Zbiórki crowdfundingowe, określane niekiedy jako zbiórki społeczne (nazwa pochodzi od zbitki dwóch angielskich słów: crowd - tłum i funding - finansowanie) są coraz bardziej popularne. Najczęściej pozwalają one na sfinansowanie pomysłu biznesowego, wydania książki czy zebrania środków na leczenie ciężko chorego dziecka. Mogą być organizowane do realizacji celów długofalowych lub wynikają z potrzeby chwili. Mało kto nie słyszał o zorganizowanej na Facebooku akcji charytatywnej: "Zapełnijmy po brzegi ostatnią puszkę prezydenta na WOŚP", która ruszyła na krótko po zabójstwie Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Dzięki tej akcji w przeciągu kilku dni internauci uzbierali niemalże 16 milionów złotych, które zasiliło konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizatorka tej akcji Patrycja Krzymińska, prowadząca pracownię krawiecką Sunny Bunny w Kolbudach, wyjaśnia, że była to pierwsza zbiórka pieniędzy, którą przeprowadziła. Decyzję o jej przeprowadzeniu podjęła zaś pod wpływem emocji.
Sprawdź w LEX: Czy na terenie szkoły można zbierać pieniądze na udokumentowane cele charytatywne? >
- Nie mogłam uwierzyć w to co się stało i było mi strasznie przykro, że prezydent Paweł Adamowicz już nigdy nie będzie miał szansy cieszyć się ze swojej zbiórki dla WOŚP. Chciałam symbolicznie dołożyć kilka groszy do jego ostatniego rekordu. Jak się okazało, nie byłam jedyna osoba, która też chciała symbolicznie podziękować mu za 27 lat zbiórek dla WOŚP - tłumaczy Patrycja Krzymińska, która obecnie prowadzi na Facebooku grupę Orkiestra Pana Prezydenta zajmującą się charytatywnymi zbiórkami.
Czytaj: Słabe zabezpieczenie donatorów w crowdfundingu>>
Zbiórki społeczne w internecie coraz bardziej popularne
- Aktualnie na polskim rynku działa kilkadziesiąt platform crowdfundingowych. Do najbardziej popularnych, należą: Siepomaga.pl, Zrzutka.pl, Pomagam.pl, Wspieram.to. oraz Polakpotrafi.pl. Różnią się one zasadami organizowania zrzutek, terminami wypłat środków zgromadzonych przez pomysłodawców – od natychmiastowych do nawet 14 dni oraz podmiotami, które mogą je zorganizować - wskazuje ekonomistka Justyna Ziobrowska, doktorantka z Instytutu Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Wrocławskiego.
Sprawdź w LEX: Czy przedszkole może legalnie zorganizować koncert charytatywny z występami dzieci dla chorego dziecka? >
Czym jest crowdfunding? Jak wyjaśnia Justyna Ziobrowska crowdfunding polega na tym, że pomysłodawca danego projektu za pośrednictwem właściwej platformy prosi o wsparcie finansowe członków społeczności wirtualnych, oferując im w zamian określone korzyści (nagrody, produkty przedsprzedażowe, udziały, inne gratyfikacje). Zatem, wiele drobnych wpłat dokonanych przez osoby zainteresowane projektem, składa się na dużą pulę środków, która umożliwia jego realizację.
Crowdfunding ma wiele postaci. Możemy wyróżnić:
- crowdfunding dotacyjny/charytatywny,
- crowdfunding oparty o nagrody,
- crowdfunding oparty na przedsprzedaży,
- crowdfunding dłużny,
- crowdfunding udziałowy.
- Crowdfunding charytatywny polega na dokonywaniu wpłat przez finansujących na określony cel, bez uzyskiwania jakichkolwiek świadczeń wzajemnych od projektodawcy. Jak natomiast wskazuje nazwa, istotą crowdfundingu opartego o nagrody, jest zaś to, iż finansujący otrzymują od projektodawców określony rodzaj nagrody za dokonanie wpłaty - tłumaczy adwokat dr Szymon Solarski ze Śląskiej Kancelarii Adwokackiej w Zabrzu. Wyjaśnia też, że w crowdfundingu opartym na przedsprzedaży wspierający dokonują wpłat na realizację danego przedsięwzięcia lub produktu, który później po jego zrealizowaniu lub wytworzeniu jest im przekazywany. Crowdfunding udziałowy polega zaś na tym, iż w zamian za przekazane środki wspierający nabywa udziały w kapitale spółki beneficjenta.
Sprawdź w LEX: Czy crowdfunding podlega opodatkowaniu podatkiem VAT? >
- Z kolei gdy zakładamy, że podmiot otrzymujący wsparcie jest zobowiązany do późniejszego zwrotu środków przekazanych mu przez finansujących, mamy do czynienia z crowdfundingiem dłużnym - wyjaśnia dr Solarski.
Bez względu na rodzaj, crowdfunding ma jednak pewne stałe elementy. - Wsparcie zawsze ma charakter finansowy, zaś zbiórka prowadzona jest za pośrednictwem internetu. Akcja umieszczana jest głównie w określonym przedziale czasowym. Kampania finansowania ma zaś charakter otwarty - zaznacza Justyna Ziobrowska z Wrocławia.
