Skargę do Trybunału wniosła obywatelka Ukrainy, matka młodego mężczyzny, który dwa tygodnie po opuszczeniu aresztu śledczego zmarł na AIDS. Syn skarżącej został zatrzymany w 2007 r. pod zarzutem kradzieży telefonu komórkowego. Od 2005 r. wiadomo było, że jest nosicielem wirusa HIV. Jego stan pogorszył się gwałtownie w marcu 2008 r., kiedy przebywał w areszcie śledczym. Wyrok w jego sprawie został wydany w czerwcu 2008 r. i pomimo skazania go jedynie na karę grzywny oraz na fakt, iż jego stan zdrowia był krytyczny, syn skarżącej przebywał w areszcie aż do momentu uprawomocnienia się wyroku. Skarżąca zarzuciła, iż jej syn nie uzyskał w areszcie odpowiedniej opieki medycznej (w szpitalu więziennym nie otrzymywał specjalistycznych leków i był cały czas przykuty kajdankami do łóżka), co przyczyniło się do jego śmierci dwa tygodnie po zwolnieniu.
Trybunał uznał ten stan rzeczy za naruszenie art. 3 Konwencji o prawach człowieka (zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania) oraz za naruszenie art. 2 Konwencji (prawo do życia). Trybunał uznał, iż opieka medyczna nad synem skarżącej w szpitalu więziennym w praktyce nie istniała. Mimo iż stan jego zdrowia był fatalny – chory był zbyt słaby, by samodzielnie się poruszać – cały czas był przykuty kajdankami do łóżka i pilnowany przez strażnika. Skarżąca jako matka chorego próbowała po jego śmierci uzyskać dostęp do dokumentacji medycznej zmarłego – bezskutecznie. Również postępowanie karne w sprawie zaniedbań w szpitalu więziennym toczyło się przez prawie cztery lata na zupełnie jałowym biegu i nie doprowadziło do żadnych rezultatów. Te wszystkie okoliczność sprawiły, iż Trybunał uznał naruszenie art. 3 i 2 Konwencji w stosunku do zmarłego, jak i art. 3 Konwencji w stosunku do matki zmarłego.
Ukraina należy – obok Rosji i Turcji – do państw Rady Europy najczęściej łamiących postanowienia Konwencji o prawach człowieka. Kolejne wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka piętnują naruszenia najbardziej elementarnych gwarancji praw człowieka i pokazują obraz kraju, w którym aparat administracji państwowej, zamiast wspomagać i chronić obywatela, jest jednym z czyhających na niego zagrożeń. Trybunał regularnie stwierdza naruszenia najbardziej podstawowych postanowień Konwencji o prawach człowieka – to jest art. 2 chroniącego prawo do życia oraz art. 3 zakazującego tortur i nieludzkiego oraz poniżającego traktowania i karania – przy czym najczęściej sprawcą tychże naruszeń są same organy państwa. Lektura kolejnych rozstrzygnięć Trybunału w sprawach przeciwko Ukrainie niestety nie napawa optymizmem. Trudno w tym przypadku łudzić się, że jakaś zmiana czeka za rogiem.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 14 marca 2013 r. w sprawie nr 28005/08, Salakhov i Islyamova przeciwko Ukrainie.