O sprawie piszemy od dłuższego czasu. Prokuratorzy, ale też i sędziowie oraz referendarze kierują w całej Polsce pozwy w sprawie swoich wynagrodzeń.

Czytaj: 
Prokurator Krajowy: Tylko TK może kwestionować zamrożenie podwyżek dla prokuratorów>>

Sędziowie i prokuratorzy walczą o swoje wynagrodzenia - coraz więcej pozwów>>

Czarę goryczy w tym zakresie przepełniła ustawa okołobudżetowa, w której po raz trzeci z rzędu ustalono podstawę do wyliczania wynagrodzeń sędziów, prokuratorów i powiązanych z ich płacami zawodów (np. referendarzy) nie tak jak wynika to z Prawa o ustroju sądów powszechnych czy Prawem o prokuraturze.
Przypomnijmy, zgodnie z nimi podstawą ustalenia wynagrodzenia zasadniczego ma być przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Czyli powinno to być 6156,245 zł, tymczasem rząd zastosował stałą podstawę - 5 444,42 zł.

 

 

Ale zaczęło się wcześniej, w 2021 r. kiedy to z powodu pandemii wynagrodzenia sędziów i prokuratorów zostały utrzymane na poziomie z 2020 roku. Z kolei 2022 r. (którego dotyczą obecnie pozwy) wynagrodzenie wyliczono na podstawie II kwartału, ale... 2020 roku, a nie 2021 r. Warto też zaznaczyć, że i w pozwach dotyczących m.in. wynagrodzeń sędziów wydawane były i są nakazy zapłaty, ale - jak dowiedziało się Prawo.pl - są też już pierwsze sprzeciwy prezesów sądów. W praktyce oznacza to, że taki nakaz traci moc, a sprawa rozpatrywana jest według przepisów ogólnych lub w postępowaniu odrębnym właściwym dla danej sprawy. 

O sprawę zapytaliśmy też wiceminister sprawiedliwości Katarzynę Frydrych (pełen wywiad ukaże się w najbliższych dniach). 

Sędzia jak obywatel, może dochodzić roszczeń przed sądem

Wiceminister podkreśla, że każdy sędzia korzysta z obywatelskiego prawa do dochodzenia swoich roszczeń przed sądem. - W sprawach ze stosunku służbowego sędziom przysługuje – tak jak każdemu obywatelowi - droga sądowa. Z przepisów ustawy wynika jedynie obowiązek sędziów powiadomienia prezesa sądu o toczącym się postępowaniu, w których jest stroną lub uczestnikiem. Zatem wytoczone pozwy dotyczące „zamrożonych” wynagrodzeń stanowią realizację prawa do sądu przysługującego sędziom, tak jak każdemu innemu obywatelowi. O zasadności takich roszczeń rozstrzygnie każdorazowo sąd, przy czym trzeba pamiętać, że w przypadku pozwu złożonego przez sędziego powinien być to inny sąd, niż jego jednostka macierzysta – jego pracodawca - mówi.

Przypomina też, że Ministerstwo Sprawiedliwości w toku pracy nad ustawą okołobudżetową stanowczo sprzeciwiało się ustalaniu wysokości wynagrodzenia sędziów niezgodnie z Prawem o ustroju sądów powszechnych, czyli w odniesieniu do kwoty 5444,42 złotych, a nie do kwoty przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszanego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” (przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).

- Od organów władzy publicznej oczekuje się przestrzegania prawa, a jego naruszanie osłabia autorytet tej władzy i zaufanie jakim obywatel ją obdarzył. Ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych określa sposób ustalania wynagrodzeń sędziów i to prawo musi być przestrzegane. Błędne rozumienie pojęcia sprawiedliwości społecznej nie może stanowić uzasadnienia dla łamania normy konstytucyjnej wyrażonej w art. 178 ust. 2 Konstytucji. Realizacją tej normy jest obowiązujący mechanizm ustalania wynagrodzenia sędziów w oderwaniu od systemu waloryzacji stosowanego wobec pozostałych pracowników sfery budżetowej. Stąd też powoływanie się na argument rozwarstwienia płac w sferze publicznej świadczy o niezrozumieniu założeń aksjologicznych powołanej wyżej normy konstytucyjnej - zaznacza wiceminister.

O co chodzi? Ministerstwo Finansów w jednym z pism w tej sprawie wskazywało, że obliczanie wynagrodzeń sędziowskich i prokuratorskich zgodnie z podstawą wynikającą z Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawa o prokuraturze, spowodowałoby pogłębienie rozwarstwienia płac pomiędzy grupą orzeczniczą a pozostałą kadrą sądów i prokuratur. - Ponadto pogłębiłoby rozwarstwienie także pomiędzy poszczególnymi stanowiskami sędziowskimi i prokuratorskimi - dodano. 

Czytaj w LEX: Wynagrodzenia ławników i biegłych sądowych >>>

 

Wynagrodzenie sędziego ma zapewniać mu bezpieczeństwo

Wiceminister Katarzyna Frydrych odnosi się też do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 grudnia 2012 r., który wskazał, iż wysokość wynagrodzenia sędziego powinna zapewniać bezpieczeństwo finansowe sędziemu i jego rodzinie, rekompensować rygorystyczne ograniczenia w podejmowaniu innej działalności zarobkowej oraz sprzyjać budowaniu prestiżu urzędu sędziego. 

- Zdaniem Trybunału, wynagrodzenie to powinno być znacząco wyższe od przeciętnego wynagrodzenia w kraju. Ceną za bezpieczeństwo finansowe sędziego są ustawowe zakazy podejmowania dodatkowej aktywności zawodowej. Nie może umknąć uwadze, że wysokość wynagrodzenia już w chwili obecnej nie jest atrakcyjna i nie zachęca do wykonywania tego niezwykle odpowiedzialnego i wymagającego zawodu - podsumowała.