Czytaj: Raport: crowdfunding wymaga w Polsce regulacji>>
Brakuje ustawy o crowdfundingu
Warto zwrócić jednak uwagę, że polskie prawo nie reguluje tej specyficznej formy finansowania. Czy powinno to niepokoić osoby, które decydują się wesprzeć tego rodzaju akcje? - To, że w prawie polskim brak jest tzw. ustawy crowdfundingowej, nie oznacza jednak, że inicjatywy crowdfundingowe są sprzeczne z prawem. Co do zasady zazwyczaj do finansowania społecznościowego stosuje się niedawno znowelizowane przepisy ustawy z 14 marca 2014 r. o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych (Dz. U. 2014 poz. 498 z późn. zm.). Akt ten nie w pełni odpowiada jednak idei crowdfundingu, ale stosuje się go z uwagi na pewne podobieństwa pomiędzy zbiórką publiczną a niektórymi rodzajami finansowania społecznościowego - tłumaczy radca prawny dr Magdalena Frańczuk, pracownik naukowy Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Wyjaśnia jednak, że crowdfunding nie jest typową zbiórką publiczną. W ramach crowdfundingu powstają relacje pomiędzy projektodawcą a tym kto dany projekt wspiera (finansującym). Relacje te wymagają nadania im ram prawnych, co najczęściej dzieje się w formie umownej. Na zasadzie swobody umów można tworzyć dowolne konstrukcje, odpowiadające przyjętej w danym projekcie formie crowdfundingu, np. crowdfundingu udziałowego.
- Spectrum realizowanych za pomocą takiego finansowania projektów jest ogromne. Zjawisko crowdfundingu osiągnęło już taką skalę, że wymaga autonomicznych regulacji prawnych. Niestety prawo nie nadąża za nowinkami technologicznymi, co powoduje zaburzenie bezpieczeństwa prawnego - wskazuje adwokat Solarski. Zgadza się z nim radca prawny dr Magdalena Frańczuk, która dodaje, że warto byłoby wyjaśnić wątpliwości i doprecyzować regulacje związane z tymi zbiórkami.
W USA jest ustawa
- Można nawet pokusić się o stworzenie nowej ustawy regulującej finansowanie społecznościowe kompleksowo - a więc także od strony podatkowej, czy nawet z perspektywy praw autorskich do prezentowanych na platformach idei - wskazuje mecenas Frańczuk. Zauważa natomiast, że w większości krajów instytucja crowdfundingu nie jest prawnie uregulowana. Wyjaśnia, że pierwszą próbę regulacji podjęto w Stanach Zjednoczonych, gdzie prezydent Barack Obama podpisał w 2012 r. regulację, w skład której wchodzi tzw. Crowdfuding Act.
- Platformy crowdfundingowe mają swoje regulaminy określające zasady działania serwisów społecznościowych oraz zasady świadczenia i korzystania z usług tych serwisów – prawa i obowiązki użytkowników i operatora, zasady wysyłania wiadomości do innych użytkowników serwisu, zasady dostępu do finansowania projektów itp. Regulacje regulaminów dotyczą więc pośrednictwa w działaniach crowdfundingowych. Ponieważ zbiórki prowadzone są przez internet, obowiązuje tu też ustawa z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. 2002 Nr 144 poz. 1204 z póżn. zm.), z której m.in. wynika właśnie obowiązek określenia przez usługodawcę regulaminu świadczenia usług przez Internet - dodaje dr Frańczuk.
Czy to darowizna?
Jak podkreśla dr Szymon Solarski, gdy analizujemy crowdfunding dotacyjny (a więc ten w pierwotnej postaci), to musimy stwierdzić, że w rzeczywistości finansujący przekazując środki finansowe beneficjentowi dokonuje darowizny. Nieodpłatnie świadczy on bowiem kosztem swojego majątku na rzecz osoby trzeciej. Beneficjent przyjmujący taką wpłatę w rzeczywistości doprowadza do powstania stosunku prawnego, który odpowiada umowie darowizny.
- Strony takiej czynności prawnej w rzeczywistości sformułowaniem darowizna się nie posługują. Z uwagi jednak na wyczerpanie minimalnej koniecznej treści umowy darowizny zawartej w art. 888 k.c., powstały stosunek prawny należy zakwalifikować jako darowiznę. Zwyczajowo przedmiotem darowizny w ramach crowdfundingu są środki pieniężne, które są transferowane równocześnie z chwilą przystąpienia do zbiórki przez finansującego - tłumaczy mecenas Solarski z Zabrza.
Jak zauważa dr Frańczuk można sobie również wyobrazić bardzo prostą konstrukcję, gdzie finansowanie danego pomysłu odbywa się poprzez wykupienie przez finansującego symbolicznej „cegiełki”, a prawa i obowiązki stron są określone w regulaminie stworzonym przez beneficjenta.
