Kamery i mikrofony już od 1 lipca powinny utrwalać przebieg rozpraw cywilnych. W sądach brakuje jednak sprzętu, pracownicy nie są przeszkoleni. Nowe przepisy pozostaną więc jeszcze długo martwe. – Pod względem technicznym i organizacyjnym sądy nie są gotowe na tę zmianę: brakuje wystarczającej obsługi technicznej, środków na konserwacje, zakup sprzętu ulegającego awariom, miejsca na stanowiska odsłuchowe itp. Oczywiście brak też sprzętu – przyznaje Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Zgodnie z nowymi przepisami zasadą ma być protokołowanie spraw cywilnych w formie elektronicznej. Zachowano jednak furtkę: protokół pisemny będzie spisany zgodnie z dotychczasową praktyką wtedy, gdy rejestracja dźwięku albo obrazu będzie niemożliwa z przyczyn technicznych, czyli tak naprawdę na większości sal sądowych w Polsce.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada zakup odpowiedniego sprzętu, ale przetargi w tej sprawie sa dopiero przygotowywane.
– Implementacja tak znaczącej zmiany w wymiarze sprawiedliwości została przewidziana na najbliższe trzy lata. Wdrożenia w sądach będą następować sukcesywnie – wyjaśnia Joanna Dębek, rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości. Na razie projekt pilotażowy jest przeprowadzany w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu.
Źródło: Gazeta Prawna 15.06.2010.