Problem z obsadą tej Izby ujawnił się w sposób najbardziej znaczący w ostatnich dniach, gdy Izba Kontroli Nadzwyczajnej przejęła i błyskawicznie rozpoznała sprawy byłych szefów CBA - Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. 

CzytajIzba Kontroli SN uchyla postanowienie marszałka w sprawie Kamińskiego

Prezesa Iustitii 18 października 2023 r. powiedział Prawo.pl: O ważności wyborów do Sejmu i Senatu z 15 października rozstrzygać będzie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, co do której legalności istnieją poważne zastrzeżenia. Gdyby ustawodawca dostosował się do orzeczeń Europejskiego Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, to należałoby ją rozwiązać na długo przed wyborami. A sprawy z zakresu prawa publicznego przekazać Izbie Pracy, która przed reformą Sądu Najwyższego zajmowała się ważnością wyborów.

Obecna władza ma pozornie legalne narzędzia, by nie oddać władzy utraconej w wyniku ewentualnie przegranych wyborów. Jak zaznacza, realnym zagrożeniem dla wolności i uczciwości wyborów w Polsce jest fakt, że o ich ważności oraz o rozpoznawaniu protestów wyborczych decyduje dziś jeden organ — Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) Sądu Najwyższego.

Powstał społeczny projekt zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Cały pakiet zaproponowanych zmian można zobaczyć i pobrać tutaj >
 

 ETPCz wydał wyrok w sprawie Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce (49868/19 i 57511/19), gdzie m.in. stwierdził, że "Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która rozpatrywała sprawy skarżących, nie była "sądem ustanowionym przez prawo".

Znaczący w tej kwestii jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 grudnia 2023 r. TSUE orzekł, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest organem mającym status niezawisłego i bezstronnego sądu w rozumieniu prawa Unii. Jest to kolejne potwierdzenie konieczności pilnego przywrócenia praworządności i zmian legislacyjnych. 
Czytaj więcej: Izba Kontroli SN nie jest sądem..