Ustawa została uchwalona przez Sejm 20 grudnia 2019 r. a następnie 17 stycznia br. Senat odrzucił ją w całości.  23 stycznia Sejm przyjął ustawę ponownie kwalifikowaną większością głosów, a prezydent ją podpisał 4 lutego. 

Czytaj: 
Sejm uchwalił ustawę o dyscyplinarkach dla sędziów>>
Senat odrzucił ustawę o dyscyplinowaniu sędziów>>
Sejm ostatecznie za nowelizacją ustaw sądowych>>

Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy, jej podstawowym celem jest „uporządkowanie zagadnień ustrojowych związanych ze statusem sędziego Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, wojskowych oraz administracyjnych”.

Ustawa wprowadza zmiany w następujących ustawach: ustawie z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawie z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, ustawie z 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o ustroju sądów wojskowych, ustawie z 25 lipca 2002 r. ustawy – Prawo o ustroju sądów administracyjnych, ustawie z 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz ustawy z 28 stycznia 2016 r. – Prawo o prokuraturze, dotyczące m.in.: 

  1. wprowadzenia definicji sędziego sądu powszechnego, sędziego Sądu Najwyższego, sędziego sądu wojskowego i sędziego sądu administracyjnego oraz definicji jurysdykcji sędziego,
  2. zakazu ustalania lub oceny „zgodności z prawem powołania sędziego” oraz „wynikającego z tego powołania uprawnienia do wykonywania zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości”, a ponadto zakazu „kwestionowania umocowania sądów i trybunałów, konstytucyjnych organów państwowych oraz organów kontroli i ochrony prawa”,
  3. definicji i znamion przewinienia służbowego (dyscyplinarnego),
  4. zakazu podejmowania przez kolegia i organy samorządu sędziowskiego uchwał w sprawach politycznych oraz zajmowania stanowisk podważających zasady funkcjonowania władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów,
  5. wprowadzenia obowiązku składania pisemnych oświadczeń o „członkostwie w zrzeszeniu, w tym w stowarzyszeniu”, „funkcji pełnionej w organie fundacji nieprowadzącej działalności gospodarczej”, wcześniejszym „członkostwie w partii politycznej”. Przedmiotowe oświadczenia mają być jawne i będą udostępnianie w Biuletynie Informacji Publicznej. Analogiczny obowiązek nałożono również na prokuratorów,
  6. składu i zadań kolegiów sądów apelacyjnych oraz kolegiów sądów okręgowych, jak i organów samorządu sędziowskiego,
  7. zmian w przepisach regulujących wybór kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, 
  8. upoważnienia Prezydenta RP do określenia regulaminu Naczelnego Sądu Administracyjnego.

 


Międzynarodowa krytyka projektu

- Polski rząd powinien "prawidłowo wdrożyć" zalecenia Komisji Weneckiej w sprawie nowelizacji ustaw sądowych - apelowała Komisja Europejska przed uchwaleniem ustawy.  - Komisja Europejska analizuje ostateczny tekst noweli ustaw sądowych w Polsce pod kątem zgodności z prawem UE - poinformował po uchwaleniu noweli rzecznik KE Christian Wigand. - Jeśli zajdzie taka potrzeba, Komisja bez wahania podejmie odpowiednie działania - dodał rzecznik, sugerując możliwość skierowania przepisów do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
Także Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Dunja Mijatović wzywała do zaprzestania prac nad nowelizacją ustaw sądowych. - Wzywam polski Sejm do zaprzestania prac nad forsowaną właśnie w pośpiechu ustawą, która jeszcze bardziej ogranicza niezależność i swobodę wypowiedzi sędziów i prokuratorów pod groźbą kar lub usunięcia z urzędu oraz zmienia po raz dziewiąty ustawę o Sądzie Najwyższym - pisała komisarz.

Czytaj: Komisja Wenecka krytycznie o ustawie mającej dyscyplinować sędziów>>

Również Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka wyrażał zaniepokojenie projektem nowelizującym ustawy sądowe w Polsce, oceniając, że grozi on dalszym podkopaniem niezawisłości sądownictwa w kraju. - Planowana nowelizacja „grozi dalszym podkopaniem niezawisłości sądownictwa w Polsce i może ograniczać sędziów w korzystaniu z wolności stowarzyszania się oraz swobody wypowiedzi. Może nawet doprowadzić do zwalniania sędziów, jeśli zakwestionują rządową reformę sądownictwa – napisano w komunikacie zamieszczonym na stronie Wysokiego Komisarza, w trakcie prac nad ustawą.

Krytyka ekspertów i opór w sądach 

- Ta ustawa uniemożliwia wdrożenie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa - ocenia dr Maciej Taborowski, zastępca rzecznika praw obywatelskich. I dodaje,  że rozwiązania przyjęte w ustawie muszą świadczyć o tym, że ustawodawca - który wcześniej przeprowadził kontrowersyjne zmiany w procesie nominacji sędziów - obawia się konfrontacji ze standardami europejskimi. - Świadczą też o tym niewątpliwie prowadzone na masową skalę postępowania dyscyplinarne wobec sędziów próbujących wdrożyć te standardy - komentuje. 

