Przy okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja warto przypomnieć jak sprawdziła się obecna Konstytucja, uchwalona w 1997 roku. Były wieloletni marszałek Sejmu Józef Zych, był jej współtwórcą. Ocenia, że krytyka, iż Konstytucja pewne kwestie pominęła, nie jest trafna, gdyż to jest schemat o charakterze ogólnym. – Nikt nie pyta, jakie mieliśmy wzorce. To my tworzyliśmy regulamin Zgromadzenia Narodowego. A badaliśmy wszystko – od Konstytucji 3 Maja, po późniejsze akty historyczne i  mieliśmy do dyspozycji 52 naukowców – mówi marszałek.

Od tego czasu minęło 28 lat i mamy do czynienia z narastającym kryzysem państwa prawnego. Kryzys ten jest na tyle głęboki, że zasadne są wątpliwości, czy funkcjonujemy jeszcze w państwie prawnym wpisanym do art. 2 Konstytucji?

Czytaj artykuł w LEX: Kruk Maria, O wartościach Konstytucji>

Demontaż struktur państwa

- Obecnie zbieramy negatywne żniwa zmian, które zaszły w ostatnich latach w postaci erozji struktur państwa – stwierdza dr Tomasz Zalasiński, konstytucjonalista, kierownik Katedry Prawa Uniwersytetu Civitas, członek Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury. Władza wykonawcza i ustawodawcza nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego.

- Nie wiemy, czy mamy prawidłowo funkcjonujący SN, czy mamy Krajową Radę Sądownictwa, nie wiemy czy możemy tym instytucjom ufać jako obywatele. Wątpliwości mają nawet inne organy państwa, przykładem niech będzie słynna warunkowa uchwała Państwowej Komisji Wyborczej, która nie była w stanie ustalić, czy rozstrzygnięcie, jakie otrzymała, pochodziło od legalnego składu Sądu Najwyższego – wskazuje. I podkreśla, że kryzys konstytucyjny ostatnich lat może zaowocować paraliżem struktur państwa. Nie można do tego dopuścić – podkreśla konstytucjonalista. Konieczne jest współdziałanie w niezwłocznym przywróceniu standardów praworządności i państwa prawnego.

Prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego mówi z przekonaniem, że nadal mamy państwo prawa, „choć różne państwa, takie jak Chiny czy Rosja też tak o sobie twierdzą”.

Problem głębokich naruszeń ustawy zasadniczej przybiera szczególnie na znaczeniu wobec nadchodzących wyborów prezydenckich, które odbędą się 18 maja br.

Członek Państwowej Komisji Wyborczej i współtwórca Konstytucji adwokat Ryszard Kalisz uważa, że doszło do ingerencji w podstawowe regulacje mające gwarantować demokratyczne zasady wyborcze.  

- Konstytucja w art. 98 określa, jakie muszą być wszystkie wybory. Natomiast Kodeks wyborczy od początku był dość zachowawczy. Jego przepisy nie były ostre i nie oddawały potrzeb związanych choćby z równością wyborów. A właśnie braku równości wszystkich komitetów wyborczych dotyczą zarzuty wobec PiS związane z wykorzystywaniem instytucji i pieniędzy publicznych. My w Polsce na początku lat 90.  ubiegłego wieku stworzyliśmy bardzo chwalony na świecie model, w którym wybory nadzorują sędziowie, którzy z racji bycia sędziami mają przymiot niezależności i niezawisłości. Konstrukcja PKW jest zbudowana dla członkostwa sędziów, a wybiera się osoby wykonujące inne zawody prawnicze. W związku z tym ta siódemka  - wybierana przez Sejm – nie ma już żadnych gwarancji niezależności – podkreśla adwokat.

Czytaj także artykuł w LEX: Granat Mirosław, Kryzys obowiązywania Konstytucji RP>

Czy Konstytucja się rozchwiała?

Konstytucja RP merytorycznie broni się znakomicie, jej brzmienie normatywne stwarza podstawy do prawidłowego funkcjonowania państwa – uważa dr Zalasiński. - Problem jednak w tym, że ustawa zasadnicza nie jest przestrzegana. Jej treść, zwłaszcza w ostatnich kadencjach parlamentu, bywała czytana wybiórczo, wspak lub co najmniej w sposób instrumentalny. Działania prawodawcy – zwłaszcza w obszarze szeroko pojętego wymiaru sprawiedliwości, ale nie tylko – prowadziły do obchodzenia Konstytucji i wynikających z niej wartości. Zamach na TK miał właśnie służyć temu, by nie można było Konstytucji bronić, by usankcjonować konstytucyjne bypassy uchwalane przez ustawodawcę – analizuje sytuację dr Zalasiński.

Czytaj artykuł w LEX: Jezusek Andrzej, Trybunał Konstytucyjny a polityczność>

Przywracanie rządów prawa

Sędzia NSA w stanie spoczynku prof. Zbigniew Kmieciak w najnowszej książce wydanej przez Wolters Kluwer p.t " Trudny powrót do rządów prawa” przyznaje, że proces przywracania konstytucyjnego ładu w sferze życia publicznego jest zadaniem niezwykle trudnym, a jedną z jego przyczyn jest niepewność co do dopuszczalnych środków interwencji i uleganie przez inicjatorów zmian przesadnie „prawnemu formalizmowi”.

- Nie zawsze dostrzegana jest różnica między działaniami skompromitowanych, funkcjonujących z ustrojową wad organów, takich jak neo-KRS lub Trybunał Konstytucyjny – uważa prof. Kmieciak

Czytaj także w LEX: Kmieciak Zbigniew, Regres czy przejściowy kryzys państwa prawnego?>

Konstytucja to nie tylko tekst, ale także  - praktyka ustrojowa. Według prof. Moniki Florczak- Wątor z Uniwersytetu Jagiellońskiego w sytuacji, gdy remedium na dane zagrożenie dla demokracji nie jest wyraźnie przewidziane w przepisach, konieczne staje się znalezienie rozwiązania pozwalającego na adekwatną reakcję. - Konstytucja zawiera bowiem mechanizm samoobrony, który należy zrekonstruować i uruchomić - dodaje profesor.

Większość prawników uważa, że przywrócenie państwa prawnego jest możliwe bez zmian konstytucyjnych. Co więcej, proces przywracania praworządności powinien zostać oparty na normach, zasadach i wartościach wynikających z obowiązującej Konstytucji. Nie powinniśmy pozwolić sobie na rekonstrukcję fundamentu, na którym mamy odbudować państwo prawne.       

Jak twierdzi sędzia TK w stanie spoczynku prof. Ewa Łętowska, przywracanie ładu konstytucyjnego w tych warunkach to raczej halsowanie, przyspieszanie w pewnych sprawach, ale też konieczność zatrzymania się i namysłu w innych.

Podobnego zdania jest prof. Ryszard Piotrowski: Demokracja wymaga czasu, namysłu i rozwagi:  – Jeśli więc zastanawiamy się czy dla przywrócenia praworządności trzeba naruszać Konstytucję, to zmierzamy do odrzucenia demokracji.

Czytaj w LEX: Bień-Kacała Agnieszka, Czy demokracja może jeszcze obronić się sama w Polsce?>

 

Cena promocyjna: 53.1 zł

|

Cena regularna: 59 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 44.25 zł