Od nowego roku 2017 zmianie ulegną zasady zatrudniania na podstawie umów zlecenia oraz umów o świadczenie usług, w tym również z samozatrudnionymi.
Radca prawny Aleksandra Minkowicz-Flanek, partner kierującą zespołem Prawa Pracy w warszawskim biurze kancelarii Dentons zauważa, że ta zmiana dotyczyć będzie nie tylko do umów zawartych po 1 stycznia 2017 roku, ale także do umów trwających w dniu jej wejścia w życie. Zleceniodawca czy usługobiorca powinien zatem dokonać przeglądu istniejących umów pod kątem ich zgodności z nowymi przepisami – zmiany umowy (np. w formie aneksu podpisanego przez obie strony) mogą okazać się konieczne.
Brak przeglądu umów może prowadzić do wypłaty wynagrodzenia w zbyt niskiej wysokości. W takiej sytuacji zleceniobiorca będzie mieć roszczenie o wypłatę dodatkowych kwot w takiej wysokości, aby jego wynagrodzenie osiągnęło poziom wynikający minimalnej stawki godzinowej („dopłata”) - podkreśla radca prawny.
W przypadku nieustalenia sposobu potwierdzenia liczby godzin wykonywania zlecenia / usług, to zleceniobiorca samodzielnie wskazywać będzie liczbę takich godzin w terminie poprzedzającym wypłatę wynagrodzenia. Jeśli dojdzie do sporu na tym tle, to zleceniodawca będzie zobowiązany wykazać, że zleceniobiorca zawyżył wskazaną liczbę godzin.
Jak radzi Aleksandra Minkowicz-Flanek w celu ograniczenia ryzyka zawyżania liczby godzin wykonywania danego zadania warto, aby strony zgodnie określiły w umowie, że dana czynność wykonywana będzie w określonym czasie (o ile to możliwe). Warto również określić procedurę postępowania, gdy czynność wymagać będzie zaangażowania zleceniobiorcy w większym niż ustalony wymiarze czasu (np. z uwagi na niestandardowe czynniki). Procedura przewidywać może konieczność uzyskania zgody zleceniodawcy na kontynuację wykonywania zlecenia.
Brak określenia granic czasowych wykonywania danego zlecenia czy usługi może powodować, że zleceniobiorcy będą zawyżać liczbę godzin wykonywania zlecenia lub usług w celu uzyskania dopłaty.
Ustawa wskazuje, że jeżeli umowa została zawarta na okres dłuższy niż miesiąc, to wynagrodzenie wynikające z minimalnej stawki godzinowej należy wypłacać co najmniej raz w miesiącu.
Wydaje się zatem, że przy stawkach wyższych niż 13 zł brutto za godzinę, kwota przewyższająca minimalną stawkę godzinową może być wypłacona np. po zakończeniu zlecenia. Brak wypłacania w takiej sytuacji wynagrodzenia w wysokości co najmniej minimalnej stawki godzinowej zagrożone jest grzywną od 1.000 do 30.000 zł.
Skutki podniesienia płacy minimalnej od nowego roku
Od 1 stycznia 2017 r. nie wypłacenie raz w miesiącu wynagrodzenia w wysokości co najmniej minimalnej stawki godzinowej zagrożone jest grzywną od 1 tys. do 30 tys. zł.- ostrzega radca prawny Aleksandra Minkowicz-Flanek.