Trybunał Konstytucyjny uznał, ze art. 138 Kw przewidujący karalność nieuzasadnionej odmowy sprzedaży jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Według rzecznika praw obywatelskich grozi to segregacją na rynku usług.

Zobacz w LEX: Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 26 czerwca 2019 r., K 16/17, Odmowa świadczenia usługi ze względu na wolność sumienia i religii usługodawcy >

 

TK: Drukarz mógł odmówić usługi fundacji LGBT>>

 

TK nie potwierdził powszechnej klauzuli sumienia

RPO zwraca uwagę, że pojawiły się błędne informacje, że istnieje powszechna klauzula sumienia. - Wyrazem tego błędnego podejścia jest dołączenie do jednego z tygodników naklejek „Strefa wolna od ideologii LGBT”. -  Hasło to budzi mój głęboki sprzeciw. Można bowiem uznać, że nawiązuje w sposób nie budzący wątpliwości do hasła „Judenfrei” (Wolny od Żydów), stosowanego przez niemieckich nazistów oraz pogłębia i powiela uprzedzenia oraz wprost nawołuje do wykluczenia społeczności osób nieheteronormatywnych - wskazuje RPO.

 

Może to prowadzić do bezpośredniej dyskryminacji w dostępie do usług ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową - niesłusznie postrzeganej przez część społeczeństwa za dopuszczalną po uchyleniu art. 138. A niezależnie od tego dyskryminacja w dostępie do usług pozostaje niezgodna z prawem, zwłaszcza z art. 32 ust. 2 Konstytucji.  

 

Ochrona dóbr osobistych nie wystarczy

Gwarancja Konstytucyjna owszem, jest, ale gorzej z egzekwowaniem, bo zniknął przepis, który realnie chronił przed dyskryminacją w usługach. Pozostaje możliwość dochodzenia roszczeń na drodze cywilnej, ale jak podkreśla rzecznik to żmudne i kosztowne.

 

Te ułomności powództwa cywilnego próbowano wyeliminować, przyjmując szczególną regulację powództwa w ustawie o równym traktowaniu. Stanowi ona samodzielną podstawę prawną żądania naprawienia szkody za naruszenie zasady równego traktowania. Wydaje się to znacznym uproszczeniem drogi sądowej dla poszkodowanego, który musi jedynie uprawdopodobnić, a nie udowodnić.

 

Ustawa o równym traktowaniu mało skuteczna

Mimo to również ten sposób zaskarżania ma swoje wady - ustawa ta jednak najsłabiej chroni ofiary dyskryminacji ze względu na religię, wyznanie, światopogląd, wiek, niepełnosprawność i orientację seksualną. Stosowana jest rzadko, a w MS brakuje rzetelnych danych na temat jej stosowania.

 


Liczba spraw sądowych odnoszących się do naruszenia ustawy jest dalece nieproporcjonalna w stosunku do rzeczywistej skali dyskryminacji w Polsce. Z badań wynika, że 84 proc. osób, które doświadczyły dyskryminacji (bądź było tego świadkiem co do osoby bliskiej), nie zgłosiło tego żadnej instytucji.

 

Zdaniem rzecznika potrzebne jest zastąpienie fragmentarycznej regulacji z ustawy o równym traktowaniu całościowym rozwiązaniem prawnym, zapewniającym ochronę przed dyskryminacją z jakiekolwiek przyczyny i w tym celu zwraca się do Pełnomocnika ds. równego traktowania.