Spór o wysokość kwoty bazowej, obowiązującej przy świadczeniu nieodpłatnej pomocy prawnej, trwa od dłuższego czasu. Prawnicy i samorządy podkreślają, że stawki są zbyt niskie i wpływają na jakość świadczonej pomocy prawnej. Krytycznie do projektu rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie wysokości kwoty bazowej na rok 2026 (B899) odniosła się m.in. Naczelna Rada Adwokacka. Dr Mariusz Hassa – przewodniczący Zespołu ds. reformy zasad świadczenia nieodpłatnej pomocy prawnej Instytutu Legislacji i Prac Parlamentarnych NRA – wskazuje, że wzrost kwoty bazowej w porównaniu z 2025 r. o 206 zł należy uznać za symboliczny i „niezmieniający nic w i tak od lat niedofinansowanym systemie NPP/NPO”. Zwraca uwagę, że w 2025 roku nie wykorzystano całego przewidzianego ustawą maksymalnego limitu wydatków, tj. kwoty 116 024 519 zł, gdyż wydano na system jedynie 108 926 tys. zł. – To oznacza, że w 2025 roku na systemie NPP/NPO budżet państwa zaoszczędził przeszło 7 mln zł i – w opinii NRA – pieniądze te powinny wrócić do systemu, gdyż czynienie oszczędności kosztem systemu NPP/NPO, który od lat wymaga dofinansowania, jest niezrozumiałe i nieuzasadnione – pisze mecenas.

Czytaj: Samorządy prawnicze przeciwne propozycjom zmian w zakresie nieodpłatnej pomocy prawnej>>

MF na „tak”, ale odstępstwo od zasady

Do sprawy odniosło się też Ministerstwo Finansów. W swoim stanowisku wskazuje, że co do zasady wzrost tej kwoty nie powinien przekraczać zaproponowanego przez Radę Ministrów średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na 2026 rok.

Jednakże, mając na uwadze poziom kształtowania się wynagrodzeń w sferze budżetowej na przestrzeni ostatnich lat w stosunku do wzrostów kwoty bazowej, nie zgłaszam uwag do ww. projektu rozporządzenia oraz do jego dalszego procedowania przed opublikowaniem uchwalonej w dniu 25 lipca 2025 r. ustawy o zmianie ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim oraz edukacji prawnej (czeka ona na podpis prezydenta). Zauważenia wymaga, iż zgoda na zwiększenie kwoty bazowej powyżej wzrostu w państwowej sferze budżetowej (tj. ponad 3 proc.) dotyczy tylko roku 2026 i należy traktować ją jako odstępstwo od zasady, bez konsekwencji co do decyzji w latach przyszłych – wskazuje.

 

Państwo oszczędza na pomocy prawnej dla ubogich

W ocenie dr Hassy, oszczędzanie na systemie nieodpłatnej pomocy prawnej przekłada się „na trwające od kilku lat niedofinansowanie systemu NPP/NPO, które skutkuje m.in. odchodzeniem z tego systemu najbardziej doświadczonych adwokatów, trudnościami ze znalezieniem przez wykonawców zastępców na dyżury NPP/NPO oraz niedoposażeniem punktów NPP/NPO w niezbędny sprzęt (drukarki, kserokopiarki, tonery)”.

NRA rekomenduje więc maksymalne wykorzystanie limitu ustawowego przeznaczonego na NPP/NPO w 2025 roku i zastrzega, że nawet to nie będzie wystarczające dla poprawy sytuacji w systemie nieodpłatnej pomocy prawnej. – Niektóre świadczone usługi są dziś finansowane ze środków własnych przez wykonawców, np. koszty dojazdu na wizyty domowe. Po raz kolejny pragnę wyrazić swój stanowczy sprzeciw wobec takich praktyk i obciążania osób świadczących nieodpłatną pomoc prawną w punktach NPP/NPO kosztami realizacji zadań wynikających z obecnych, jak i projektowanych przepisów, w szczególności finansowania kosztów dojazdów na wizyty domowe, porad telefonicznych (świadczonych w latach wcześniejszych często przez wykonawców z prywatnych telefonów) oraz konieczności zapewniania przez osoby świadczące pomoc prawną własnego sprzętu do obsługi punktów NPP/NPO (laptopy, router z przenośnym internetem) – podsumowuje.

Podobnie propozycja oceniana jest przez samorządy. Przykładowo wojewoda pomorski w swojej opinii wskazał, że w ocenie powiatów wzrost kwoty bazowej na przestrzeni ostatnich lat nie nadążał za inflacją, tempem wzrostu minimalnego wynagrodzenia oraz wzrostem kosztów utrzymania.

Aktualna wysokość wynagrodzenia osób świadczących pomoc prawną jest rażąco niska, w porównaniu do stawek obowiązujących na wolnym rynku. W konsekwencji obserwowany jest systematyczny spadek zainteresowania świadczeniem usług w ramach systemu nieodpłatnej pomocy zarówno ze strony organizacji pozarządowych, jak i radców prawnych oraz adwokatów. Sytuacja taka może prowadzić do obniżenia jakości świadczonych usług, a w skrajnych przypadkach do zagrożenia ciągłości realizacji ustawowych zadań – braku obsady punktów – wskazuje reprezentująca go dyrektor Marzena Duszyńska. Również wojewoda warmińsko-mazurski zaznacza, że dotacja na nieodpłatną pomoc prawną jest niewystarczająca, co wpływa na problemy z realizacją zadania zleconego przez powiat.

– Z uwagi na relatywnie niskie wynagrodzenie (wynikające z wysokości dotacji), nieadekwatne do realiów rynkowych, starostwa napotykają problem braku chętnych adwokatów i radców prawnych do zawierania umów w sprawie udzielania nieodpłatnej pomocy prawnej. Mając na uwadze powyższe, na rozważenie zasługuje zwiększenie kwoty bazowej oraz wprowadzenie mechanizmu waloryzacji dotacji przeznaczonej na obsługę zadania, który będzie uwzględniał rzeczywisty spadek siły nabywczej pieniądza oraz wzrost kosztów wynagrodzeń w gospodarce, z uwagi na fakt, że większość kosztów związanych ze świadczeniem poradnictwa to koszty pracy – podsumowuje Radosław Król.