Chodzi o przesłankę do usunięcia ciąży z powodu ciężkich wady lub nieuleczalnej choroby płodu. Wyrok TK nie został jeszcze opublikowany w Dzienniku Ustaw, ale zgodnie z zapowiedzią RCL ma to nastąpić do 2 listopada br.

- Życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Justyn Piskorski. I dodał, że obowiązek zapewnienia każdemu człowiekowi prawnej ochrony życia leży na wszystkich władzach publicznych, w szczególności na ustawodawcy i ma on przy tym zarówno prawo, jak i obowiązek dostosować stan prawny do wyroku wydanego przez TK. Zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres. Prof. Kieres wskazał, że "prawo nie może zobowiązywać do heroizmu i formułować wymagań niemożliwych do spełnienia przez przeciętnego człowieka".

Czytaj: Przerwanie ciąży przed i w trakcie publikacji wyroku TK legalne - ważna godzina>>

Prawnicy chcą pomagać zatrzymanym 

Adwokaci z poszczególnych izb adwokackich w całym kraju oferują obecnie pomoc prawną pro bono dla protestujących. Powstały listy prawników, którzy gotowi są do działania.  

- Podczas sierpniowych zatrzymań aktywistów LGBT zawiązała się bardzo sprawna i sprawcza koalicja pomiędzy organizacjami pozarządowymi a adwokatami i radcami prawnymi. I taka koalicja przetrwała na wspólnych grupach, platformach komunikacyjnych do dziś. Teraz kiedy polskie kobiety, obywatele wyszli po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na ulice, zaczęła działać. W Warszawie jest w to zaangażowanych ok. 100 prawników, koordynują to organizacje pozarządowe i prawniczki tam pracujące. Jesteśmy na nieustających łączach. Dzięki czemu wiemy gdzie, w którym miejscu, w danym czasie są zamieszki, gdzie jest potrzebny prawnik bo demonstranci są legitymowani lub może dojść do zatrzymań. A gdy dochodzi do zatrzymania to organizowana jest pomoc prawna - mówi adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram odnosząc się do sytuacji w ORA w Warszawie.

Dodaje, że ciągle zgłaszają się do nowi adwokaci, także tacy, którzy na co dzień nie zajmują się prawem karnym. - Mają takie poczucie, że sytuacja na tyle się zmienia, że muszą wyjść poza swoją strefę komfortu, bo może się okazać, że trzeba będzie rzucić wszystko i ruszyć do tych zatrzymań, że nie będzie wyboru. I chcą być na to przygotowani. Mieliśmy ostatnio szkolenie online dla 250 prawników z całej Polski, dotyczące właśnie zatrzymań - dodaje.

 

Manifestujący pomocy potrzebują

Dodaje, że osoby, które manifestują, bardzo tej pomocy potrzebują i ją doceniają. - Niemal każdy aktywista, który wychodzi na ulicę ma zapisany numer do prawnika lub numer alarmowany. Wiedzą i czują, że sytuacja demonstrantów w Polsce może być różna. Bo mieliśmy szereg sytuacji gdzie środki przymusu bezpośredniego nie były użyte - w mojej ocenie - zgodnie z przeznaczeniem - mówi adwokatka. 

Zwraca uwagę, że często chodzi o ludzi bardzo młodych. - Taki telefon i taka informacja, że mają prawo do adwokata, radcy jest ważna.  Jest też grupa posłanek, które spędzają przy manifestacjach całe dni. Mają też tę moc, że mogą wejść na komisariat ustalić kto został zatrzymany, co jest bardzo pomocne. Czyli mamy koalicja ludzi przyzwoitych i w słusznym celu - dodaje.

Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris zamieściło też na portalu społecznościowym krótki poradnik na wypadek zatrzymania. Wypunktowano w nim najważniejsze - według adwokatów kwestie m.in.: zachowanie spokoju, nagrywanie, zapisanie godziny zatrzymania, okazanie dokumentu, dowodu tożsamości ale i zażądanie danych policjanta, zażądanie natychmiastowego kontaktu z adwokatem i... aż do skutku, nie podpisywanie żadnych dokumentów, cierpliwość, pilnowanie czasu zatrzymania. 

Czytaj: Wyrok TK szybko "wytnie" część legalnych aborcji i uruchomi karanie lekarzy​>> 

KRRP "ostro" o wyroku

Stanowisko w sprawie orzeczenia TK wydała też Komisja Praw Człowieka Krajowej Rady Radców Prawnych. Wskazała w nim, że "rozstrzygnięcie to urąga zasadom współczesnego społeczeństwa demokratycznego i państwa prawnego". 

- Komisja ze zdecydowaną dezaprobatą przyjmuje, że Trybunał Konstytucyjny odnosząc wartości konstytucyjne do sytuacji płodu całkowicie zignorował prawa kobiet, w tym prawo do godności i wolności osobistej. W ten sposób potraktował ciężarne kobiety w sposób całkowicie przedmiotowy, odmawiając im podstawowych praw. Konsekwencją takiej decyzji będzie narażenie kobiet na ogromne, traumatyczne cierpienia fizyczne i psychiczne, co samo w sobie należy uznawać za nieludzkie i poniżające traktowanie, wbrew zobowiązaniom Polski wynikającym m.in. z Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz innych wiążących aktów prawa międzynarodowego - podkreślono. 

W ocenie Komisji, wykreowanie przez Trybunał nowego przestępstwa, "polegającego na dokonaniu aborcji w sytuacji, która uznawana była przez ponad 20 lat za legalną, jest jaskrawo sprzeczne z rolą sądu konstytucyjnego jako negatywnego ustawodawcy". Komisja stoi także na stanowisku, że przesunięcie ciężaru decyzji z parlamentu na Trybunał Konstytucyjny, bez odbycia konsultacji społecznej, zasięgnięcia opinii lekarzy, w czasie szalejącej epidemii COVID-19, jest naruszeniem fundamentów demokratycznego państwa prawnego, co wzbudziło zrozumiały niepokój społeczny.

- W trosce o zdrowie i życie kobiet, mając także na względzie prawa dziecka do życia i zdrowia, Komisja Praw Człowieka Krajowej Rady Radców Prawnych wzywa władze publiczne do odejścia od arbitralnych rozwiązań i podjęcie debaty publicznej z udziałem różnych środowisk, a przede wszystkim z udziałem kobiet, których prawa orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego drastycznie i niesprawiedliwie narusza - dodano.