"Bicie piany" czy "konieczny krok w walce o pozycję na rynku" - zdania adwokatów w zakresie zakazu stosowania umowy o pracę są niezmiennie podzielone. Niezależnie od tego, na ostatnim posiedzeniu Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej adw. Dorota Kulińska, dyrektor Instytutu Legislacji i Prac Parlamentarnych referowała efekt dotychczasowych prac Instytutu nad zagadnieniem określanym, jak - to sprecyzowano - jako „adwokacka umowa o współpracy”. Zaznaczyła przy tym, że zatrudnienie adwokatów na umowę o pracę nie jest zgodne z zasadami wykonywania tego zawodu. 

- Dlatego, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom części środowiska adwokackiego, Instytut szuka innych rozwiązań oferujących adwokatom pełne ubezpieczenie społeczne i zdrowotne na warunkach odpowiadających ubezpieczeniu pracowników, które jednocześnie nie uchybiają podstawowym zasadom wykonywania zawodu adwokata, a przede wszystkim zachowaniu jego niezależności - wskazano.
- Sprawa adwokackiej umowy o współpracy, jako jednego z kilku możliwych rozwiązań, została omówiona na ostatnim posiedzeniu Prezydium NRA.  Temat ten będzie kontynuowany na posiedzeniu plenarnym NRA w październiku, po uprzednim przygotowaniu przez Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych analizy rozwiązań z innych państw europejskich jako materiału porównawczego - mówi serwisowi Prawo.pl Przemysław Rosati, prezes NRA. 

Czytaj: Niby jest szansa, ale nie do końca - umowa o pracę dzieli adwokatów>>

Raczej umowa o współpracę, niż typowa o pracę

Dopuszczenie do wykonywania zawodu na podstawie umowy o pracę to kwestia pojawiająca się w przestrzeni samorządowej od dłuższego czasu, jednak dopiero COVID-19 i pogłębiający się kryzys na rynku usług prawniczych spowodował, że coraz częściej jest poruszana, głównie wśród młodszego pokolenia adwokatów, którzy wskazują w tym zakresie na uregulowania obowiązujące u radców prawnych.

Zgodnie z art. 8 ustawy o radcach prawnych, radca wykonuje zawód w ramach stosunku pracy, na podstawie umowy cywilnoprawnej, w kancelarii radcy prawnego oraz w spółce, za wyjątkiem ust. 6 - czyli pomocy prawnej polegającej na występowaniu przez niego w charakterze obrońcy w sprawach o przestępstwa i przestępstwa skarbowe. Z kolei zgodnie z art. 9 ust. 4, radcy prawnemu nie można polecać wykonania czynności wykraczającej poza zakres pomocy prawnej. 

Nieoficjalnie przedstawiciele adwokatury mówią, że na uregulowania dające możliwość zawierania umowy o pracę adwokaci nie powinni specjalnie liczyć, bo z różnych powodów takiego rozwiązania nie da się wdrożyć. - Nawet jeśli wprowadzilibyśmy taką możliwość w kancelariach adwokackich, to nie jestem pewien czy adwokaci/właściciele tych kancelarii byliby tym zainteresowani - mówi jeden z mecenasów. 

Zobacz w LEX: Doręczenia sądowe przez Portal Informacyjny w praktyce - nagranie ze szkolenia >

Na KZA przygotowują się jednak z tym tematem warszawscy adwokaci. Przypomnijmy, w styczniu podczas zgromadzenia warszawskiej ORA przyjęto uchwałę, której podstawą był wniosek Małgorzaty Sander (radca prawny, wpisana również na listę adwokatów). Zgodnie z nim, prace NRA powinny uwzględniać dbałość o zachowanie niezależności adwokackiej w ramach stosunku pracy, w szczególności w zakresie wydanych opinii czy zajmowanych stanowisk w toku postępowania. 