- Zazwyczaj dochodzi więc do zawarcia umów nienazwanych, łączących cechy takich umów, jak np. umowa sprzedaży czy innych umów zobowiązaniowych - dodaje dr Frańczuk.
Skutki luki w prawie
Co może oznaczać „wrzucenie” kilku złotych na charytatywną zbiórkę dla osoby, która zasila takie przedsięwzięcie? - Zakwalifikowanie crowdfundingu jako darowizny pociąga za sobą daleko idące skutki dla obu stron takiej umowy, z istnienia których mogą nie zdawać sobie sprawy. Tytułem przykładu można zwrócić uwagę, iż wykonanie umowy darowizny zgodnie z art. 897 k.c. nakłada na beneficjenta obowiązek dostarczania finansującemu środków niezbędnych do zapewnienia mu utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom, gdy ten popadnie w stan niedostatku. Również beneficjent może zostać pociągnięty na tej samej podstawie do odpowiedzialności za dostarczanie finansującemu środków niezbędnych do realizacji obciążających go ustawowych obowiązków alimentacyjnych, których nie jest w stanie realizować własnymi siłami. Warto również zauważyć, iż wykonanie darowizny powoduje powstanie między stronami poza prawnego stosunku wdzięczności. Sprzeniewierzenie się przez otrzymującego świadczenie temu pozaprawnemu obowiązkowi dochowania wdzięczności zabezpieczone jest przez art. 898 § 1 k.c. Przepis ten dopuszcza możliwość odwołania darowizny wówczas, gdy obdarowany okaże darczyńcy rażącą niewdzięczność - zaznacza mecenas Solarski ze Śląskiej Kancelarii Adwokackiej. Jak wyjaśnia adwokat z Zabrza z pewnością jako rażącą niewdzięczność uprawniającą do odwołania darowizny (wpłaty w ramach zbiórki crowdfundingowej) należy zakwalifikować sprzeniewierzenie otrzymanych środków przez beneficjenta i wydatkowanie ich na inny cel niż umówiony w ramach zbiórki.
Nie ma prawa do zwrotu dotacji
- Wątpliwości może budzić to, czy na gruncie specyfiki crowdfundingu należy przyznać finansującemu uprawnienie do żądania zwrotu dokonanej wpłaty wówczas, gdy np. beneficjent dotkliwie obrazi finansującego. Wydaje się, iż powstanie uprawnienia do żądania zwrotu dokonanego datku w przywołanych przypadkach nie mieści się w specyfice obowiązków stron przystępujących do crowdfundingu, a nadto sami finansujący w ramach crowdfundingu nie oczekują od beneficjenta dania zadość żadnym innym obowiązkom, aniżeli zrealizowanie celu zbiórki - zauważa dr Solarski.
Przekazane na zbiórkę środki bywają czasami zwracane osobom wpłacającym. Jak zauważa Patrycja Krzymińska, w toku organizowanej przez nią zbiórki na Facebooku, zdarzały się takie sytuacje, że osoba, która wpłaciła środki zwracała się później o zwrot środków, powołując się na to, że doszło do błędu.
- Zdarzały się pomyłki podczas dokonywania wpłat. Przykładowo, ktoś zamiast 19 złotych kliknął wpłacam 190 zł. Nie było natomiast problemu ze zwrotem tych błędnie przekazanych kwot. WOŚP wszystkim się zajęło - wyjaśnia Patrycja Krzymińska.
Popularna forma finansowania
- Crowdfunding z pewnością będzie się rozwijał, chociażby jako alternatywa dla kredytu na rozpoczęcie pierwszej działalności gospodarczej. Staje się on coraz bardziej popularny zwłaszcza wśród osób młodych, i na pewno jest dobrym narzędziem pozyskiwania środków finansowych na realizację innowacyjnych i ciekawych projektów. Dlatego też warto nie tylko propagować taką formę finansowania, ale też doprecyzować jej ramy prawne. Dąży do tego od pewnego czasu Komisja Europejska, która w zeszłym roku zaproponowała projekt rozporządzenia w sprawie europejskich dostawców usług w zakresie finansowania społecznościowego dla przedsiębiorstw (wniosek 2018/0048) - podkreśla dr Magdalena Frańczuk.
Czytaj: KE chce zmienić zasady finansowania inwestycji przez portale społecznościowe>>
Jak wskazuje natomiast Justyna Ziobrowska Polacy bardzo chętnie i masowo angażują się w finansowe wspieranie bez względu na to z jakim rodzajem projektu crowdfundingowego mają do czynienia. - Crowdfunding w Polsce jest obecnie wart setki milionów złotych. Po raz pierwszy w historii wartość mobilnego finansowania społecznościowego ma szansę przekroczyć połowę wartość całej branży. Gdyby nie finansowanie społecznościowe, świata nie ujrzałoby wiele produktów i usług, które dziś podbijają światowe rynki. Sukces portali promujących kreatywne projekty świadczy o tym, że model ten przyjął się zarówno na rynku finansowym, jak i w społecznej świadomości - zaznacza ekonomistka z Uniwersytetu Wrocławskiego.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.