Problemu tego dotyczy kolejne zgłoszenie do drugiej edycji akcji "Poprawmy prawo" organizowanej przez Prawo.pl i Lex. Tym razem radca prawny Kamila Żurek zwraca uwagę, że radca prawny/adwokat nie ma możliwości odmowy udzielenia pomocy prawnej, nawet w przypadku, gdy wie, że jego klient składa fałszywe oświadczenie, że nie jest w stanie ponieść kosztów odpłatnej pomocy prawnej.

Chodzi konkretnie o art. 4 ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim oraz edukacji prawnej. Zgodnie z nim uprawniona do niej jest osoba, która nie jest w stanie ponieść kosztów odpłatnej pomocy prawnej, w tym osoba fizyczna prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą niezatrudniająca innych osób w ciągu ostatniego roku. Podstawą jest oświadczenie, bez rygorów związanych z zatajaniem lub podawaniem nieprawdziwych informacji.

Czytaj: Samorządy prawnicze zgodnie za zmianami w nieodpłatnej pomocy prawnej>>

Problem jest, "wychodzi" przy poradzie  

Prawnicy przyznają, że problem jest, a sytuacji finansowej osób zgłaszających się po nieodpłatną pomoc prawną praktycznie nie da się zweryfikować. Czasem to, że stać ich, by opłacić adwokata czy radcę, wychodzi podczas rozmowy, gdy np. nawiązują do posiadanych nieruchomości. - Problem jest bardziej praktyczny niż prawny. Rzeczywiście jest tak, pamiętam to też ze studenckich poradni prawnych, że część osób faktycznie składa oświadczenia, iż nie jest w stanie pokryć kosztów profesjonalnej pomocy i nie są to do końca oświadczenia zgodne z prawdą. Czy jednak rzeczywiście na etapie takiej bezpłatnej pomocy prawnej, która z założenia powinna służyć każdemu kto jej potrzebuje i nie ma szans na jej opłacenie, powinniśmy to sprawdzać? Moim zdaniem nawet jeśli byłby taki przepis, że ktoś musiałby wykazać się - pytanie czym - PIT-em, zaświadczeniem o zarobkach, to wcale by to tego problemu nie rozwiązało. Bo te osoby, które będą chciały skorzystać z takiej pomocy bezpłatnie, nie do końca będąc do tego uprawnionymi i tak znajdą jakiś sposób - mówi Kamila Żurek.

Czytaj w LEX: Chabel Cezary, Osoba uprawniona do otrzymania nieodpłatnej pomocy prawnej >

W jej ocenie kryteria dochodowe niekoniecznie by się tutaj sprawdziły. - Sytuacje są różne. Może się zdarzyć, że ktoś przekroczy widełki o jeden złoty i pomocy nie dostanie? Mimo, że potrzebuje? To są bardzo trudne kwestie. Więcej, wydaje mi się, że obecne rozwiązania są w porządku, tylko problemem jest to, że korzystają z nich osoby, które nie powinny. Z drugiej strony nie wylewajmy dziecka z kąpielą, bo drobiazgowe, szczegółowe rozwiązania mogą uderzyć w tych, którzy tej pomocy będą potrzebować - wskazuje.

Podobnie ocenia to adwokat Anisa Gnacikowska. - Rzeczywiście, możliwość weryfikacji czy nieodpłatna pomoc prawna jest kierowana do osób potrzebujących, których nie stać na nią na zasadach komercyjnych, jest iluzją. Bo to odbywa się na podstawie oświadczenia i nie ma żadnych mechanizmów weryfikacji jego prawdziwości. Często w toku porady prawnej, która dotyczy majątku albo sytuacji materialnej wychodzi, że wcale nie jest tak, że ta osoba nie ma środków by taką pomoc uzyskać odpłatnie - mówi.

