Stanowisko takie Stowarzyszenie ogłosiło w związku ze skierowaniem przez rząd do konsultacji projektu ustawy okołobudżetowej na 2022 rok, w którym znalazała się nowa zasada obliczania stawek wynagrodzenia sędziów. 

W projekcie proponuje się ustalenie w roku 2022 wysokości wynagrodzeń sędziów, prokuratorów i innych pracowników, których wynagrodzenia są kształtowane w relacji do ich wynagrodzeń, w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale 2020 r. ogłoszonego w komunikacie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Jednocześnie zaproponowano ustalenie odpisów na fundusze socjalne w oparciu o wartości z roku 2019. - Stanowi to odmrożenie podstaw do naliczania tych funduszy w stosunku do regulacji z roku 2021 o jeden rok - czytamy w OSR.

Czytaj: Przyszłoroczny budżet z deficytem, ale będą podwyżki dla budżetówki>>

Przepis ustawy o sądach zawieszony

Różnica w stosunku do zasady obowiązujacej w przeszłości polega na tym, że w roku 2022 sędziowie i prokuratorzy po raz drugi będą mieli ustalone wynagrodzenie nie w oparciu o przepis ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, który stanowi, iż podstawę wynagrodzenia sędziego stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugiego kwartału roku poprzedniego (na rok 2022 to jest wynagrodzenie z II kwartału 2021) lecz o ustawę okołobudżetową gdzie przyjęto jako podstawę drugi kwartał 2020. 

Czytaj także: Podstawa sprzed dwóch lat, a więc mniejsze podwyżki w sądach i prokuraturze>>

Ta sama zasada obliczania wynagrodzeń ma dotyczyć także sędziów Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.

 


Uderzenie we władzę sądowniczą

Zdaniem "Iustitii", w argumentacji strony rządowej brak elementarnej spójności i logiki co do konieczności takich cięć budżetowych, zwłaszcza w świetle rzekomo bardzo dobrej sytuacji finansów naszego Państwa oraz rosnących wydatków na jego niektóre segmenty. - Ten projekt uderza we władzę sądowniczą, stanowiąc kolejny dowód na systemowe naruszanie konstytucyjnej zasady trójpodziału i równorzędności poszczególnych władz - czytamy w oświadczeniu.

Jego autorzy stwierdzają, że sądownictwo zostało poważnie dotknięte skutkami kryzysu wywołanego pandemią. Sądy starały się rzetelnie wykonywać swoje zadania w tym trudnym okresie, pomimo poważnych zaniedbań i braku należytego przygotowania ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, odpowiedzialnego za organizację wymiaru sprawiedliwości.

Stowarzyszenie przypomina, że wielokrotnie wskazywało, że jednym z podstawowych warunków rzeczywistej reformy powinna być poprawa warunków pracy i płacy pracowników sądów, a także zwiększenie nakładów na ich infrastrukturę techniczną. - Jakość pracy urzędników sądowych, ich kwalifikacje oraz codzienny trud zasługują na szacunek i godziwe wynagrodzenie w rozumieniu art. 13 Kodeksu pracy. Bez nich wymiar sprawiedliwości nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Należy podkreślić, że przez wiele lat ich wynagrodzenia nie były w ogóle waloryzowane lub waloryzacja miała charakter fasadowy. Podwyżki dokonane w 2019 r. a także zapowiedzi podwyżek dla pracowników administracyjnych nie przekraczające poziomu inflacji nie rozwiązują w pełni problemu. Aktualne rozgoryczenie i frustracja pracowników sądów są w pełni zrozumiałe - czytamy w oświadczeniu.

Jego autorzy stwierdzają, że władza polityczna wielokrotnie próbowała skłócić pracowników administracyjnych z sędziami, wskazując na ich (pozornie) sprzeczne interesy. - Wspólnym interesem nas wszystkich są niezależne, sprawne, dobrze zorganizowane i finansowane sądy. Bez godnych zarobków, adekwatnych do zakresu zadań, odpowiedzialności i znaczenia dla funkcjonowania Państwa to się nie uda - stwierdza SSP "Iustitia".