- Ustaliśmy, że naprzód te projekty dotyczące tak ważnej sfery, jaką jest dokończenie reformy sądownictwa, zostaną omówione wewnątrz koalicji, aby zostały zaakceptowane i później konsekwentnie, lojalnie przez całość obozu Zjednoczonej Prawicy były popierane - podkreślił Ziobro. Nie podał jednak szczegółów projektowanych zmian.

Czytaj: MS szykuje zmiany w strukturze sądów i statusie sędziów>>

Struktura sądownictwa do spłaszczenia

Jeszcze w lutym wiceminister Dalkowska w rozmowie z Prawo.pl powiedziała, że w Ministerstwie Sprawiedliwości są aktualnie prowadzone prace koncepcyjne, analityczne, i prawno-porównawcze, dotyczące reformy wymiaru sprawiedliwości. Wskazała, że zmierzają one w kilku kierunkach. 

- Po pierwsze, dotyczą zmian ustrojowych, w dużym uproszczeniu polegających na spłaszczeniu  struktury sądownictwa i ujednoliceniu statusu sędziego. Po drugie - rozwiązań, które pozwoliłyby na  ograniczenie kognicji sądów powszechnych, a w ślad za tym uwolnienie etatów sędziowskich i skierowanie ich tam, gdzie potrzeby są największe, np. do spraw gospodarczych. Po trzecie, prowadzone są intensywne prace w kierunku całkowitej informatyzacji sądów, poprzez  wykorzystanie i rozszerzenie  funkcjonujących już narzędzi: np. profilu zaufanego, systemu  ePUAP, dostępu online do istniejących rejestrów,  a także stworzenia centralnego systemu sądowego, w tym digitalizacji akt i stworzenia tzw. e-akt sądowych - mówiła. 

Czytaj: Wiceminister Dalkowska: Sądy pokoju możliwe po zmianie w Konstytucji>>

Wyjaśniała również, że  na poziomie sądu okręgowego zdublowane zostały w jednej strukturze organizacyjnej dwie instancje sądowe: pierwsza i druga. - Prace zmierzają więc w kierunku spłaszczenia trzech struktur: sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych - do dwóch jednostek organizacyjnych odzwierciedlających dwie instancje. Wskazany cel można zrealizować w różnych modelach. Powtarzam, ostateczny kształt nie został jeszcze przesądzony - mówiła.  

Mówiło się zresztą o różnych wariantach w tym zakresie, albo likwidacji szczebla rejonowego albo apelacyjnego albo też całkowitym przeorganizowaniu struktur w kierunku dostosowania do modelu dwóch instancji. 

Ujednolicenie statusu sędziego

To kolejna zmiana wymieniana w kontekście reformy - odejście od zróżnicowanie statusu sędziów w zależności od jednostki organizacyjnej sądu, w którym wykonują oni funkcje orzecznicze. - Nie ma do tego żadnych podstaw. Każdy sędzia jest wyposażony w taką samą, jednakową inwestyturę do sprawowania wymiaru sprawiedliwości w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Dotychczasowa hierarchizacja sędziów nie sprawdziła się i uwidoczniła szereg negatywnych konsekwencji. Każdy sędzia, uzyskując akt powołania od Prezydenta RP, otrzymuje taką samą legitymację do wykonywania funkcji orzeczniczych, z konstytucyjnie zagwarantowaną nieusuwalnością z urzędu. W tym kontekście nie ma potrzeby różnicowania statusu sędziów z racji tego, w której strukturze organizacyjnej orzekają - mówiła Dalkowska. 

Już teraz pojawiają się jednak głosy, że może to wiązać się z czystkami w sądach, choćby z powodu konieczności ponownego odbierania aktów powołania, czy kierowania sędziów do innych sądów, często odległych. Wiceminister zapewniała jednak, że prace zmierzają w kierunku usprawnienia organizacji sądów, ujednolicenia statusu sędziego, zobiektywizowania ich ścieżki zawodowej i dostępu do zawodu oraz przyspieszenia postępowań. - W żadnym stopniu celem reformy nie jest jakakolwiek weryfikacja kadrowa sędziów. Mogę zapewnić, że reforma wymiaru sprawiedliwości odbędzie się zgodnie z zasadami wynikającymi z Konstytucji RP - mówiła. 

Z informacji Prawo.pl wynika też, że projekt zmierza do tego by ograniczać pełnienie przez sędziów określonych funkcji w sądach.  - Sędziowie pełniąc określone funkcje mniej angażują się w obowiązki orzecznicze, to trzeba zmieniać bo wpływa na sprawność sądów - mówi jeden z rozmówców portalu.

 

Sędziowie pokoju czyli zmiany w zakresie kognicji sądów 

Prace miały również zmierzać w kierunku zmniejszenia zakresu kognicji sądów powszechnych. Tu jednak powstaje kwestia zgodności zmian z Konstytucją. 

W tym kontekście rozważano choćby stworzenia sądów pokoju i w ślad za tym - sędziów pokoju. - Stanowi to odpowiedź na liczne oczekiwania społeczeństwa i polityków z różnych opcji. Istnieją jednak wątpliwości czy model sędziów pokoju byłby zgodny z Konstytucją. Innym rozwiązaniem jest przekazanie niektórych spraw na drogę postępowania sądowo-administracyjnego, zwłaszcza tych, które ze swej istoty mają charakter publicznoprawny, np. spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych. Są to sprawy, w których wydawane są decyzje administracyjne, od których odwołania, których jest bardzo dużo, trafiają do sądów powszechnych - mówił portalowi wiceminister Dalkowska. 

Czytaj: MS szykuje kolejne zmiany w sądownictwie - znikną apelacje, czy rejonowe?>>
 

"Przetrzebienie" czy "przewietrzenie" w Sądzie Najwyższym?

Latem w mediach głośno było o planach zmian w Sądzie Najwyższym. Miały by one m.in. iść w kierunku zmniejszenia i to znacznego liczby sędziów w Sądzie Najwyższym. Reszta miałaby by przejść w stan spoczynku z powodu reorganizacji.

Dotychczasowe izby SN miałyby być też łączone. Na przykład Izba Dyscyplinarna, do której funkcjonowania ogromne zastrzeżenia ma Trybunał Sprawiedliwości UE z Izbą Karną, a Izba Cywilna z Izbą Pracy.