Radca prawny Paweł P. z Warszawy stanął przed sądem dyscyplinarnym, gdyż rzecznik odpowiedzialności zawodowej postawił mu kilka zarzutów poważnych zaniedbań w prowadzonych sprawach oraz używania w pismach procesowych do komornika sądowego niedozwolonych tytułów.

 

 

Poważne zaniedbania obowiązków

M.in. zarzucono radcy zaniechanie złożenia odpowiedzi na apelację pozwanej i niezłożenie apelacji w sprawie cywilnej wbrew wolu klienta oraz niezachowanie należytej staranności w sporządzeniu skargi kasacyjnej, co doprowadziło do tego, że klient musiał zapłacić ponad 3 tys zł kosztów procesu. A także niestawienie się na termin rozprawy apelacyjnej, niezawiadomienie skarżącego o wyznaczonym terminie rozprawy, przez co uniemożliwił skarżącemu wzięcie udziału w toczącym się postępowaniu.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Obwiniony radca wystąpił o wymierzenie mu kary pieniężnej w wysokości półtorakrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w roku popełnienia każdego z przewinień dyscyplinarnych, a także kary łącznej na zasadach określonych w ustawie o radcach prawnych. Sąd I instancji uznał winę radcy prawnego i wymierzył mu karę finansową 3 150 zł plus koszty procesu.

Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawnych utrzymał karę finansową, obwiniony wniósł o uchylenie tego orzeczenia.

Niewspółmierność kary i kwestionowanie faktów

Zasadniczym w tej sprawie pozostaje orzeczenie sądu I instancji, które zapadło w trybie konsensualnym. Wyrażając zgodę na rozpoznanie sprawy w ten właśnie sposób (z czym związane są istotne dla obwinionego korzyści), strony dobrowolnie rezygnują z części uprawnień procesowych, w tym możliwości zaskarżenia orzeczenia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych oraz wymiaru kary.

Wnoszenie środka odwoławczego (uwagi ogólne) - PROCEDURA >

W doktrynie wyrażono kategoryczny pogląd, że zaskarżenie orzeczenia z odwołaniem się do błędów w ustaleniach faktycznych powoduje, że odwołanie takie jest niedopuszczalne.

W analizowanej sprawie bezspornym pozostaje, że wywiedziony przez obwinionego środek odwoławczy od orzeczenia Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie oparty został wyłącznie na niedopuszczalnych zarzutach błędu w ustaleniach faktycznych oraz rażącej niewspółmierności kary.

Okoliczność ta została dostrzeżona przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny, a mimo tego sąd odwoławczy dokonał kontroli instancyjnej zarzutów, które decyzją ustawodawcy przedmiotem takiej kontroli być nie mogły.

 

Uprawomocnienie orzeczenia

W istocie bowiem sformułowanie przez skarżącego wyłącznie niedopuszczalnych ustawowo zarzutów skutkowało uprawomocnieniem się orzeczenia wydanego w I instancji. W sprawie doszło więc do wydania przez sąd odwoławczy orzeczenia, pomimo tego, że postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało już prawomocnie zakończone (art. 439 par. 1 pkt 8 k.p.k.).

 

 

Należy zatem przyjąć, że sformułowanie zarzutów odwoławczych niedopuszczalnych z mocy ustawy, co do których sąd winien podjąć decyzję o pozostawieniu ich bez rozpoznania, skutkuje uprawomocnieniem się orzeczenia sądu I instancji, a w konsekwencji wywołuje przesłankę rei iudicatae, stanowiącą bezwzględną przyczynę odwoławczą z art. 439 par. 1 pkt 8 k.p.k.
W tej sytuacji Izba Dyscyplinarna uchyliła  orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Krajowej Izby Radców Prawnych i przekazała sprawę temu organowi celem rozważenia pozostawienia przyjętego odwołania bez rozpoznania.

Czytaj też: Powaga rzeczy osądzonej na gruncie przepisów postępowania karnego >

Przy ponownym rozstrzyganiu Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawnych rozważyć musi zasadność obciążania obwinionego kosztami, w sytuacji, gdy przyjęcie środka odwoławczego nastąpiło wskutek błędnej decyzji organu tej korporacji.

Sygn. akt II DK 144/21, wyrok z 23 marca 2022 r.