- To jest bez wątpienia zła ustawa. Stawia to sędziów przed dylematem: czy w obawie przed odpowiedzialnością dyscyplinarną podporządkować się oczekiwaniom władzy, tracąc w ten sposób swoją niezawisłość, czy też postąpić odważnie i w zgodzie z prawem - mówi dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacja Praw Człowieka.

Więcej: Kładoczny: Ustawa "kagańcowa" zagraża sędziowskiej niezawisłości>>

- Wprowadzone zmiany naruszają zasadę trójpodziału i równowagi władzy, godzą w fundamenty demokratycznego państwa prawa i pogłębiają kryzys ustrojowy. Ustawa z 20 grudnia 2019 r. narusza też podstawowe prawa i wolności obywatelskie - oceniła Naczelna Rada Adwokacka.

- Ustawa z 20 grudnia 2019 r., trafnie zwana „ustawą kagańcową”, nie pozostaje w zgodzie z zasadami wyrażonymi w Konstytucji RP oraz z zasadami wyrażonymi w prawie Unii Europejskiej - stwierdza przyjęta 12 lutego br. uchwała Zebrania Sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Jej autorzy zadeklarowali, że nie zamierzają się do niej stosować.

Ustawa ma dyscyplinować sędziów

Nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o Krajowej Radzie Sądownictwa, sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Rzecznik ministra zajmie się wszystkimi sędziami

Zgodnie z nowymi przepisami powołany przez ministra sprawiedliwości rzecznik dyscyplinarny może podjąć i prowadzić czynności w każdej sprawie dotyczącej sędziego. Dotychczas rzecznik dyscyplinarny sędziów i jego zastępcy byli oskarżycielami w sprawach sędziów sądów apelacyjnych i prezesów sądów okręgowych, zaś oskarżycielami w sprawach pozostałych sędziów byli rzecznicy dyscyplinarni w apelacjach. Na świadka, który bez usprawiedliwienia nie stawia się na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego, można nałożyć karę do 3 tys. zł, co nie wyklucza wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

Nowela nakłada też na sędziów i prokuratorów obowiązek poinformowania, do jakich partii należeli przed objęciem stanowiska i w jakich stowarzyszeniach działają.

Zmieniają się przepisy dotyczące samorządu sędziowskiego 

Zgodnie z nowelą przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być tematy polityczne, "w szczególności zabronione jest podejmowanie uchwał podważających zasady funkcjonowania władz RP i jej konstytucyjnych organów".

Dotychczas zgromadzenie ogólne sędziów apelacji składało się z sędziów sądu apelacyjnego oraz przedstawicieli sądów okręgowych i rejonowych z tej apelacji. Zgromadzenie sędziów sądu okręgowego składało się zaś z sędziów SO i przedstawicieli sędziów rejonowych. Po zmianie powstaną zaś zgromadzenia ogólne sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych składające się ze wszystkich sędziów danych sądów.

Z kolei kolegium sądu apelacyjnego składało się z pięciu członków, wybieranych przez zebranie sędziów sądu apelacyjnego spośród sędziów tego sądu, a także z prezesa sądu apelacyjnego. Kolegium sądu okręgowego składało się zaś z prezesa tego sądu, najstarszego wiceprezesa oraz wybranych przez zebrania sędziów przedstawicieli SO i sądów rejonowych. Po zmianie kolegium sądu apelacyjnego składa się z prezesa SA i prezesów sądów okręgowych z danej apelacji, natomiast kolegium sądu okręgowego jest złożone z prezesa SO i prezesów sądów rejonowych z danego okręgu.

Nawet małą grupa sędziów wybierze I prezesa SN

Zmiany w ustawie dotyczą także Sądu Najwyższego. Wprowadzają zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN. - Jeżeli kandydaci na stanowisko I prezesa SN nie zostali wybrani zgodnie z zasadami określonymi w ustawie, Prezydent RP niezwłocznie powierza wykonywanie obowiązków I prezesa SN wskazanemu przez siebie sędziemu SN - przewiduje ponadto nowelizacja. W takim przypadku ciągu tygodnia od powierzenia wykonywania obowiązków I prezesa SN sędzia, któremu obowiązki te powierzono, zwołuje Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN - któremu przewodniczy - w celu wyboru kandydatów na stanowisko I prezesa SN.

Więcej kompetencji dla Izby Kontroli

Poszerzone zostały też kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Rozstrzyganie tych spraw będzie należało wyłącznie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Ustawa przewiduje przekazanie Izbie Kontroli Nadzwyczajnej SN kompetencji do "rozpatrywania skarg o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia Sądu Najwyższego" oraz innych sądów, jeśli niezgodność z prawem polega na podważeniu statusu lub legalności działania sędziego, który wydał orzeczenie w sprawie. Taką skargę - zgodnie z nowelą - można byłoby wnieść do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN z pominięciem sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie.