To reakcja resortu w związku z powtarzającymi się w mediach informacjami dotyczącymi rzekomej podwyżki opłat za rejestrację i badania techniczne pojazdów Ministerstwo Infrastruktury. - Podawanie przez dziennikarzy propozycji maksymalnej wysokości omawianych opłat jako planowanej podwyżki rozmija się z prawdą i jest ewidentnym wprowadzeniem w błąd obywateli - można przeczytać w opublikowanym 13 września oświadczeniu MI.
Resort infrastruktury twierdzi, że konieczność podania maksymalnej opłaty w akcie prawnym rangi ustawy w delegacjach do wydania rozporządzeń wykonawczych wynika z obowiązujących technik prawodawczych. Górne granice opłat określane są w taki sposób, aby w perspektywie lat nie trzeba było w tym zakresie zmieniać ustawy.
- Projekt ustawy jest w toku procedury legislacyjnej, a o jej ostatecznym kształcie zadecyduje Sejm. Natomiast wysokość opłat za wydanie, przez organ rejestrujący, dokumentów i oznaczeń komunikacyjnych, a także wysokość opłaty za przeprowadzenie badania technicznego (czy też innych opłat) będzie regulowana w przyszłych rozporządzeniach, które będą musiały być przedmiotem konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych - napisano w oświadczeniu.
Ministerstwo Infrastruktury wyjaśnia przy okazji, iż zasadą jaką kieruje się resort przy podwyższaniu opłat za wydanie dokumentów rejestracyjnych jest uwzględnianie średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Ta zasada ma być przez MI kontynuowana przy określeniu wysokości opłat w przyszłych rozporządzeniach wykonawczych, również wydanych do planowanej ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu drogowego.