Postanowienie wydane zostało w lipcu na niejawnym posiedzeniu, a o jego treści i uzasadnieniu poinformował w czwartek zespół prasowy SN. 

Skarga kasacyjna dotyczyła wydanego w ubiegłym roku orzeczenia Sądu Okręgowego w Koszalinie. Orzeczenie to wydane zostało w wyniku wcześniejszego uchylenia przez SN pierwszego orzeczenia sądu odwoławczego. Strona wniosła skargę kasacyjną wskazując, że zachodzi konieczność zbadania, czy osoby powołane przez Prezydenta RP do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego SN są osobami uprawnionymi do orzekania, a nadto że zachodzi nieważność postępowania z uwagi na wydanie w niniejszej sprawie orzeczenia przez SN w składzie osób niebędących sędziami.

Obowiązuje zasada stabilności urzędu sędziego

Zdaniem sędziego Szanciło, "przeciwko możliwości rozpoznawania przez sąd czynności zmierzających do kwestionowania statusu sędziowskiego przemawia niepodważalna w doktrynie i orzecznictwie konstytucyjna zasada stabilności urzędu sędziego i konstytucyjny model powoływania sędziów". - Istota powołania sędziego sprowadza się do nadania mu inwestytury, a zatem nie tylko tytułu do sprawowania władzy sądowniczej, lecz także zakresu sprawowania tej władzy i przyznania sędziemu prawa do wymierzania sprawiedliwości. Akt powołania wieńczy procedurę kwalifikacyjną i jest niepodważalny. Prerogatywa Prezydenta RP ma szczególny status, stanowiąc osobiste uprawnienie głowy państwa, co wynika z orzecznictwa TK - napisał sędzia w uzasadnieniu. I dodał "kontrola taka byłaby dopuszczalna jedynie wówczas, gdyby przewidywała ją Konstytucja RP".

 


Uchwała SN z 23 stycznia - wyrok TK z 20 kwietnia

Sędzia przyznaje, że kwestia sędziów wyłonionych w postępowaniach przed KRS w aktualnym składzie wiąże się z podjętą 23 stycznia br. uchwałą trzech izb SN - Karnej, Cywilnej i Pracy. Z uchwały tej wynikało m.in., że nienależyta obsada SN, sądów powszechnych i wojskowych jest wtedy, gdy w ich składzie znajduje się osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie. - W sądzie powszechnym nienależyta obsada może być stwierdzona tylko wtedy, jeżeli wadliwość procesu powoływania sędziego prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności - czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj: TK: Nie można wyłączyć sędziego powołanego z udziałem nowej KRS

Jego autor przypomina jednak, że później wydane zostało orzeczenie z 20 kwietnia br. Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł - po rozpatrzeniu wniosku premiera Mateusza Morawieckiego - o niezgodności z konstytucją, traktatem o Unii Europejskiej i europejską Konwencją Praw Człowieka styczniowej uchwały trzech izb SN. I stanowisko takie TK potwierdził też w późniejszych orzeczeniach. - Nie znajduje żadnych podstaw pomijanie tych orzeczeń TK, chociażby z uwagi na treść art. 190 ust. 1 Konstytucji RP – żaden przepis prawa takiej kompetencji nie przyznaje również SN - wskazano w uzasadnieniu lipcowego postanowienia Izby Cywilnej.

Czytaj: Izba Karna SN: Uchwała trzech Izb w sprawie badania statusu sędziów nadal jest wiążąca>>