Przerwanie ciąży przed i w trakcie publikacji wyroku TK legalne - ważna godzina

Burzę interpretacyjną wywołała opinia prawników warszawskiego Szpitala Bielańskiego, na podstawie której dyrekcja zaleciła lekarzom natychmiastowe wstrzymanie zaplanowanych zabiegów.
Podnieśli oni, że TK nie wskazał kiedy zakwestionowane przepisy stracą moc i wyinterpretowali, że oznacza to wyłączenie przesłanki ciężkiej wady lub nieuleczalnej choroby płodu od momentu publikacji wyroku. A to z kolei - jak wskazali - oznacza, że przepisy stracą moc z początkiem dnia publikacji. Chodzi tu m.in. o art. 190 par. 3 Konstytucji zgodnie, z którym wyrok TK wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, w tym przypadku publikacji w Dzienniku Ustaw.
Chodzi o ewentualną odpowiedzialność karną, czyli art. 152 Kodeksu karnego, zgodnie z którym m.in. lekarz, który za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku gdy dziecko osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej - do lat 8.
- Żeby czyn był zabroniony musi być sprzeczny z prawem w momencie jego podejmowania - mówi sędzia Jarosław Matras z Izby Karnej Sądu Najwyższego. - Wyłączenie przesłanki musimy liczyć od faktycznego momentu publikacji, czyli nie data ma tu znaczenie, lecz dokładna godzina. Ponieważ mówimy o odpowiedzialności karnej, to możemy mieć z nią do czynienia dopiero po faktycznym wejściu w życie nowego przepisu karnego - dodaje dr Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego i Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego.
Z kolei adwokat Ewa Marcjoniak ocenia, że odwołując zabiegi przed publikacją wyroku, "szpitale powinny bardziej obawiać się odpowiedzialności cywilno-prawnej, niż odpowiedzialności karnej lekarzy".
Czytaj: Wyrok TK szybko "wytnie" część legalnych aborcji i uruchomi karanie lekarzy>>
Czas - czyli godzina ma kluczowe znaczenie
Jak mówi dr hab. Grzegorz Wierczyński, prof. Uniwersytetu Gdańskiego, zgodnie z Konstytucją "orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego". - Z tego, co wiem, Trybunał nie skorzystał z tej drugiej możliwości, a zatem wyrok zacznie obowiązywać z dniem ogłoszenia. Niestety w naszej dotychczasowej praktyce przyjmowano, że oznacza to wejście w życie z początkiem dnia ogłoszenia - mówi.
Wskazują na to też inni rozmówcy Prawo.pl ale podkreślają, że w tym przypadku istotny jest Kodeks karny. - Prawo karne nie działa wstecz. Art. 1 par. 1 Kodeksu karnego wprowadza zasadę, że odpowiada karnie tylko ten, kto popełnia czyn zabroniony, pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. A czasem popełnienia przestępstwa - zgodnie z art. 6 par. 1 Kodeksu karnego - jest czas, w którym sprawca działał lub zaniechał działania. Czyli jeżeli w chwili rozpoczęcia zabiegu istniał ustawowy wyjątek, w tym przypadku z powodów embriopatologicznych, to lekarz nie ponosi żadnej odpowiedzialności i żaden sąd go nie skarze - mówi sędzia Jakub Kościerzyński z Sądu Rejonowego dla Bydgoszczy.
Jak wygląda to w praktyce? - Przyjmijmy, że przykładowo jutro o godzinie 10 dokonywany jest zabieg przerwania ciąży na podstawie przesłanki zakwestionowanej przez TK, ale dopiero o godzinie jedenastej zostaje opublikowane orzeczenie TK w Dzienniku Ustaw. Mocą art. 190 ust. 3 Konstytucji, wyrok wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, czyli jutro. Ale bardzo łatwo jest ustalić szczegółową datę i godzinę publikacji orzeczenia, ponieważ odbywa się to w formie elektronicznej. I co ważne, z punktu widzenia prawa karnego, w momencie kiedy jest podejmowana legalna decyzja o przerwaniu ciąży na podstawie przepisu, który do tej pory nie jest wyjęty z porządku prawnego, lekarz nie będzie odpowiadał w żaden sposób - mówi sędzia Jarosław Matras, z Izby Karnej Sądu Najwyższego.
I dodaje, że art. 190 par. 3 pozwalający na stwierdzenie, że orzeczenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, nie oznacza podstawy odpowiedzialności prawno-karnej dla lekarza, ponieważ w momencie wykonywane zabiegu wyrok TK, uznający przepis za niezgodny z Konstytucją, nie blokował tej decyzji.
Zabieg trwa, wyrok publikowany - nadal legalnie
Co więcej, prawnicy podkreślają, że przerwanie ciąży na podstawie zakwestionowanej przesłanki jest legalne także w momencie, gdy wyrok został opublikowany gdy zabieg trwał.