Projekt - jak w nim wskazano - ma dopuszczać wykonywanie zawodu adwokata zatrudnionego na podstawie umowy o pracę w kancelarii adwokackiej lub zespole adwokackim, w spółce cywilnej lub osobowej, w której wspólnikami są adwokaci, radcowie prawni, rzecznicy patentowi, doradcy podatkowi lub prawnicy zagraniczni wykonujący stałą praktykę, u innego pracodawcy, o ile adwokat działa jedynie dla tego pracodawcy w ramach stosunku pracy (prawnicy wewnętrzni), pod warunkiem poinformowania właściwej Izby i pracodawcy i ewentualnym udzieleniu dodatkowych wyjaśnień na żądanie Izby. Wyjątkiem mają być sprawy karne - czyli praktyka obrończa. 

 

Sprawa wróci na wrześniowym KZA 

Według nieoficjalnych informacji Prawo.pl, szykują się przynajmniej dwa wnioski o podjęcie uchwał przez KZA w tym zakresie. Jeden z nich przygotowuje dr Kamil Szmid partner w KML LEGAL Szmid Sander Adwokaci i Radcowie Prawni Spółka partnerska (partnerem w kancelarii jest również Małgorzata Sander). - Zdania nie zmieniliśmy , przypomnijmy jako izba warszawska przyjęliśmy  na zgromadzeniu sprawozdawczo-wyborczym uchwałę zobowiązującą wszystkich delegatów do popierania na Krajowym Zjeździe Adwokackim koncepcje umowy o pracę i to umowy pełnej, z wyłączeniem obron w sprawach karnych. Uchwała określa konkretne rozwiązania w tym zakresie, przy czym ważne jest, że adwokaci warszawscy mają do wyboru jedynie uchwałę kierunkową oraz uchwałę bardziej szczegółowo określając już konkretne propozycje, opowiedzieli się za tym drugim rozwiązaniem. Czyli de facto to co obowiązuję u radców prawnych bądź takich krajach jak  Niemcy czy Holandia, gdzie obowiązuje adwokaci stosunek pracy - mówi adwokat.

Przyznaje, że jakiekolwiek polepszenie sytuacji adwokatów w tym zakresie jest dobrym kierunkiem. - Tyle że – w mojej ocenie – rozwiązania idące w kierunku wprowadzanie umowy o współpracę, czyli jakiejś formy pośredniej między obecną sytuacją a pełną umową o pracę, sytuacji wiele nie zmieni, gdyż zdecydowana większość adwokatów prowadzi praktykę indywidualną - mówi Szmid zastrzegając, że nie zna szczegółów tych propozycji. - Sama możliwość zatrudnienia przez kancelarię innych adwokatów załatwi problem płacenia składek, ubezpieczenia dla pewnej, aczkolwiek jednak mniej licznej grupy adwokatów zatrudnionych de facto w  innych kancelariach. Ale problem tkwi też w tym, że adwokaci nie mogą być zatrudniani na umowę o pracę przez inne podmioty. A to z kolei prowadzi do ich odpływu i gorszej sytuacji konkurencyjnej. Bo jeśli mają taką propozycję i szanse stabilizacji to wolą przepisać się na listy radcowskie, niż pozostać adwokatami - wskazuje mecenas.

Zobacz w LEX: Zasady doręczania pełnomocnikom zawodowym pism sądowych przez Portal Informacyjny - nagranie ze szkolenia >

Tłumaczy również, że dla niego umowa o pracę jest tylko jedną z form wykonywania zawodu. - Zresztą - i to trzeba podkreślić - możliwe jest wprowadzenie bezpieczników. Choćby poprzez zakaz wydawania poleceń w ramach świadczonej pomocy prawnej, czy powinności takiego ukształtowania postanowień umowy, aby niezależność zawodowa wykonywania zawodu prawnika wewnętrznego była zagwarantowana umownie i faktycznie. Takie rozwiązania mają przecież radcowie i nikt nie kontestuje ich niezależności, nadto obowiązują w porządkach zagranicznych - dodaje.

