To już czwarty uniewinniający wyrok Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego w sprawie sędziego, który podpisał list do OBWE, sprzeciwiający się tzw. wyborom kopertowym w maju 2020 r. Było to w czasie epidemii Covid-19. List podpisało 4 tys. sędziów w Polsce, a tylko sędziowie Sądu Rejonowego w Bełchatowie mają zarzuty dyscyplinarne.

Pismo dotyczyło zagrożeń, jakie niosło zorganizowanie wyborów prezydenckich w 2020 r., w czasie pandemii Covid-19. Sędzia Piotr F. miał ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną za niedozwoloną działalność publiczną, podważającą jego niezawisłość sędziowską, od władzy politycznej. - Podjął aktywność w sporze politycznym, godzącą w powagę urzędu i naruszającą godność sędziego – brzmiał zarzut zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Czytaj też: SN: Sędzia nie jest wielkim niemową, może pisać apele

Mimo trzech uniewinnień zastępca rzecznika dyscyplinarnego nie wycofuje wniosku o ukaranie kolejnego sędziego, zwłaszcza że Sąd Apelacyjny w Łodzi, sąd dyscyplinarny I instancji, uniewinnia sygnatariuszy listu.

 

Żądanie kary finansowej

Na rozprawie 6 marca br. w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej oskarżyciela reprezentował sędzia Michał Lasota.

Zwrócił on uwagę na to, że sędzia Piotr F. uchybił godności urzędu tym jeszcze, że podważył status sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która ma ocenić ważność wyborów.

- Sędzia nie może prowadzić działalności publicznej godzącej w niezależność sądów i niezawisłość sędziów – głosi art. 178 Konstytucji – mówił sędzia Lasota i zażądał uznania za winnego sędziego Piotra F. i ukarania go obniżeniem wynagrodzenia o 15 proc. na sześć miesięcy albo obciążenia karą pieniężną na jeden miesiąc w wysokości wynagrodzenia zasadniczego powiększonego o dodatki.

W odpowiedzi obrońca obwinionego adwokat Radosław Skiba mówił, że apel do OBWE mieścił się w ramach debaty publicznej, do którego sędziowie mają prawo, jako obywatele.

- Żadne dozwolone ramy dyskursu nie zostały przekroczone, zarówno co do treści, jak i formy wypowiedzi – wyjaśniał adwokat. Sędziowie mają prawo wyrażać zaniepokojenie wyborami i za to powinno się ich obdarzać szacunkiem – dodał i zaznaczył, że żadne represje nie spotykają np. sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy na platformie X wyrażają bardzo krytyczne opinie.

Czytaj w LEX: Test bezstronności (niezawisłości) sędziego w praktyce > >

 

Apolityczność sędziego

Sąd Najwyższy w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej 6 marca br. utrzymał w mocy orzeczenie sądu dyscyplinarnego I instancji. Wyrok jest nieprawomocny i podlega zaskarżeniu.

W uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Zbigniew Korzeniowski wskazał, że obwiniony sędzia nie uchybił godności sędziego podpisując się pod apelem do OBWE. – Są już trzy uniewinnienia sędziów, którzy popełniali ten sam czyn. Jednak nie można uznać, że Piotr F. włączył się w działalność polityczną. Nie chodził do parlamentu, nie spotykał się z politykami.

Problem tkwi w zasadzie apolityczności sędziów. W PRL wpisano do Konstytucji przewodnią role partii PZPR i sędziowie do partii należeli. Obecnie Konstytucja III RP zakazuje przynależności do partii i związków zawodowych. Jednak dalej niejasna jest definicja apolityczności.

- Działalność polityczna to działalność publiczna – stwierdził sędzia Korzeniowski. – Brakuje nam przepisu definiującego, czym jest działalność publiczna sędziego. Sędzia jest częścią społeczeństwa i najlepiej wie, jak ono funkcjonuje, więc nie można mu odbierać prawa wypowiadania się w sprawach wyborczych. Zarzut wpisywania się w bieżący spór związany z wyborami – też nie jest zasadny.

Sprawdź w LEX: Odpowiedzialność sędziego i prokuratora za wykroczenia > >

 

Kwestionowanie Izby Kontroli

Sędzia Piotr F. wraz z innymi zakwestionował legalność Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która wybory zatwierdza.

- Mija już pięć lat od podpisania apelu w sprawie wyborów, a nadal kwestia Izby Kontroli nie jest uregulowana ustawowo. Na razie to tylko ta Izba jest uprawniona do stwierdzenia ważności wyborów, choć powstała nowa ustawa wskazująca na 15 najstarszych sędziów SN, którzy mieliby o ważności wyborów orzekać. Sędzia nie może być ofiarą systemu politycznego, więc trzeba orzekać na jego rzecz – podkreślił sędzia Korzeniowski.

Wyrok Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 6 marca 2025 r., sygnatura akt I ZSK 34/22

 

Cena promocyjna: 62.1 zł

|

Cena regularna: 69 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 51.74 zł