Sprawa dotyczy postępowania o sygn. TS 1/25 związanego z rozpoznaniem wniosku o podjęcie uchwały zezwalającej na pociągnięcie Małgorzaty Manowskiej, przewodniczącej Trybunału Stanu do odpowiedzialności karnej, a także naruszenia nietykalności cielesnej sędziego Trybunału Stanu adw. Marcina Radwana Röhrenschefa, podczas posiedzenia w Trybunału Stanu.
Kompromitacja i nieprzyzwoitość?
- Zachowanie sędziego Andrzejewskiego było nie tylko kompromitujące i urągające przyzwoitości, ale też zwyczajnie agresywne i upokarzające względem odepchniętego sędziego. Takie sytuacje powinna ocenić prokuratura w kontekście obowiązujących przepisów – podkreślił Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości prokurator generalny.
Podczas obrad dotyczących immunitetu Małgorzaty Manowskiej doszło do ostrego sporu o udział sędziów wyłączonych z rozpoznania sprawy. Część członków Trybunału Stanu zakwestionowała decyzję trzyosobowego składu o wyłączeniu aż 12 sędziów, co w praktyce uniemożliwiało dalsze procedowanie. Obradom tym towarzyszyły burzliwe dyskusje, ostre wymiany słów, zakłócanie posiedzenia i liczne przerwy.
Bezprawne obrady Trybunału
- W pełni popieram zapowiedzianą dziś formalną inicjatywę wykluczanych sędziów o posiedzenie Trybunału Stanu w pełnym składzie. Między innymi w intencji uporządkowania regulaminu prac trybunału. Ostatnie obrady w trzyosobowym składzie to działanie całkowicie bezprawne. Trybunał nie może zostać sparaliżowany i zniszczony, jak neo-KRS czy Trybunał Konstytucyjny – dodał Waldemar Żurek.
Minister sprawiedliwości prokurator generalny podkreślił, że wszczęcie postępowania przygotowawczego w sprawie fizycznej agresji nie wymaga inicjatywy ze strony poszkodowanych sędziów. Czynności podejmowane przez prokuraturę z urzędu powinny mieć na celu zagwarantowanie stabilności funkcjonowania Trybunału Stanu oraz ochronę jego autorytetu jako konstytucyjnego organu państwowego.
Cena promocyjna: 44.1 zł
|Cena regularna: 49 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 34.3 zł