- W sytuacji, gdy publikacja nastąpiłaby w momencie trwania zabiegu, to oczywiście nie można go przerwać. Zabieg legalny od momentu kiedy został uznany jako legalny i dopuszczalny prawnie, musi przebiegać według reguł medycznych. Jest nie do pomyślenia - moim zdaniem - aby zabieg, który jest legalny przerywać tylko dlatego, że w danej godzinie został ogłoszony wyrok - dodaje sędzia Matras.
Podobnie wypowiada się dr Małecki. - Aktualnie nie ma podstaw, by odwoływać zabiegi wynikające z przesłanki embriopatologicznej, bo decyzja TK nie została opublikowana. Nadal więc przerwanie ciąży jest możliwe w przypadku letalnych i nieuleczalnych wad płodu. Lekarze nie mają też podstaw do obawiania się odpowiedzialności karnej - będzie to problem dopiero od momentu faktycznej publikacji wyroku. Nie może być tak, że z mocą wsteczną zostanie wprowadzona kryminalizacja jakiegoś czynu - mówi w rozmowie z Prawo.pl.
Czytaj:
Fundacja Helsińska: Nie uznawajcie aborcyjnego wyroku TK>>
TK: Aborcja eugeniczna sprzeczna z konstytucją>>
I dodaje, że wyłączenie przesłanki musimy liczyć od faktycznego momentu publikacji, czyli nie data ma tu znaczenie, lecz dokładna godzina. - Podobnie będzie z zabiegiem trwającym w momencie, gdy zostaje opublikowana decyzja TK: taki zabieg też jest legalny. Lekarze weszli w procedurę przerwania ciąży i to nie może być tak, że lekarz ma mieć na monitorze podgląd strony internetowej i odświeżać ją co minutę, i sprawdzać, czy wyrok TK wszedł w życie. Zagrażałoby to kobiecie, która jest pacjentem. Podsumowując: wszystkie obecnie wykonywane zabiegi, dotyczące przesłanki embriopatologicznej, są legalne - dodaje.
Odwołany zabieg? Możliwe zadośćuczynienie
W ocenie radcy prawnego Małgorzaty Hudziak z Kancelarii Lazer&Hudziak, poprzez odmowę wykonania zabiegu lekarze narażają się na oskarżenie przez kobietę ciężarną również o przestępstwo narażenie na utratę życia i zdrowia. - Lekarze zostali postawieni w bardzo trudnej sytuacji, czego szczerze im współczuje, jednak bardziej współczuje nam - kobietom. Zakaz aborcji z przyczyn eugenicznych, chcę to jasno powiedzieć, jest naruszeniem podstawowych praw człowieka - mówi. I dodaje, że w razie odmowy wykonania zabiegu kobieta może wystąpić z roszczeniami cywilnymi zarówno przeciwko szpitalowi, jak też przeciwko lekarzowi. - To zależy od m.in. strategii procesowej. Szpital oraz lekarz odpowiadają względem pacjentki solidarnie. W grę wchodzi również odpowiedzialność ubezpieczyciela wyżej wymienionych, który odpowiada wraz z nimi in solidum - dodaje.
Także adwokat Ewa Marcjoniak mówi, że jeżeli zaplanowane zabiegi faktycznie są odwoływane, a były wyznaczane na te dni, to jak najbardziej jest podstawa do domagania się zadośćuczynienia. - Wyrok Trybunału obowiązuje w porządku prawnym dopiero od momentu ogłoszenia. Nie ma go jeszcze w obiegu prawnym. Powszechnie nie obowiązuje, mamy tylko informacje o takim wyroku. Data publikacji nie jest mi znana - mówi.
W jej ocenie podnosić można brak podstawy prawnej odmowy wykonania zabiegu medycznego. - To, kto powinien zostać pozwany, czy szpital czy lekarz, czy obydwa podmioty, zależy moim zdaniem od tego czyja była decyzja o odstąpieniu od wykonania zabiegu w tym czasie. Jeśli jest to decyzja szpitala, to jak najbardziej szpital. Szpitale powinny się więc bardziej obawiać odpowiedzialności cywilno-prawnej, niż odpowiedzialności karnej lekarzy. Według mojej wiedzy, to są decyzje szpitali, a raczej nie poszczególnych lekarzy - dodaje.
Gdzie publikacja? W Dzienniku Ustaw
Dużo rozbieżności wśród prawników budziła też kwestia tego gdzie wyrok TK będzie publikowany. Prof. Ryszard Piotrowski nie ma wątpliwości, że powinien zostać opublikowany w Dzienniku Ustaw. Przesądza o tym art. 9 ust. 1 pkt 6 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych - stanowi, że wyroki TK dotyczące aktów publikowanych w Dzienniku Ustaw, publikuje się w tym samym promulgatorze.
Z kolei RCL poinformowało, że nastąpi to najpóźniej 2 listopada.
Czytaj: Aborcyjny wyrok TK wejdzie w życie, nie będzie zmian w ustawie>>