Czytaj w LEX: Postępowanie rozpoznawcze oraz odwoławcze po reformie kpc w praktyce  >

Umowa o pracę nie tylko w kancelariach

W podobnym tonie wypowiada się mecenas Sander.  - Prace powinny iść w kierunku zawartym w uchwale przyjętej przez zgromadzenie warszawskie. Dlaczego? Ponieważ ta uchwała przedstawia konkretne rozwiązania, które są wypadkową zarówno tego co przyjęli radcowie, jak i tego co obowiązuje w innych krajach unijnych. Są to modele sprawdzone i odpowiadające zapotrzebowaniu. A zapotrzebowanie na taką zmianę jest w naszych środowisku duże - mówi.

Zgodnie z projektem uchwały jej autorstwa Krajowy Zjazd Adwokatury ma zobowiązać Naczelną Radę Adwokacką do podjęcia działań zmierzających do wprowadzenia możliwości wykonywania zawodu na umowę o pracę, z wyłączeniem obron ws. karnych.

- Krajowy Zjazd Adwokatury poddaje pod rozwagę takie ukształtowanie projektu zmian ustawowych, który:

  • a) dopuszcza wykonywanie zawodu adwokata zatrudnionego na podstawie umowy o pracę w kancelarii adwokackiej lub zespole adwokackim;
  • b) dopuszcza wykonywanie zawodu adwokata zatrudnionego na umowę o pracę w spółce cywilnej lub osobowej, w której wspólnikami są adwokaci, radcowie prawni, rzecznicy patentowi, doradcy podatkowi lub prawnicy zagraniczni wykonujący stałą praktykę na podstawie przepisów ustawy z dnia 5 lipca 2002 r. o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2020 r., poz. 823);
  • c) dopuszcza wykonywanie zawodu u innego pracodawcy, o ile adwokat działa jedynie dla tego pracodawcy w ramach stosunku pracy (prawnicy wewnętrzni), pod warunkiem poinformowania właściwej Izby i pracodawcy i ewentualnym udzieleniu dodatkowych wyjaśnień na żądanie Izby, a nadto przedstawienia umowy o pracę do wglądu;
  • d) w przypadku określonym w pkt c) pod dodatkowym warunkiem, że stosunek pracy cechuje się odpowiednią niezależnością, tj. adwokat nie ma obowiązku stosowania się do instrukcji wykluczających niezależną analizę sytuacji prawnej i udzielenie indywidualnej porady prawnej. Niezależność zawodowa wykonywania zawodu prawnika wewnętrznego ma być zagwarantowana umownie i faktycznie;
  • e) w przypadku określonym w pkt c) pod warunkiem, że umowa o pracę dotyczy faktycznie wykonywanej działalności adwokackiej (art. 4 ustawy Prawo o adwokaturze);
  • f) w przypadku określonym w pkt c) pod dodatkowym warunkiem, że adwokat zatrudniony na podstawie umowy o pracę nie może być obrońcą w sprawach karnych.

Co więcej, z projektu wynika, że w odniesieniu się do pkt. c), Krajowy Zjazd Adwokatury poddaje pod rozwagę takie przygotowanie projektu ustawy, które zakłada udzielenie upoważnienia ustawowego dla Naczelnej Rady Adwokackiej w zakresie notyfikacji umowy o pracę w przypadku, gdy adwokat jest zatrudniony na umowę o pracę w innym podmiocie niż kancelaria adwokacka, zespół adwokacki lub spółka w rozumieniu art. 4a Prawa o adwokaturze.

- Wiem, że prace w NRA są ograniczone do dopuszczania takiej formy stosunku służbowego w kancelariach. Sądzę, że to połowiczne rozwiązanie, które nikogo do końca nie zadowoli. Chodzi bowiem też o możliwość zatrudnienia w różnych organach na umowę o pracę. Nadal jest duży przepływ zwłaszcza adwokatek do samorządu radców prawnych, właśnie z powodu możliwość zawierania umowy o pracy. I nie ma wątpliwości, że taka umowa nie przekreśla niezależności adwokatów - wskazuje.

