W przekonaniu Rady Legislacyjnej, nie wszystkie rozwiązania zaproponowane w projekcie ustawy o jawności życia publicznego są konieczne dla efektywnej realizacji wskazanych celów projektodawcy, czyli szefa koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
Niektóre z tych rozwiązań budzą wątpliwości z punktu widzenia zasady proporcjonalności. Rada Legislacyjna pragnie podkreślić, że ochrona wartości konstytucyjnych powinna być realizowana przy użyciu środków skutecznych, adekwatnych do realizacji założonych celów ustawodawcy, a także niestanowiących nadmiernej ingerencji w wolności i prawa obywateli.
Informacja przetworzona
I tak zdaniem ekspertów Rady dotychczasowe ograniczenie w udostępnianiu informacji przetworzonych powinno być zachowane. W sytuacji gdyby projektodawca podzielił taki pogląd, należałoby rozważyć wprowadzenie do ustawy jednoznacznej definicji pojęcia „informacja przetworzona”, tak aby wyeliminować pojawiające się w obecnej praktyce wątpliwości dotyczące treści tego pojęcia.
W projekcie ustawy można by wyraźnie wskazać, że informacją publiczną nie jest tzw. dokument wewnętrzny. Jest to koncepcja od lat przyjmowana w orzecznictwie sądów administracyjnych, a jej zasadność została potwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny - dodają eksperci.
Nadużywanie prawa
Zdaniem Rady rozwiązaniem zasługującym na akceptację jest wprowadzenie przesłanki umożliwiającej odmowę udostępnienia informacji publicznej w sytuacji, gdy wnioskodawca nadużywa swojego prawa.
Jednakże według Rady Legislacyjnej projektodawca mógłby posłużyć się bardziej jednoznacznymi pojęciami niż składanie wniosków „w sposób uporczywy” czy „znaczące utrudnienie działalności podmiotu obowiązanego”.
Czytaj też>> Ustawa o jawności: jawne majątki, ale nie wszystkie w BIP
Decyzja o odmowie udostępnienia informacji publicznej podlega kontroli sądu administracyjnego, który powinien dysponować precyzyjnym wzorcem oceny zaskarżonej decyzji. W przeciwnym razie kontrola sądowa może okazać się nieefektywna, a nawet pozorna - dodają eksperci.
Umowy będą jawne
Zdaniem Rady doprecyzowania wymagają przepisy mówiące o ograniczeniu prawa dostępu do informacji publicznej ze względu na ochronę prywatności osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Nie jest zasadne generalne umożliwienie dostępu do wszelkich „umów cywilnoprawnych zawieranych przez organy władzy publicznej” .
Być może warto przyznać podmiotom zobowiązanym do prowadzenia rejestru umów prawo do odmowy uwzględnienia w rejestrze tego typu informacji, oczywiście przy pozostawieniu zasady, że sam fakt zawarcia umowy jest w rejestrze uwzględniony - proponuje Rada. W takim przypadku ustawa powinna określać katalog kryteriów, w oparciu o które podmiot zobowiązany do prowadzenia rejestru umów będzie mógł zdecydować o nieujawnieniu w rejestrze określonej informacji.
Jawność stanowienia prawa
Rada Legislacyjna zwraca uwagę, iż katalog podmiotów zobowiązanych do prowadzenia wykazu prac legislacyjnych powinien zostać uzupełniony o takie konstytucyjne organy jak: Prezydent RP i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Zdaniem Rady projektodawca nie uwzględnił w dostateczny sposób specyfiki prac legislacyjnych prowadzonych poza Radą Ministrów. W konsekwencji, wykaz prac legislacyjnych prowadzony przez Marszałka Sejmu i Marszałka Senatu ma obejmować m.in. projekty założeń projektów ustaw, które nie występują na etapie inicjatywy ustawodawczej. Marszałkowie izb nie będą więc stanie wywiązać się z tych obowiązków.
Oświadczenia majątkowe
Rada przypomina, że obowiązek ujawnienia swojego stanu majątkowego jest ingerencją w prawo do ochrony życia prywatnego jednostki.
Rada Legislacyjna jest zdania, że walka z korupcją oraz ochrona transparentności życia publicznego i prawa dostępu do informacji publicznej nie uzasadniają, aby jednakowym ograniczeniom poddawać – z jednej strony – np. Prezydenta RP, członka rządu, sędziego czy parlamentarzystę oraz – z drugiej strony – szeregowego pracownika samorządowego, pracownika sądu, komisariatu policji czy Państwowej Straży Pożarnej. Ponadto uznanie, że wobec określonej osoby uzasadnione jest zobowiązanie do złożenia oświadczenia o stanie majątkowym, nie powinno oznaczać automatycznie, iż dopuszczalne jest podanie takiego oświadczenia do wiadomości publicznej.
Problem zaplecza biurowego
Należy wreszcie wziąć pod uwagę okoliczność, że nałożenie obowiązku składania oświadczeń majątkowych na setki tysięcy, czy – według niektórych szacunków – ponad milion osób może doprowadzić do zakłócenia funkcjonowania organów odpowiedzialnych za zbieranie i wstępną ocenę prawidłowości oświadczeń majątkowych. Trzeba zastanowić się, twierdzą eksperci, czy organy te dysponują odpowiednimi kompetencjami oraz zapleczem biurowo-administracyjnym koniecznym dla przeprowadzenia oceny prawidłowości oświadczeń.