Komisja została też poinformowana o zarządzeniach I prezes Sądu Najwyższego w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Podkreślono jednak, że rząd nie ma środków, które bez naruszenia niezależności sądownictwa, zawiesiłyby działanie izby.

Otrzymaliśmy odpowiedź Polski ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i ją analizujemy - poinformował we wtorek na konferencji prasowej rzecznik Komisji Europejskiej ds. praworządności Christian Wigand. - Po dokonaniu analizy KE podejmie decyzję o ewentualnych dalszych krokach - dodał. - Chcemy prowadzić dialog z Komisją Europejską, mam nadzieję, że on zostanie w pozytywny sposób odebrany przez KE - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do odpowiedzi rządu do Komisji Europejskiej.

KE żada wykkonania orzeczeń TSUE

To reakcja na ultimatum Komisji Europejskiej, która 20 lipca ogłosiła, że do 16 sierpnia polskie władzie mają czas na zastosowanie się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwosci UE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova poinformowała wtedy, że jeśli to nie nastąpi, Komisja będzie wnioskować o nałożenie na Polskę kar finansowych.

Chodzi o postanowienie z 14 lipca br., w którym Polska została zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzję o zastosowaniu takich środków tymczasowych podjęławiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sędzia Rosario Silva de Lapuerta.

Czytaj: TSUE: Polska ma zawiesić Izbę Dyscyplinarną SN>>

Natomiast 15 lipca TSUE wydał wyrok w innej sprawie, w którym stwierdził, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.

Czytaj: TSUE: Polski system dyscyplinarny wobec sędziów sprzeczny z prawem UE>>

Informacja o złożonym do Trybunału Sprawiedliwości w minioną sobotę odwołaniu od decyzji nakazujacej natychmiastowe zawieszenie Izby Dyscyplinarnej uzasadniana jest w piśmie rządu do KE tym, że 14  lipca br. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z polską konstytucją.

Czytaj: TSUE: Natychmiast zawiesić Izbę Dyscyplinarną. TK: Nie musimy wykonywać postanowień TSUE>>

 

Będą kolejne zmiany w wymiarze sprawiedliwości

W przekazanej KE odpowiedzi rząd stwierdza, że "nieefektywność systemu odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej sędziów jest od wielu lat problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości i jednym z powodów niskiego zaufania do niego w polskim społeczeństwie". I zapowiada, że dlatego Polska będzie kontynuowała "reformy wymiaru sprawiedliwości, także w obszarach odpowiedzialności sędziów, której celem jest poprawa efektywności tego systemu". Napisano też o planach likwidacji Izby Dyscyplinarnej w obecnej postaci, w ramach kolejnego etapu reformy wymiaru sprawiedliwości, który - jak dodano - ma rozpocząć się jeszcze w nadchodzących miesiącach.

- System taki musi spełniać kryteria bezstronności oraz pewności prawa, a także zapewniać prawo do sądu, na co zwraca uwagę również Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 15 lipca br. Dlatego Polska będzie kontynuowała reformy wymiaru sprawiedliwości, także w obszarach odpowiedzialności sędziów, której celem jest poprawa efektywności tego systemu - czytamy w informacji rządu. 

Czytaj także: Minął czas na wykonanie orzeczeń TSUE, a decyzji w sprawie Izby Dyscyplinarnej nie ma>>