 


"Wymysł warszawski", czy realny problem 

Uchwała przyjęta przez zgromadzenie izby warszawskiej nie była pierwszym ruchem samorządu warszawskiego w tym zakresie. Wcześniej przeprowadzono ankietę z inicjatywy członków ówczesnego prezydium ORA w Warszawie - Michała Fertaka i Katarzyny Gajowniczek-Pruszyńskiej. Wynikało z niej, że blisko 90 proc. biorących w niej udział adwokatów i aplikantów chce podjęcia działań zmierzających do cofnięcia zakazu zatrudnienia na umowę o pracę. Tego typu rozwiązanie popiera zresztą m.in. adwokat Mikołaj Pietrzak, dziekan warszawskiej ORA. - To czasem jest zmiana pokoleniowa, zmiana rynku, charakteru adwokatury i to są zjawiska, która muszą się nałożyć, by powstał swoisty moment konstytucyjny dla tak ważnych zmian. Tradycyjnie łączono z umową o pracę zagrożenie dla niezależności adwokackiej, która jest niezbędna, by efektywnie pomagać ludziom, bronić interesów naszych klientów - mówił wówczas serwisowi Prawo.pl.

Czytaj: Adwokaci chcą umów o pracę, bo kancelarie podupadły w pandemii>>

Co ważne, nie miał wątpliwości, że jest to do uregulowania. - Adwokacki stosunek pracy można obudować w takie ograniczenia, które sprawią, że adwokat, mając zabezpieczenie społeczne, wynikające z umowy o pracę - poczucie bezpieczeństwa w czasach, kiedy jest to szczególne ważne - może jednocześnie zachować niezależność w sferze treści pomocy prawnej. Można wprowadzić np. zakaz wydawania polecenia przez pracodawcę co do treści udzielanych porad prawnych lub innej pomocy prawnej. Rzeczą samorządu jest dopilnować, by ta teoria była również w praktyce egzekwowana. By adwokat miał bezpieczeństwo wynikające z umowy o pracę, a jednocześnie zachował niezależność co do tego jakiej udziela porady - podkreślał dziekan. 

W podobnym tonie wypowiadała się dla serwisu Prawo.pl mec. Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan ORA w Warszawie. - Sprawa zatrudnienia adwokatów na umowę pracę była przez lata tematem, o którym nawet nie dyskutowano. Wydawało się to oczywiste, chociażby ze względu na świadczony rodzaj pomocy prawnej w postaci obrony w sprawach karnych i konieczności zachowania pełnej niezależności. Przez ostatnie kilka lat rzeczywistość, która nas otacza, uległa zasadniczej zmianie. Otwarcie zawodu, wymiana pokoleniowa, różnorodny charakter świadczonej pomocy prawnej doprowadziły do tego, że środowisko odczuwa negatywne konsekwencje braku wyboru możliwości zatrudnienia się na umowę o pracę - wskazywała. 

Tyle, że część adwokatów twierdzi, że problem jest problemem warszawskim. - No może większych miast - na tzw. prowincji praktycznie nie istnieje, bo tam działają małe kancelarie, często jednoosobowe. Nie ma więc pracodawców gotowych do zatrudniania adwokatów - mówi jeden z prawników. 

Adwokat jak radca - po co odrębne samorządy

I to jeszcze jedna kwestia podnoszona przez przeciwników takiego rozwiązania - niwelowanie różnic między adwokatami a radcami. Zwracał zresztą na to uwagę - w rozmowie z Prawo.pl  - wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który sam jest radcą prawnym. Podkreślał, że "osobiście popiera ustalenie reguł zatrudnienia adwokatów analogicznie do sytuacji radców prawnych". 

I dodał: Przyjęcie takiego rozwiązania zlikwidowałoby ostatnią różnicę w funkcjonowaniu obu zawodów, co rodziłoby pytanie o funkcjonowanie dwóch osobnych samorządów.