Jak informowali organizatorzy zgromadzenia w Warszawie, protesty odbyły się w około 200 miastach w całej Polsce. Protest zorganizowało kilkanaście środowisk, m.in. Komitet Obrony Demokracji, stowarzyszenia sędziowskie "Iustitia" i "Themis", stowarzyszenie prokuratorów "Lex Super Omnia", Obywatele RP i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Czytaj: 
​Projekt PiS: Usunięcie z zawodu za kwestionowanie statusu innych sędziów>>
Prawnicy: Władza bierze sędziów pod but>>

W Warszawie po Sejmem protestujący trzymali transparenty z hasłami: "Cześć i chwała sędziom niezłomnym", "Niezależne sądy - prawem każdego obywatela", "Konstytucja". Na jednym z większych transparentów wypisano żądania dotyczące wymiaru sprawiedliwości, wśród których wymieniono "przywrócenie niepolitycznej Krajowej Rady Sądownictwa" i "likwidację politycznego systemu represji wobec sędziów". Część osób trzymała flagi Polski i Unii Europejskiej. Widać było też przypinki i emblematy poszczególnych organizacji prawniczych.

 


Przed budynkiem Sądu Okręgowego w Poznaniu wznosili okrzyki: "Wolne sądy", "Jesteśmy z wami", "Konstytucja", "Hańba". Odczytano także stanowisko zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" dotyczące projektu zmiany przepisów dotyczących sądownictwa. Rzecznik "Iustitii" Bartłomiej Przymusiński podkreślił w przemówieniu, że w haśle "wolne sądy" chodzi o to, żeby "to były sądy wolne od wpływów politycznych". Zapewnił też, że stowarzyszenia są i będą niezależni od każdej władzy.

W Katowicach setki demonstrantów zgromadziły się przed sądem okręgowym. W proteście uczestniczył m.in. prezes stowarzyszenia "Iustitia" Krystian Markiewicz. - Jesteśmy silni. Nie uciszą nas ani za parę tygodni, ani za parę miesięcy, ani za parę lat. Pokazujemy, że jesteśmy godni wolności i tę wolność utrzymamy - powiedział sędzia Markiewicz. - W ostatnich latach doświadczyli m.in. wypowiedzi najważniejszych polityków, że sędziowie to złodzieje i komuniści, postępowań dyscyplinarnych, hejtu. Teraz mamy zmasowany atak postępowaniami dyscyplinarnymi i karnymi. Z sędziów robi się przestępców, stawia się im zarzuty karne popełniania przestępstw dlatego, że są odważni, że mają odwagę wydawać orzeczenia zgodnie z prawem, konstytucją, wartościami unijnymi i swoim sumieniem - mówił Markiewicz.

W Lublinie przed siedzibą sądu okręgowego dominowały transparenty z hasłami: "Wolne sądy", "Niezawisłość prawem każdego obywatela", "Konstytucja", "Non possumus", "Praworządna Polska w Unii Europejskiej". - Jesteśmy z wami – skandowali manifestanci do sędziów. - Nasze zgromadzenie to wielki apel do rządzących, aby się opamiętali, aby wycofali się z tej rażąco niekonstytucyjnej koncepcji podporządkowania sędziów władzy politycznej – powiedział lider KOD-u w Lublinie Krzysztof Kamiński.

W Gdańsku przed gmachem sądu okręgowego demonstranci skandowali m.in.: "Wolne sądy" i "Wolność, równość, demokracja". W rozmowie z PAP podkreślali, że nie opowiadają się "przeciwko PiS-owi". "Jesteśmy za demokracją i obroną praworządności" - wskazywali. Ostatecznie - wbrew zapowiedziom - w proteście w Gdańsku nie wziął udziału były premier Donald Tusk.