Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje nowelizację rozporządzenia z 30 sierpnia 2006 r. w sprawie wykonywania pracy przez cudzoziemców bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę, oraz rozporządzenia z 29 stycznia 2009 r. w sprawie określenia przypadków, w których zezwolenie na prace cudzoziemca jest wydawane bez względu na szczególne warunki wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemca. Nowe przepisy mają dotyczyć przed wszystkim uproszczonego dostępu do rynku pracy cudzoziemców z państw sąsiadujących oraz Mołdowy i Gruzji.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan napisała w swojej opinnii, że popiera inicjatywę dalszego funkcjonowania uproszczonego systemu dostępu do rynku pracy cudzoziemców z państw sąsiadujących. - Uważamy, że konieczne jest wprowadzenie trwałych rozwiązań, które z jednej strony zapewnią zaspokojenie potrzeb pracodawców poprzez zatrudnianie pracowników zza granicy, a z drugiej zmobilizuje ich do poszukiwania pracowników na rynku lokalnym, co zostało zapewnione poprzez utrzymanie zapisów dotyczących czasowego uprawnienia (6 miesięcy) do wykonywania pracy przez cudzoziemca. Zapewni to elastyczne zaspokajanie wymogów polskiego rynku pracy, wsparcie mobilności pracowników, a także zwiększenie możliwości legalnej pracy, a przez to wzrost wpływu finansów do budżetu państwa - czytamy w dokumencie.
PKPP Lewiatan jednak negatywnie odnosi się do zawartej w projekcie propozycji wprowadzenia dodatkowych wymogów dotyczących oświadczenia, składanego przez podmiot powierzający pracę we właściwym powiatowym urzędzie pracy (informacja o niezaleganiu z zobowiązaniami podatkowymi i z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne oraz deklaracja braku możliwości zaspokojenia swoich potrzeb kadrowych w oparciu o lokalny rynek pracy), skomplikuje i wydłuży procedurę zatrudnienia obcokrajowca, co z kolei może skutkować zniechęceniem pracodawców do korzystania z przepisów rozporządzeń.
- Potwierdzenie przez przedsiębiorcę braku zobowiązań podatkowych i z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, spowoduje przedłużenie postępowania o 7-14 dni (a w niektórych przypadkach jeszcze dłużej). Wyklucza to niezwłoczne zaspokojenie potrzeb pracodawców na zatrudnienie pracowników sezonowych, czy pracowników do jednorazowego przedsięwzięcia, gdzie często potrzebny jest pracownik z określonymi kwalifikacjami i doświadczeniem niemalże natychmiast. Wątpliwości budzi również deklaracja braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych w oparciu o lokalny rynek pracy. Wydaje się bowiem, że urzędy zatrudnienia posiadają wystarczającą wiedzę dotyczącą obecności i dostępności przedstawicieli określonych zawodów i to one powinny zająć stanowisko w tej kwestii a nie potencjalni pracodawcy - twierdzi Monika Zakrzewska z PKPP Lewiatan.