Opozycja obiecała przed wyborami, że odblokuje, gdy obejmie rządy - wypłaty z Krajowego Planu Odbudowy.  Chodzi o 158,5 mld zł, w tym 106,9 mld zł w postaci dotacji i 51,6 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek. Aby to nastąpiło musi wypełnić warunki tzw. Kamieni milowych.

Warunki stawiane przez Komisję Europejską dotyczą likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co nastąpiło 15 lipca 2022 roku. Powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym, która też nie spełnia warunków niezawisłości, gdyż powołano do niej część sędziów nominowanych przez neo-KRS. Reforma systemu dyscyplinarnego sędziów gwarantująca niezależność ich oceny oraz przywrócenie do pracy sędziów dokonała się połowicznie.

Realizację miała zapewnić nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, którą 26 maja uchwalił Sejm, a 1 czerwca poprawki dodał Senat. Wersja senacka była bliższa warunkom postawionym przez Komisję Europejską, ale Sejm przywrócił poprzednią wersję ustawy. A ta nie wypełnia warunków Komisji. Teraz ustawa o Sądzie Najwyższym przekazująca postępowania dyscyplinarne sędziów Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu znajduje się w Trybunale Konstytucyjnym.

Kamieni milowych jest łącznie 283. Rząd polski zobowiązał się do spełnienia 37 warunków w celu uzyskania pierwszej transzy wypłat.

- W przypadku Polski są to kamienie milowe związane ze wzmocnieniem niektórych aspektów niezależności polskiego sądownictwa oraz wykorzystaniem Arachne, narzędzia informatycznego wspierającego państwa członkowskie w ich działaniach zwalczania nadużyć finansowych. Bez spełnienia tych kamieni milowych żadna płatność nie jest możliwa. Komisja będzie miała wtedy do dwóch miesięcy na rozpatrzenie tego wniosku o płatność i przedstawienie wstępnej oceny Komitetowi Ekonomiczno-Finansowemu Rady - wyjaśniała w styczniu tego roku Komisja.

 

Pięćdziesiąt różnych reform

W dalszym ciągu pomija się rzecz absolutnie kluczową: cały plan to 50 reform, które trzeba zrealizować i przełożyć na język inwestycji do 2026 roku. KPO to pakiet 50 inwestycji, a w sprawie reform - sześć pakietów. Płatności po zrealizowaniu tych rzeczy mogą być dokonane tylko po zrealizowaniu czterech podstawowych kamieni milowych dotyczących praworządności.

W wersji roboczej tego wynegocjowanego dokumentu napisano, że sposób realizacji praworządności ma polegać na tym, że należy przesłać informację dotyczącą sędziów w Izbie Dyscyplinarnej z podaniem dokładnie dat powołania na stanowisko sędziego, w związku z tym sposób weryfikacji kamieni milowych będzie bardzo szczegółowy, a podaniem informacji dotyczących wdrożenia zmian w sądownictwie. Zdaniem prawników jesteśmy bardzo daleko od płatności z KPO.

 

Znieść test niezawisłości

Problemem pozostaje tzw. ustawa kagańcowa, która dyscyplinuje sędziów oraz wprowadzony ustawą prezydencką test niezawisłości, który hamuje orzekanie.

 - Jeśli idzie o test niezawisłości sędziego, to powinien on być zniesiony. Wystarczy stosować wniosek o wyłączenie sędziego, w postępowaniu karnym, jak i cywilnym - dodaje sędzia Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Czytaj: KE: Nie będzie funduszy, bo sądy w Polsce nie są niezależne

Wskazówką dla polskiego wymiaru sprawiedliwości było zabezpieczenie Trybunału Sprawiedliwości UE z 14 lipca 2021 r. Zabezpieczenie to obowiązuje wobec Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz innych kluczowych elementów „ustawy kagańcowej”. Polska zgodnie z wnioskiem Komisji Europejskiej została zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do kompetencji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego – ogłosił Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości.

 

Grzech pierwotny - neoKRS

Wielu wybitnych prawników, w tym prof. Marek Safjan. sędzia TSUE, były prezes TK, twierdzi, że jeśli nie zmienimy Krajowej Rady Sądownictwa, czyli pierwotnego grzechu całego systemu, to nie ma możliwości naprawiania dalej samego trybu powoływania sędziów. W tym samym tonie wypowiadają się sędziowie SN - prezes Michał Laskowski, sędzia Bohdan Bieniek i sędzia Jarosław Matras.

Zdaniem sędziego Piotra Gąciarka bez zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa Polska nie będzie w stanie wypełnić wymogów "kamieni milowych" w obszarze reformy wymiaru sprawiedliwości, gdyż tylko legalnie powołani sędziowie zapewniają obywatelom skuteczną ochronę prawną i prawo do niezależnego sądu. Sędzia Gąciarek zaznacza, że można odblokować pieniądze, ale to nie naprawi sytuacji sędziów.

- My potrzebujemy weryfikacji nielegalnych powołań, a pomysł z sądownictwem administracyjnym, który miałby się zająć dyscyplinarkami sędziowskimi jest całkowicie chybiony. Sądy administracyjne powinny zajmować się sprawami obywateli, nie są od postepowań dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych. Sądownictwo dyscyplinarne w I instancji powinno się opierać na sądach powszechnych, a w drugiej instancji - legalny Sąd Najwyższy - dodaje. 

 

Niektórzy sędziowie nie mają prawa orzekać

Nadal wyłania się osoby na stanowiska sędziowskie, które w ogóle nie mają prawa orzekać - mówi sędzia Gąciarek. - Co więcej, w SN orzekają osoby w ogóle niebędące sędziami. I tak na przykład Małgorzata Bednarek wcześniej pracująca w izbie dyscyplinarnej zasiadająca obecnie w Izbie Karnej Sadu Najwyższego nie jest sędzią, lecz osobą podającą się za sędziego, która nie wiadomo jakim prawem jest dopuszczana do pracy - podkreślają sędziowie.

Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego potwierdza, że realizacja tzw. Kamieni milowych w wymiarze sprawiedliwości powinna zawierać wniosek o wypłatę pieniędzy na rzecz KPO, a potem nastąpi formalna wypłata. Na razie wniosek taki nie został złożony przez rząd.

Według ekspertów Fundacji Batorego Komisja Europejska zaakceptowałaby taką zmianę prawa jak choćby proponowaną przez Senat w poprawkach do prezydenckiej ustawy o Sądzie Najwyższym. Wśród nich były poprawki zakładające uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w likwidowanej jako bezprawnej Izbie Dyscyplinarnej. Jak również to, że sędziowie tej izby przestaną orzekać w Sądzie Najwyższym w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku. Jednak te poprawki zostały odrzucone przez większość sejmową.