Takie stanowisko RPO skierował do Trybunału Konstytucyjnego w związku z poszerzeniem przez Prokuratora Generalnego wniosku do TK w sprawie zgodności z Konstytucją art. 267 Traktatu o Funkcjonowaniu UE

Czytaj: Ziobro pyta o prawo sądów do kierowania pytań do TSUE >>
Zdaniem Rzecznika TK powinien umorzyć postępowanie, bowiem przestrzeganie przez Polskę prawa międzynarodowego jest jedną z zasad systemu prawnego i ustroju państwa. Za umowrzeniem sprawy według RPO przemawia też fakt, że Trybunał badał już zgodność z Konstytucją art. 234 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, który jest odpowiednikiem obecnego art. 267 TFUE. - Nawet jeśli TK uznałby niekonstytucyjność wtej sprawie, to z punktu widzenia zasad pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej i lojalnej współpracy, sądy polskie nadal mogłyby kierować pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości  UE - skomentował dr Adam Bodnar. 

Czytaj: Prokuratura chce zablokować pytanie sądu do unijnego trybunału>>

SN pyta unijny trybunał, prokurator zabrania

Chodzi o pytynia skierowane do TSUE przez Sąd Najwyższy, który chce wiedzieć, czy z prawem UE zgodne są przepisy ustawy o SN z grudnia 2017 r. Chodzi o to, czy przepisy te nie naruszają zasady nieusuwalności sędziów (obniżając ich wiek przejścia w stan spoczynku z 70 do 65 lat) oraz zasady państwa prawnego, a także zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro wniósł do TK o stwierdzenie niekonstytucyjności takiego rozumienia przepisów, jak zrobił to SN. Zaskarżył m.in. konstytucyjność  art. 267 TFUE, rozumianego w  ten sposób, że uprawnia sąd krajowy do zadania pytania prejudycjalnego w sytuacji, gdy rozstrzygnięcie TS UE nie odnosi się do przedmiotu sprawy, którą ma rozstrzygnąć sąd kierujący pytanie. 


Sądy mogą zadawać pytania Trybunałowi

Z poglądem tym polemizuje RPO, który w wystąpienii z 16 października stwierdził, że kompetencja każdego sądu państwa członkowskiego do pytania prejudycjalnego nie może być wyłączona lub ograniczona przez jakiekolwiek organy czy procedury krajowe - stwierdził Adam Bodnar w stanowisku z 16 października dla TK w tej sprawie.  Wniósł, aby TK umorzył postępowanie z powodu niedopuszczalności wydania wyroku. - Prokurator Generalny kwestionuje konstytucyjność jednego z najdonioślejszych przepisów Traktatu o funkcjonowaniu UE, mówiącego m.in. o obowiązku zadania  pytania prejudycjalnego przez sąd krajowy. Gdyby TK zakazał polskim sądom zadawania takich pytań, byłoby to naruszeniem zobowiązań traktatowych Polski.  A próba powstrzymania sądów krajowych od ich zadawania zawsze spotykała się z bardzo negatywną reakcją TS  UE - napisał Adam Bodnar.

Czytaj: Szef MSZ: TK nie może zajmować się pytaniami do TSUE>>

Nie można pytać o ustrój sądów?

Zanim jednak Trybunał Konstytucyjny zdążył odnieść się do tych ragumentów, 4 października br. Prokurator Generalny rozszerzył zakres swego zaskarżenia. Wniósł dodatkowo o stwierdzenie niekonstytucyjności art. 267 TFUE także  w zakresie, w jakim dopuszcza on występowanie przez sąd krajowy z pytaniem prejudycjalnym o wykładnię traktatów lub aktów UE w  sprawach dotyczących ustroju, kształtu i organizacji władzy sądowniczej oraz postępowania przed organami władzy sądowniczej państwa członkowskiego. Według Prokuratora Generalnego art. 267 TFUE daje sądowi państwa UE swobodę do „określania kompetencji wbrew Konstytucji RP” i zezwala sądowi na ingerencję w kompetencje innych konstytucyjnych organów. 

- W odniesieniu do wszystkich zarzutów Prokuratora Generalnego, zarówno z 23 sierpnia, jak i 4 października, zachodzi sytuacja niedopuszczalności wydania orzeczenia - napisał Adam Bodnar w stanowisku dla TK z 22 listopada 2018 r. Zdaniem RPO wydanie orzeczenia przez TK w sprawie z wniosku z 4 października  jest niedopuszczalne m.in. dlatego, że art. 267 TFUE stanowi część prawa międzynarodowego. Jak przypomina Rzecznik, w wyroku z 11 maja 2005 r. (sygn. K 18/04) TK uznał zaś, że nie jest upoważniony do samoistnej oceny konstytucyjności prawa pierwotnego Unii Europejskiej - o ile nie chodzi tu o traktat akcesyjny. Według RPO wydanie wyroku przez TK w odniesieniu do art. 267 TFUE jest niedopuszczalne, skoro zgodność z Konstytucją RP art. 234 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (będącego odpowiednikiem art. 267 TFUE sprzed zmian na mocy Traktatu z Lizbony), była już przedmiotem orzekania właśnie 11 maja 2005 r. W ocenie Rzecznika Prokurator Generalny nie dostrzega tego problemu, traktując możliwość wydania orzeczenia przez TK za oczywistą.