Z chwilą śmierci prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą na jego spadkobierców.
- Oznacza to, że spadkobiercy mogą dziedziczyć także roszczenia przysługujące zmarłemu pasażerowi lotniczemu, jednakże w istocie nie wszystkie. Przepis art. 922 par. 2 kodeksu cywilnego stanowi bowiem, że nie należą do spadku prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą – wskazuje David Janoszka, adwokat, ekspert ds. praw pasażerów z AirCashBack.
Rekompensata tylko dla pasażera
Kwestia dziedziczności prawa do zryczałtowanego odszkodowania w kwocie 250, 400 czy 600 euro na gruncie rozporządzenia (WE) nr 261/2004 z tytułu zaburzenia lotu budzi wątpliwości.
- O ile bowiem roszczenia odszkodowawcze, czyli żądanie naprawienia szkody majątkowej, podlegają dziedziczeniu na gruncie polskiego prawa, to odszkodowanie w rozumieniu rozporządzenia (WE) nr 261/2004 nie jest odszkodowaniem w rozumieniu kodeksu cywilnego. Odszkodowanie ze wspomnianego rozporządzenia ma charakter mieszany – zawiera cechy klasycznego odszkodowania, jak i zadośćuczynienia – tłumaczy mec. Janoszka.
Czytaj też w LEX: Strajk jako "nadzwyczajna okoliczność" wyłączająca odpowiedzialność przewoźnika lotniczego wobec pasażerów na gruncie rozporządzenia WE nr 261/2004 >
Wysokość rekompensaty jest jasno określona i obowiązek jej wypłaty powstaje quasi automatycznie, w razie zajścia sytuacji objętej rozporządzeniem (WE) nr 261/2004, niezależnie od poniesionej przez niego straty. Z drugiej strony rekompensata ta ma na celu wynagrodzenie niedogodności związanych z utratą czasu i służy naprawieniu pasażerowi szkód niematerialnych związanych z nienależytym wykonaniem przez przewoźnika zobowiązania wynikającego z zawartej umowy przewozu.
- Bez znaczenia przy tym pozostaje kwestia, kto zawarł umowę z przewoźnikiem czy kto opłacił rezerwację, albowiem prawo do odszkodowania na gruncie rozporządzenia (WE) nr 261/2004 zawsze przysługuje wyłącznie pasażerowi danego lotu – wskazuje mec. Janoszka.
Zobacz również: Może być trudniej o odszkodowanie za opóźniony lot
Niejasna kwestia dziedziczenia roszczenia
Sąd Najwyższy określił odszkodowanie na podstawie rozporządzenia (WE) nr 261/2004 jako cywilnoprawną kompensację zarówno szkód materialnych, jak i niematerialnych.
Zdaniem mec. Janoszki, uwzględniając ten mieszany i dość osobliwy charakter omawianej rekompensaty, którą można uznać po prostu za formę kary ustawowej, niemożliwe jest jednoznaczne stwierdzenie, czy roszczenie o takie odszkodowanie jest prawem majątkowym, podlegającym dziedziczeniu, czy prawem związanym ściśle z osobą pasażera.
Ja bym się jednak skłaniał ku opinii, że roszczenia z rozporządzenia (WE) nr 261/2004 podlegają dziedziczeniu – mając na uwadze ryczałtowy charakter tego świadczenia, niezależny od wykazania wysokości i rodzaju indywidualnie poniesionej szkody, a także jego zbywalność – mówi mec. Janoszka.
Zdaniem Krystyny Żbikowskiej, adwokata w DelayFix, bliscy zmarłych, których loty uległy nieregularności, mogą skutecznie dochodzić roszczeń od przewoźników lotniczych - jeżeli są spadkobiercami danego pasażera. Roszczenie o odszkodowanie z tytułu odwołania czy dużego opóźnienia lotu, stanowi roszczenie majątkowe, które nie wygasa z chwilą śmierci, a przechodzi na spadkobierców.
- Spadkobiercy, aby móc wszcząć takie postępowanie przed sądem albo wstąpić do wcześniej zainicjowanego przez zmarłego postępowania, powinni w pierwszej kolejności wykazać swoje prawa do spadku. Mogą to zrobić, uzyskując w postępowaniu przed sądem postanowienie o stwierdzenie nabycia spadku albo udając się do notariusza, który sporządza akt poświadczenia dziedziczenia. Będąc w posiadaniu jednego z takich dokumentów, spadkobiercy zmarłego pasażera mogą skutecznie dochodzić roszczeń od przewoźników lotniczych – mówi mec. Żbikowska.
Czytaj też w LEX: O "przemienności drogi dochodzenia roszczeń" przysługujących podróżnym na podstawie rozporządzenia nr 261/2004 >
Cena promocyjna: 71.2 zł
|Cena regularna: 89 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 62.3 zł
Gdy pasażer poniósł straty
Nie ma natomiast wątpliwości co do dziedziczności roszczeń związanych ze szkodą majątkową powstałą na skutek zaburzenia lotu czy przewozu bagażu. Takie roszczenia przechodzą na spadkobierców (ustawowych czy testamentowych) niezależnie od tego, na podstawie jakiego aktu roszczenie przysługiwało zmarłemu – czy to przepisów krajowych (np. kodeksu cywilnego), czy przepisów międzynarodowych (np. konwencji montrealskiej).
- Należy mieć jednak na względzie, iż śmierć wierzyciela, czyli pasażera, co do zasady nie ma wpływu na bieg terminu przedawnienia. Nie powoduje ona jego przerwania ani zawieszenia. Spadkobiercy wstępują w sytuację prawną zmarłego, dziedzicząc roszczenie wraz z biegnącym już terminem, który w przypadku roszczeń z rozporządzenia (WE) nr 261/2004 wynosi jedynie jeden rok, a roszczeń z konwencji montrealskiej dwa lata - tłumaczy David Janoszka.
Jeśli klient linii lotniczych zmarł, zanim doszło do przelotu, to jego bliscy mogą domagać się zwrotu ceny biletów niewykorzystanych z powodu śmierci pasażera przed odbyciem lotu.
- W takiej sytuacji należy skontaktować się z przewoźnikiem, wnioskując o taki zwrot, dołączając do niego akt zgonu danego pasażera – podaje Krystyna Żbikowska.
Czytaj też w LEX: Dopuszczalność wyboru waluty spełnienia świadczenia z tytułu odszkodowania za opóźniony lub odwołany lot >






