Stadionowi chuligani, którzy po wyrokach sądów nie mogli wejść na stadiony, wywoływali przed meczami burdy na ulicach i dworcach kolejowych. W tym czasie spora część tych pseudokibiców powinna meldować się w miejscowych komisariatach, ale tego nie robili. Wszystko dlatego, że w prawie była luka i za lekceważenie zakazu stadionowego nic nie groziło.
Od jutra, zgodnie z nowelizacją ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i kodeksu karnego, za nieprzestrzeganie zakazu stadionowego połączonego z obowiązkowym stawiennictwem na policji grozi do dwóch lat więzienia. Tylko gdy sąd uzna, że taka kara byłaby zbyt dotkliwa, taki pseudokibic może liczyć na grzywnę lub karę ograniczenia wolności.
Źródło: Gazeta Prawna