Pobierz wzór dokumentu w LEX: Karta pomocy - nieodpłatna pomoc prawna >

W jej ocenie problem jest jednak głębszy. - MS skupia się na tym by ukrócić takie nieprawidłowości przy np. zwalnianiu z kosztów sądowych czy pomocy prawnej z urzędu w sprawach sądowych, bo ma w tym przypadku większą, finansową motywację. Jednostkowe sprawy zwiększają bowiem środki, które muszą płynąć na wynagrodzenia dla adwokatów lub radców prawnych. A w przypadku nieodpłatnej pomocy prawnej wynagrodzenie nie zależy od ilości porad tylko czasu, który adwokat, radca prawny czy prawnik z organizacji pozarządowej spędza w punkcie. Liczba porad, które były udzielane nie ma tu znaczenia. Nie ma też żadnego systemu weryfikacji rentowności, czyli cz te środki nie są marnotrawione - mówi mecenas.

 

Pełnomocnik zauważa "kłamstwo" powinien móc reagować

Rozmówcy Prawo.pl przyznają równocześnie, że być może potrzebne byłyby zmiany - np. umożliwienie radcom i adwokatom reagowania w sytuacji gdy ktoś w oświadczeniu ewidentnie mija się z prawdą.

- Tylko pytanie, czy i jak mają to sprawdzić? Przecież nie prowadzą spraw, tylko udzielają nieodpłatnej pomocy prawnej. Więc czy mogą coś takiego ustalić? Najczęściej coś takiego wychodzi gdy się okazuje w rozmowie, że ktoś dysponuje dużym majątkiem. Więc wtedy tak powinni mieć możliwość odmowy - dodaje dr Olga Piaskowska z Uniwersytetu SWPS. 

Mecenas Gnacikowska uważa, że ważna jest też edukacja prawna. - Tylko jak dobrze się orientuje, nie ma żadnego systemu zinstytucjonalizowanego modelu edukacji prawnej społeczeństwa, czy informacji prawnej w zakresie tego jakie czynności podjąć by minimalizować konieczność korzystania z pomocy prawników czy zwracania się do sądów. A zwykle zaniechania w tym zakresie skutkują narażaniem obywateli na koszty, możliwość konfliktu i niezabezpieczenie ich praw - wskazuje.

Samorządy prawnicze zgodnie za zmianami w nieodpłatnej pomocy prawnej

Tu warto przypomnieć, że samorządy prawnicze zgodnie i od dłuższego czasu domagają się zmian w zasadach świadczenia nieodpłatnej pomocy prawnej. Już w 2020 r. wskazywały, że miałoby to nastąpić poprzez:

  • stworzenie jednolitych kryteriów oceny zamożności, na podstawie których obywatele będą mogli samodzielnie ocenić, czy i jakie uprawnienia im przysługują;
  • uzależnienie tych kryteriów nie tylko od poziomu zamożności obywateli, ale także od wysokości kosztów życia w danym regionie Polski;
  • wprowadzenie zasad przyznawania pomocy prawnej na podstawie jednej decyzji administracyjnej, uprawniającej obywateli do otrzymania jednocześnie lub wariantowo uprawnienia do nieodpłatnej przedsądowej pomocy prawnej, jak też do pomocy prawnej świadczonej z urzędu w postępowaniach sądowych oraz zwolnienia z kosztów sądowych;
  • przekazanie do kompetencji organów samorządu lokalnego wydawania decyzji administracyjnych w sprawie przyznania prawa do nieodpłatnej pomocy prawnej, przyznania prawa do pomocy prawnej świadczonej z urzędu w postępowaniach sądowych oraz zwolnienia od kosztów sądowych przy założeniu, że obywatel z taką decyzją będzie mógł się udać, czy to po bezpłatną poradę, czy ubiegać się o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu na podstawie list prowadzonych przez ORA i OIRP, czy też samodzielnie złożyć pozew (wniosek) zwolniony od opłaty sadowej.

Warto również przypomnieć, że od 1 stycznia 2022 r. obowiązuje znowelizowane rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 28 grudnia 2021 r. w sprawie nieodpłatnej pomocy prawnej oraz nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego. Rozporządzenie dostosowuje regulacje do stanu epidemii, co oznacza większe możliwości porozumiewania się z potrzebującymi przez telefon i internet. Według ustawy w przypadku obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii albo wprowadzenia stanu nadzwyczajnego udzielanie nieodpłatnej pomocy prawnej lub świadczenie nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego może odbywać się za pośrednictwem środków porozumiewania się na odległość oraz poza lokalem punktu.

Czytaj w LEX: Zadania powiatu w zakresie nieodpłatnej pomocy prawnej oraz nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego >