia sądu odwoławczego wniósł prokurator rejonowy, który zaskarżył wymieniony wyrok w całości, na niekorzyść oskarżonej, zarzucając „rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia, naruszenie przepisów prawa procesowego.

Błąd sądu okręgowego polegał na tym, że orzekając odmiennie co do istoty sprawy, na skutek niezaaprobowania oceny dowodów poczynionej przez sąd I instancji, ocenił ujawnione dowody w sposób dowolny, a nie swobodny. Sąd II instancji nie uwzględnił zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia  życiowego - stwierdził prokurator.

Czytaj też: NSA: Kierowca poszedł na szkolenie, a punkty karne bez zmian>>

Sąd okręgowy -zdaniem prokuratora - uchybił też regułom prawidłowego logicznego rozumowania wyciągnął nieuprawniony wniosek, iż oskarżyciel publiczny nie udowodnił, że „oskarżona była pod wpływem alkoholu po wyjściu z dyskoteki.  Choć wiedział, że oskarżona świadomie wypiła syrop zawierający alkohol, aby ukryć jego zawartość w organizmie podczas ewentualnej kontroli drogowej, co w konsekwencji doprowadziło do wydania niesłusznego orzeczenia reformatoryjnego.

 Ocena dowodów przeprowadzona w ramach zakreślonych art. 7 k.p.k. nie dawała podstaw do zakwestionowania sprawstwa oskarżonej przez sąd odwoławczy. Podnosząc ten zarzut autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania.

SN uchyla wyrok

Kasacja prokuratora na niekorzyść oskarżonej okazała się zasadna. SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Najwyższy zważył, że podstawą uzasadnienia wyroku reformatoryjnego, mocą którego uniewinniono oskarżoną od przypisanego jej wyrokiem sądu I instancji przestępstwa, było stwierdzenie przez sąd okręgowy, że ujawniły się niedające się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 kpk.

W ocenie sądu okręgowego w prawidłowo ustalonym przez sąd rejonowy stanie faktycznym sprawy nie doszło do udowodnienia przez oskarżyciela publicznego, „że oskarżona była pod wpływem alkoholu po wyjściu z dyskoteki, wiedząc o tym świadomie wypiła syrop zawierający alkohol, aby ukryć jego zawartość w organizmie podczas ewentualnej kontroli drogowej.

Sędzia sprawozdawca Paweł Wiliński uznał, że ten hipotetyczny stan jest całkowicie sprzeczny z ustaleniami sądu pierwszej instancji w sprawie.

Wprowadzenie w stan nietrzeźwości było świadome

Jak wynika jednoznacznie z rozstrzygnięcia sądu I instancji, podstawą wydania wyroku skazującego było ustalenie nie tylko tego, że oskarżona prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, że spożywała alkohol na dyskotece którego stężenie w organizmie oskarżonej mogło pozostawać w dopuszczalnej wielkości, lecz przede wszystkim to, że spożyła po wyjściu z dyskoteki, a przed rozpoczęciem jazdy pół butelki syropu Hedelix (97% alkoholu ekstrahent etanol) oraz pół butelki syropu DexaPin (7% alkoholu). I nawet po wyeliminowaniu wpływu wypitego na dyskotece alkoholu - wprowadziła się w stan nietrzeźwości.

Sąd wziął pod uwagę dawkę przyjętego jednorazowo syropu, przekraczającego w sposób zasadniczy dawki zalecane, a także obowiązek spoczywający na kierowcy przyjmującym preparat medyczny sprawdzenia informacji o składzie i bezpiecznych dawkach, w tym poprzez zapoznanie się z ulotkami syropów. Ocenił także czas i miejsce przyjęcia syropu – po wyjściu z dyskoteki a przed rozpoczęciem jazdy we wczesnych godzinach rannych (godz. 5 rano), a także - stan świadomości oskarżonej, że spożyła znacznie większą dawkę niż zalecana, co przecież miało także wpływ na ocenę zaleceń zawartych w ulotce i informacji Na ulotce napisano wszak,  że zażywanie syropu zgodnie z zaleceniami nie wpływa na prowadzenie pojazdów.

Sąd Najwyższy wskazał, że mając możliwość zachowania się zgodnie z prawem postąpiła wbrew niemu. Tym samym rację ma oskarżyciel publiczny, że rozpoznając wniesioną na rzecz oskarżonej apelację sąd odwoławczy oparł swoje rozstrzygnięcie jedynie na wybiórczo wskazanych okolicznościach i dowodach. Sąd odwoławczy nie przedstawił w istocie samodzielnej i pełnej analizy.

Nie jest zachowaniem normalnym picie syropu na kaszel w tak dużych rozmiarach i można przyjąć, że kierowca rozumiał wpływ takiego spożycia na zdolność do prowadzenia pojazdów - wskazał SN.

Zabrakło również odniesienia się do zachowania oskarżonej i jego oceny w części związanej z dochowaniem takich reguł ostrożności wymaganych od kierowcy jak zapoznanie się z ulotkami syropów oraz wielokrotnego przekroczenia zalecanej dawki do spożycia.

Obowiązkiem rozpoznającego ponownie sprawę Sądu Okręgowego będzie zatem dokonanie kontroli apelacyjnej wydanego w sprawie oskarżonej wyroku w zgodzie z obowiązkami dokonania wszechstronnej oceny wszystkich dowodów oraz odniesienie się do ustaleń przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia sądu I instancji.

Sygn. akt IV KK 104/20, wyrok Izby Karnej z 27 kwietnia 2021 r.