Małżonkowie P. zaciągnęli kredyt w wsyokości 120 tys. franków szwajcarskich na spłatę innego kredytu mieszkaniowego. Jako zabezpieczenie kredytu została ustanowiona hipoteka na nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym, w którym mieszkają wraz ze swoją rodziną.  Wobec zaprzestania spłaty kredytu, bank wypowiedział kredytobiorcom umowę i wniósł do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Sąd uwzględnił wniosek banku i wydał nakaz, który wobec braku jego zaskarżenia przez pozwanych stał się prawomocny. Na tej podstawie komornik sądowy wszczął postępowanie egzekucyjne.

Bez właściwej ochrony konsumentów, jako słabszej strony stosunku prawnego

Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał w swojej skardze, że z uwagi na zaawansowany stan postępowania egzekucyjnego oraz stopień jego uciążliwości dla pozwanej, istnieje uzasadniona obawa, że niewstrzymanie nakazu zapłaty może naruszać prawo własności, zagwarantowane w art. 64 Konstytucji. Skoro umowa kredytu była zabezpieczona hipoteką na nieruchomości w której pozwani mieszkają, to kredytobiorcy-konsumenci powinni korzystać także z konstytucyjnej ochrony prawa do mieszkania (art. 75 Konstytucji).

Czytaj także: Skarga nadzwyczajna: Sąd z urzędu ma sprawdzić, czy kredyt "frankowy" nie ma zakazanych klauzul>>
 

W ocenie RPO sąd nie wypełnił konstytucyjnego obowiązku zapewnienia właściwej ochrony konsumentów, jako słabszej strony stosunku prawnego. Jak zauważa Rzecznik, słabszą stroną umowy kredytu, ze względów ekonomicznych i możliwości negocjacyjnych przy zawarciu umowy, jest kredytobiorca, w tym przypadku konsumenci, którzy w świetle konstytucyjnych standardów (art. 76 Konstytucji) podlegają szczególnej ochronie przez władze publiczne.

 

Bestseller
Bestseller

Jacek Czabański, Mariusz Korpalski, Tomasz Konieczny

Sprawdź  

Sąd powinien ocenić charakter umowy

Rzecznik stwierdza też, że sąd ograniczył się do stosowania wyłącznie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, bez uwzględnienia konsumenckiej natury podstawowego stosunku prawnego i co za tym idzie, przepisów o ochronie konsumenta. - Do obowiązków sądu należało dokonanie z urzędu kontroli abuzywności postanowień zawartych w umowie kredytu, nawet bez wyraźnego żądania strony postępowania. Sąd temu obowiązkowi nie sprostał i dopuścił się rażącego naruszenia prawa, ponieważ w umowie tej były zawarte zapisy niedozwolone - czytamy w uzasadnieniu skargi. Według jej autorów, zaniechanie przez sąd zbadania, czy umowa kredytu bez klauzul waloryzacyjnych może obowiązywać-  i tym samym, czy jest ważna – naruszyło  art. 58 par. 1 k.c. 

Zarzuty RPO:

Na podstawie art. 89 par. 1 pkt 1 i pkt 2 ustawy o SN zaskarżonemu nakazowi zapłaty zarzucił rażące naruszenie prawa poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na:

  1. naruszeniu przepisu prawa materialnego art. 385 par. 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1740, z późn. zm., dalej: k.c.) w zw. z art. 385 par. 3 k.c., poprzez jego niezastosowanie w sprawie w wyniku zaniechania zbadania istoty sprawy (treści umowy między przedsiębiorcą i konsumentami), a w konsekwencji niezbadanie z urzędu abuzywności klauzul zawartych w umowie kredytu, prowadzącego ostatecznie do odmowy przyznania ochrony uprawnionej konsumentom;
  2. naruszeniu przepisu prawa materialnego art. 58 par. 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, wyrażające się w nieprzeprowadzeniu badania, czy umowa kredytu jest ważna, jeżeli dokona się z niej eliminacji klauzul niedozwolonych zgodnie z treścią art. 385(1) par. 1 k.c.

Nakazowi zapłaty RPO zarzucił także naruszenie art. 2, art. 45 ust. 1 i art. 76 Konstytucji, poprzez niezapewnienie właściwej ochrony pozwanym konsumentom, będącym słabszą stroną stosunku prawnego, ograniczenie się do stosowania wyłącznie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, bez uwzględnienia konsumenckiej natury podstawowego stosunku prawnego i co za tym idzie, przepisów o ochronie konsumenta. 

RPO wniósł o uchylenie nakazu zapłaty z 3 stycznia 2020 r. wydanego przez sąd okręgowy w postępowaniu upominawczym i  przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania. Wniósł ponadto o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty ze stycznia 2020 r. do czasu zakończenia postępowania wywołanego skargą nadzwyczajną. RPO uzasadnia to grożącą pozwanym niepowetowaną szkodą, wynikającą z prowadzonego przez komornika sądowego postępowania egzekucyjnego wobec ich nieruchomości.