Agencja AP podkreśla "niezwykłą otwartość w skomentowaniu przez komisarz amerykańskiego ustawodawstwa".
Kroes napisała na Twitterze: "Cieszę się, że sytuacja się odwraca w sprawie SOPA; nie potrzebne jest złe prawo, kiedy należy stać na straży dobrodziejstw otwartej sieci".
Chociaż ustawa SOPA - podobnie jak analogiczna ustawa o ochronie własności intelektualnej - jest wymierzona w zagraniczne portale, firmy internetowe twierdzą, że może być wykorzystywana do narzucania restrykcji również portalom amerykańskim, jak Google, Facebook i eBay.
Sprzeciw wobec SOPA doprowadził do wyłączenia w tym tygodniu na dobę angielskojęzycznej Wikipedii. Przeciwnicy ustaw argumentują, że dostarczą one rządom państw autorytarnych dodatkowego pretekstu do dalszego cenzurowania internetu.
UE, jak pisze Associated Press, też usiłuje mierzyć się z piractwem internetowym, lecz bez ograniczania wolności w sieci.
Kroes opowiada się za mniej inwazyjnym podejściem. "Nadmierna prędkość też jest nielegalna, lecz przecież nie ustawia się ograniczników prędkości na drogach szybkiego ruchu" - napisała unijna komisarz. (PAP)