Takie traktowanie urzędu sędziego wygląda niepoważnie - komentują prawnicy. I stwierdzają, że jedyną receptą na pogłębiający się chaos byłoby wstrzymanie się od kandydowania na ten urząd.

Bezskuteczne orzeczenia

Sędzia Sądu Najwyższego Marek Motuk 24 stycznia 2022 r. wydał postanowienie, w którym uznał się niewłaściwym do rozpoznania wniosków o wyłączenie Sędziów SN Antoniego Bojańczyka i Marka Siwka od orzekania w sprawie zawisłej przed Sądem Najwyższym (pod sygn. akt III KK 107/21). Sprawę w tym zakresie przekazał Prezesowi Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego celem nadania dalszego biegu. Jako podstawę takiego rozstrzygnięcia wskazał art. 26 par. 2 ustawy z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym.

Czytaj też: III KO 10/22, Bieg terminu do złożenia wniosku o wyłączenie sędziego - Postanowienie Sądu Najwyższego >>>

Czytaj: Iustitia: "Żonglowanie składem" w SN, w sprawie statusu neosędziów, niedopuszczalne>>

Jednak sędzia Jerzy Grubba uchylił w lutym br. to orzeczenie i postanowił wyłączyć od rozpoznania sprawy sędziego Marka Motuka i czynności dokonane z jego udziałem w tej sprawie uznać za bezskuteczne.

Według sędziego Grubby, sędzia Marek Motuk był w pełni świadomy tego, że jego sytuacja nominacyjna na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, została ukształtowana w dokładnie identycznych warunkach (integralnym i ważkim elementem jego procesu nominacyjnego był wniosek nowej Krajowej Rady Sądownictwa), jak te, dotyczące  bezstronności sędziów Antoniego Bojańczyka i Marka Siwka.

Czytaj też: Status sędziego powołanego z rażącym naruszeniem prawa. Glosa do wyroku TS z dnia 6 października 2021 r., C-487/19 >>>

Pomimo tej wiedzy, sędzia Motuk nie złożył stosownego oświadczenia na piśmie i nie wyłączył się od rozpoznania wniosków złożonych w sprawie. Jednocześnie sędzia Grubba wskazał, że decyzja z 24 stycznia 2022 r. podjęta przez sędziego Motuka nie była „czysto mechanicznym” zastosowaniem art. 26 par. 2 ustawy o Sądzie Najwyższym. A więc w sytuacji, gdy nie istniała żadna inna procesowo dopuszczalna możliwość rozstrzygnięcia sprawy.

Czytaj: SN: Możliwe wyłączenie sędziów, którzy orzekają w sprawach swojego sądu>>

Sędzia Grubba odwołał się do postanowienia wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 14 lipca 2021 r. w sprawie zastosowania środków tymczasowych (sygn. C-204/21 R). Zakazano w nich Rzeczpospolitej Polskiej stosowania przepisów ustawy tzw. Kagańcowej. To znaczy zakaz rozpoznawania do wyłącznej właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zarzutów braku niezawisłości sędziego lub braku niezależności sądu. Wszystkie sprawy o wyłączenia sędziów powinny być zatem przekazywane Izbie Karnej.  

W Izbie Cywilnej też seria wyłączeń

Ostatnio, 24 czerwca br. Paweł Grzegorczyk, sędzia Izby Cywilnej wyłączył sędziego Sądu Najwyższego Mariusza Załuckiego od rozpoznania żądania sędziego Sądu Najwyższego Marcina Łochowskiego wyłączenia go od rozpoznania żądania sędziego SN Jacka Widło wyłączenia od rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny.

I tak na przykład jeszcze w listopadzie ubiegłego roku sędzia Jacek Widło zawiadomił prezesa Izby Cywilnej o podstawie wyłączenia się od orzekania w tej sprawie z powołaniem na odpowiednio stosowane art. 48 i 49 kpc ( z mocy ustawy - iudex inhabilis i na wniosek - Iudex suspectus). Uznał, że zgodnie treścią wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 8 listopada 2021 r. wydanego w sprawie Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce (skargi nr 49868/19 i 57511/19) nie spełnia warunków przewidzianych dla niezależnego sądu.

WZORY DOKUMENTÓW:

Prof. Widło wskazał, że orzeczenie wydane przez sąd, w składzie którego jest sędzia powołany do pełnienia urzędu na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej przepisami wyżej wymienionej ustawy, może naruszać standard określony w art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Powoduje to - w jego ocenie - poważne ryzyko traktowania orzeczenia jako wydanego w warunkach nieważności postępowania oraz powstania roszczeń odszkodowawczych. Sędzia powołał się również na dobro wymiaru sprawiedliwości, interes stron i ich prawo do rzetelnego procesu oraz dobro państwa. Sprawa dotyczyła transgranicznego wydania dziecka.

Inaczej do takich wniosków odnosiła się Izba Kontroli Nadzwyczajnej. I tak np. SSN Mirosław Sadowski w sprawie z odwołania M. F. i W.K. od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w przedmiocie przedstawienia wniosku o powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Cywilnej, oddalił wniosek o wyłączenie od orzekania sędziów Oktawiana Nawrota, Janusza Niczyporuka i Pawła Księżaka;

Argument, że sprawa rozpoznawana także dotyczy sędziego zasiadającego w składzie nie był wystarczający.

Ważna uchwała Izby Karnej

Istotne znaczenie dla wyłączeń sędziów miała uchwała Izby Karnej SN z 2 czerwca br. Stanowi ona wniosek o wyłączenie ze składu sądu powszechnego osoby powołanej do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego przez Prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z dnia 8 grudnia 2017r. , nie może być rozpoznawany przez sąd mający w swoim składzie takiego sędziego.  

W przeciwnym razie dojdzie do sytuacji objętej zakazem nemo iudex in causa sua. Środek odwoławczy zawierający zarzuty dotyczące omawianego uchybienia w procedurze powołania sędziego nie może być rozpoznany przez sąd, w skład którego wchodzi osoba powołana w takiej samej procedurze (sygnatura akt I KZP 2/22).