W czwartek, 13 stycznia Sejm przyjął przygotowaną w MSWiA ustawę o dokumentach paszportowych, która zakłada m.in. utworzenie Rejestru Dokumentów Paszportowych i uruchomienie dzięki temu e-usług.  Odrzucił natomiast poprawki dotyczące dokumentów składanych przy staraniu się o paszport dla dziecka. Dodatkowo zmiany wymagają podawania PESEL we wnioskach o wydanie paszportu, aby otrzymać nr PESEL należy podać dane i ojca, i matki.

Czytaj w LEX: Forma prawna odmowy dołączenia wzmianki dodatkowej do aktu stanu cywilnego na podstawie nieuznania zagranicznego orzeczenia >

Więcej: Sejm uchwalił uproszczenia w wydawaniu paszportów>> 

Mali apatrydzi

Chodzi tu o sytuację, gdy dziecko pary jednopłciowej urodziło się w państwie, które uznaje takie związki. Ma ono w takim przypadku wpisane w akcie urodzenia rodziców tej samej płci – w takiej sytuacji Polska odmawia transkrypcji aktu urodzenia, a co za tym idzie, pojawia się problem z obywatelstwem dziecka.

Pół biedy, jeżeli po którymś z rodziców lub na mocy prawa ziemi ma obywatelstwo innego państwa, bo jeżeli jest zdane wyłącznie na polskie władze, to procedury mogą potrwać lub wręcz zakończyć się fiaskiem.

 

Od 2015 r. ciągnie się sprawa urodzonego w Londynie Victora, w zagranicznym akcie urodzenia dziecka wpisano jako rodziców dwie kobiety, z tego powodu kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Piasecznie odmówił transkrypcji dokumentu, uznając, że jego treść narusza zasady porządku publicznego RP. Wojewoda mazowiecki także odmówił wpisania do akt stanu cywilnego tego zagranicznego aktu urodzenia.

Czytaj także: Uchwała NSA nie pomoże dzieciom wychowywanym przez pary jednopłciowe>>

Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z 2 grudnia 2019 r. (sygn. akt. II OPS 1/19) orzekł, że wpisanie do polskiego rejestru stanu cywilnego w drodze transkrypcji dwóch kobiet jako rodziców dziecka, stanowiłoby naruszenie podstawowych zasad polskiego porządku prawnego. Dodał przy tym, że wykładnia art. 104 ust. 5 p.a.s.c. nie może prowadzić do sytuacji, w której polski obywatel nie będzie mógł uzyskać z tego powodu numeru PESEL lub dowodu tożsamości. Mimo upływu dwóch lat od tego rozstrzygnięcia, państwo polskie wciąż ma nie lada problem z urzeczywistnieniem tej idei.

Omówienie do uchwały NSA z dnia 2 grudnia 2019 r., II OPS 1/19 >

Sprawa w Strasburgu i w TSUE

O dokumenty nadal niełatwo – nawet w przypadku dziecka, którego sprawy wzmiankowana uchwała dotyczyła. Matki chłopca ponownie złożyły do Urzędu Miasta w Warszawie wniosek w tej sprawie, otrzymały jednak decyzję odmowną. Wątpliwości w tego typu sprawach sprawiły, że pary LGBT, które miały problem z uzyskaniem dla swoich dzieci polskich dokumentów, postanowiły skarżyć Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W grudniu 2018 r. jedna z matek w imieniu dziecka i swoim złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Zarzuciła w niej, że polskie władze, odmawiając transkrypcji, naruszyły prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8 Konwencji) oraz dopuściły się dyskryminacji ze względu na orientację seksualną (art. 14 EKPC). Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedstawiła w tej sprawie opinię przyjaciela sądu, w której podkreśliła, że sprawa ta nie powinna być postrzegana w kontekście legalizacji związków osób tej samej płci, ale jako dotycząca praw dziecka.

Sprawdź w LEX: Zagraniczne rodzicielstwo osób jednej płci a rejestracja stanu cywilnego w Polsce. Glosa do uchwały NSA z dnia 2 grudnia 2019 r., II OPS 1/19 >

Jednocześnie sprawą dzieci osób LGBT zajmie się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej - pytanie prejudycjalne w tej sprawie zadał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie na wniosek rzecznika praw obywatelskich. RPO argumentował, że przez odmowę transkrypcji aktów urodzenia, dzieciom osób LGBT ogranicza się prawa.

- Nie mając polskich dokumentów tożsamości i numeru PESEL, nie mogą korzystać z wielu związanych z obywatelstwem uprawnień (np. z publicznej służby zdrowia lub edukacji), a także – co szczególnie istotne w kontekście tej sprawy – korzystać z fundamentalnej dla prawa UE swobody przemieszczania się i wyboru miejsca zamieszkania - argumentował rzecznik.

 

Przepisy do poprawki

Jak mówiła Prawo.pl adwokat Karolina Gierdal, przepisy powinny zostać zmodyfikowane tak, by dało się wydać dokument tożsamości, wpisując doń imiona rodziców.

- Według przepisów transkrypcja aktu urodzenia jest obligatoryjna, jeżeli polski obywatel ubiega się o dokumenty. Uchwała NSA pozwoliła interpretować wymóg transkrypcji jako podwyższony standard dowodowy. A zatem jeżeli urzędnik nie może tego standardu dochować, powinien wydać dokument na podstawie zagranicznego aktu urodzenia. Wciąż jednak nie ma mowy, by wpisano dwóch ojców lub dwie matki, co jest niezrozumiałe, bo niezależnie od tego, czy Polska uznaje związki jednopłciowe, wpis w dokumencie nie tworzy per se żadnego stosunku prawnego pomiędzy tymi osobami – uważa mec. Gierdal.