Sprawę rozstrzygała sędzia Maria Turek. O decyzji poinformowały strony postępowania. Prokurator Renata Śpiewak, która prowadziła postępowanie sprawdzające w tej sprawie powiedziała mediom, że sąd podzielił argumenty prokuratury. - Postępowanie było prowadzone w sposób prawidłowy, zgodnie z obowiązującą procedurą. Prokuratura przed zajęciem stanowiska dokonała wnikliwej, dokładnej analizy złożonego w sprawie zawiadomienia, w tym zeznań zawiadamiającego. Ta analiza pozwoliła na podjęcie decyzji o odmowie wszczęcia postępowania - dodała. 

Czytaj: Nowelizacja dyscyplinująca sędziów już w Dzienniku Ustaw>>

Inaczej przebieg posiedzenia sądu przedstawili pełnomocnicy Birgfellnera. - Sąd oddalił zażalenie złożone przeze mnie i przez mec. Jacka Dubois. Uzasadnienie sądu wygłoszone ustnie sprowadzało się do krytyki urzędu prokuratorskiego i sposobu prowadzenia postępowania, natomiast sąd uznał, że mimo iż doszło do przekroczenia przepisów w zakresie prowadzenia postępowania postanowienie prokuratury należy utrzymać w mocy - powiedział z kolei dziennikarzom jeden z pełnomocników Birgfellnera mec. Roman Giertych.
Drugi z pełnomocników Austriaka, występujący w zastępstwie Jacka Dubois, adwokat Michał Zacharski powiedział, że jest rozczarowany decyzją sądu. - Wydźwięk tego orzeczenia jest taki, że w zasadzie na tym etapie Polska nie zdała testu praworządności - dodał.

 

W sprawie chodziło o postępowanie sprawdzające zakończone odmową wszczęcia śledztwa, które od lutego zeszłego roku prowadziła warszawska prokuratura okręgowa w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które pod koniec stycznia ub.r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników Birgfellnera. Austriak był kilkukrotnie przesłuchiwany w tej sprawie, w tym raz w Austrii.
Prokuratura, odmawiając wszczęcia śledztwa, argumentowała, że "Birgfellner nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty". Zdaniem prokuratury Austriak nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.