Jak poinformował podkomisarz Antoni Rzeczkowski, w związku z obowiązującą ciszą wyborczą doszło do ok. 140 incydentów, z czego 123 to wykroczenia, a 14 przestępstwa. Do incydentów doszło m.in. w Białymstoku, Rzeszowie i Szczecinie.

Czytaj: ​Trwa cisza wyborcza, za złamanie zakazu agitacji wyborczej grożą wysokie kary pieniężne

Podkomisarz Rzeczkowski zwrócił uwagę, że wszelkie naruszenia ciszy wyborczej należy zgłaszać policji. "Chodzi m.in. o rozpowszechnianie materiałów wyborczych, zwoływanie zgromadzeń, zrywanie plakatów, organizowanie pochodów i manifestacji oraz wygłaszanie przemówień" – dodał.

Lajki do wpisu

- Poprzez polajkowanie wpisu na facebooku czy twitterze czynimy go widocznym dla większej grupy osób, a więc łamiemy ciszę wyborczą - twierdzi dr Maciej Kawecki, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie i prezes zarządu Instytutu Lema. - W przypadku, gdy nasze konto obserwowane jest przez tysiące osób, promujemy w ten sposób wpis w kręgu naszych obserwowanych. Uwzględniając ostatnie orzecznictwo holenderskie oraz Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie facebooka nie mam wątpliwości, że tak jest - dodaje ekspert.

Inną interesującą kwestią jest działanie algorytmów twittera, który udostępnia jako pierwsze na naszej tablicy wpisy polityczne z dnia poprzedniego między 23 a 24 godziną. W ocenie dr Kaweckiego to też jest naruszenie ciszy wyborczej.

PKW nie dostrzega rozwoju internetu

- Zmienia się definicja ciszy wyborczej i zmienia definicja internetu, ale wydaje się, że nasza Państwowa Komisja Wyborcza tego jeszcze nie dostrzega - uważa dr Kawecki.

Za złamanie ciszy wyborczej może grozić grzywna od 20 do 5 tys. zł.

PKW przypomina - od północy z piątku na sobotę do końca głosowania w niedzielę w całej Polsce obowiązuje cisza wyborcza. Podczas jej trwania nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli publicznie nakłaniać lub zachęcać do głosowania w określony sposób. Oznacza to, że nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. 

W sobotę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-y, w których przypomniało, że osoby powyżej 60 lat, kobiety w ciąży i osoby niepełnosprawne będą mogły głosować bez kolejki. Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak zapewniał w mediach o bezpieczeństwie wyborów i apelował do wyborców, by pamiętali o zachowaniu środków ostrożności.