Wezwania do zaprzestania sprawowania wymiaru sprawiedliwości stanowią bezprecedensowy atak na niezależność władzy sądowniczej, niezawisłość sędziów oraz gwarantowane konstytucyjnie prawo do rozpoznania sprawy przez sąd w rozsądnym terminie – napisała do ministra prof. Joanna Misztal-Konecka.
- Uznaję za konieczne zwrócenie uwagi na kilka fundamentalnych kwestii jedynie dlatego, że pismo powyższe podpisał przedstawiciel władzy wykonawczej – prokurator generalny, który swoje powołanie na stanowisko również wywodzi z aktu prezydenta, a treść pisma została upubliczniona - wskazała.
Czytaj: Kolegium SN: Prokurator generalny wzywał sędziów do sprzeniewierzenia się ślubowaniu>>
Groźba bezprawna
Według prof. Misztal-Koneckiej żaden uprawniony do tego podmiot nie odebrał wskazanym sędziom uprawnień do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Sugestie, jakoby państwo polskie – reprezentowane przez prokuratora generalnego – miało prowadzić przeciwko osobom, którym powierzyło stanowiska sędziów Sądu Najwyższego, działania, a w szczególności zarzucać im przekroczenie uprawnień (art. 231 par. 2 k.k.), przywłaszczenie funkcji publicznej lub żądać naprawienia rzekomo wyrządzonej przez nich szkody, stanowią groźbę bezprawną i usiłowanie wpływania na czynności konstytucyjnego organu państwowego, co podlega stosownej penalizacji.
Sparaliżowanie prac Izby
Ponadto, realizacja wyrażonego w piśmie wezwania do „zaprzestania podejmowania czynności w charakterze Sędziów Sądu Najwyższego” doprowadziłaby do całkowitego sparaliżowania prac Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która zajmuje się sprawami z zakresu prawa cywilnego, gospodarczego, własności intelektualnej, rodzinnego i opiekuńczego, a także sprawami dotyczącymi rejestracji przedsiębiorców i rejestracji zastawów. - Są to sprawy o kluczowym znaczeniu dla funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki, jak też życia osobistego i rodzinnego osób pozostających pod ochroną RP - zaznaczyła.
Zwróciła uwagę, że prawodawca przewiduje, że dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania Izby Cywilnej Sądu Najwyższego powinno w niej orzekać 45 sędziów. Aktualnie obsadzonych jest 31 stanowisk, co w oczywisty sposób przekłada się na konieczność wydłużonego oczekiwania na rozpoznanie skargi kasacyjnej. Czas ten wynosi obecnie zwykle od 3 do 5 lat, podczas gdy standardem powinien być okres roczny, maksymalnie dwuletni. Już obecny stan kadrowy Izby, stanowiący wynik obstrukcji prezesa Rady Ministrów w publikacji obwieszczeń o wolnych stanowiskach sędziowskich, prowadzi do stwierdzania naruszania prawa stron do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie i zasądzania odszkodowań z tego tytułu. W okresie od 2019 r. do 30 września 2025 r. w Izbie Cywilnej wydano ponad 40 tys. orzeczeń, a Skarb Państwa nie poniósł kosztów wynikających z przewlekłości postępowania.
- Zdecydowana większość tych spraw została zakończona w wyniku orzeczeń wydanych przez sędziów, których dotyczy Pana pismo, a którzy stanowią obecnie ponad 2/3 stanu osobowego Izby Cywilnej - wskazała prof. Misztal-Konecka.
Stanowczy sprzeciw
Jej zdaniem realizacja oczekiwań prokuratora generalnego wstrzymania się od orzekania przez sędziów wymienionych w piśmie z 19 września 2025 r. oznaczałaby, że pozostałych 10 sędziów Izby powinno rozpoznawać trzykrotnie więcej spraw niż obecnie. - Gdyby to jednak nie nastąpiło, należałoby przyjąć, że standardem stanie się rozpoznawanie skarg kasacyjnych po 9-12 latach od ich wpływu do Sądu Najwyższego, co jest absolutnie nieakceptowalne, jeżeli z należytą powagą traktujemy dobro wymiaru sprawiedliwości, w tym prawo strony do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie – wskazuje prezes Izby Cywilnej. I podkreśla, że w każdej takiej sprawie – niezależnie od ogromnego społecznego kosztu przewlekłości postępowania sądowego – zasadne będzie domaganie się od Skarbu Państwa sum pieniężnych do 20 tys. zł oraz dodatkowo naprawienia szkody wynikającej ze stwierdzonej przewlekłości, której rozmiarów nie sposób nawet prognozować.
- Kierowanie przez prokuratora generalnego tego rodzaju żądań świadczy o braku elementarnego szacunku dla sędziów wykonujących z pełnym poświęceniem swoje obowiązki, nierespektowaniu niezależności Sądu Najwyższego i niezrozumieniu, na czym polega trójpodział władzy w demokratycznym państwie prawnym, jak również na czym polega dobro wymiaru sprawiedliwości. Stanowisko prokuratora generalnego budzi stanowczy sprzeciw – uważa prof. Misztal-Konecka.
Pismo zostało wystosowane przez ministra sprawiedliwości 19 września br. Stwierdził w nim, że orzekanie przez sędziów, którzy uzyskali nominację w wadliwym procesie przed Krajową Radą Sądownictwa od 17 stycznia 2018 r., generuje poważne koszty dla Skarbu Państwa w postaci kar stosowanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. Obecnie czeka tam na osądzenie ok. 700 spraw, w których orzekali sędziowie powołani przez nową KRS.
Cena promocyjna: 60.6 zł
|Cena regularna: 101 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 60.6 zł












